czwartek, 29 listopada 2012

Oprawcy - Zbrodnie bez kary- Tadeusz M. Płużański

Mamy dla Państwa drugą (po "Bestiach") książkę Tadeusza M. Płużańskiego - "Oprawcy - zbrodnie bez kary". To kontynuacja historii aparatu represji "bezpieki" wobec polskiego podziemia, żołnierzy AK, NSZ, II Konspiracji. Płużański jako syn żołnierza AK, uczestnika kampanii wrześniowej, bliskiego współpracownika rtm. Pileckiego, więźnia niemieckiego i stalinowskiego, skazany jest niejako na badanie zbrodni z okresu PRL. Opisuje przypadki czerwonych oprawców, losy ich ofiar, mechanizmy represji oraz status nietykalności katów w III RP. Przytaczane relacje, wspomnienia, dokumenty oraz duża ilość fotografii ukazują rozmiar zbrodni, które do dzisiaj nie zostały rozliczone i ukarane. O paradoksie "grubej kreski" względem tytułowych oprawców najlepiej świadczy przytoczony przez Płużańskiego obrazek: "Ostatni krwawi śledczy z Mokotowa zmarli przed momentem - dwa lata temu Marian Krawczyński, a w październiku tego roku Eugeniusz Chimczak. Obaj nieukarani, z wysokimi resortowymi emeryturami. Z ciekawostek – ppłk Czesław Łapiński, prokurator żądający kary śmierci dla rtm. Pileckiego, nie doczekał wyroku, umierając kilka lat temu w szpitalu przy ulicy imienia... Pileckiego".

Za: http://capitalbook.pl/pl/historia/799-oprawcy-zbrodnie-bez-kary-tadeusz-m-pluzaski.html

2 komentarze:

  1. Trudno zeby byly jakies kary, skoro Polska rzadza potomkowie bandytow i zbrodniarzy ! To niby jak, mieliby swoich bliskich, kumotrow wpakowac do wiezienia Teraz tez morduja ot, popelnil samobojstwo ! Opanowane przez nich policje ,prokuratury natychmiast to stwierdzaja Pelna para przymierzaja sie do pakowania ludzi do wiezien Wymysleli juz sobie jawnie hitlerowski przepis o mowie nienawisci ! Jakakolwiek ich krytyka jest mowa nienawisci bo bandyta i zlodziej jest akurat Zydem ! Ot rasa nadludzi i polskie bydlo, ktore beda trzymac zelazna reka za morde jak za dobrych stalinowskich czasow

    OdpowiedzUsuń
  2. Zeby zbrodniarzami byli rdzenni Polacy,to wiadomo jak by sie skonczylo. Skomleli by po caly Swiecie.Na Antypodach,odkrylam,ze zyje braciszek,jednej z tych"besti",dowiedzialam sie,ze jedynemy dziecku jakie ma,dal imie kata Polakow.Oczywiscie,on slowliem nie pisknal nigdy,o ich pokrewienstwie,ale uroda ta sama.Ten Pan uwaza sie za Polaka,jak wszyscy oni,oczywiscie tylko dla zmylenia przeciwnika. Mozna by bylo wiecej napisac i jeszcze o innych tez...

    OdpowiedzUsuń