Zamieszczamy poniżej pierwsze polskie tłumaczenie kilku rodziałów
dwutomowego dzieła Aleksandra Sołżenicyna, pt “Dvesti let vmeste” (ang.
Two Hundred Years Together), omawiającego trudne relacje rosyjsko-żydowskie od 1772 roku.
Pomimo, iż od wydania po rosyjsku w 2003 roku tego Magnum
Opus Wielkiego Pisarza upłynęło już 6 lat, nie doczekało się ono
niestety tłumaczenia na żaden inny język, poza śladowym wydaniem w
języku niemieckim. Z tym większą radością witamy pierwsze polskie
tłumaczenie, gorąco polecając i zachęcając do dalszego jego
rozpowszechniania.
Zdając sobie sprawę z niedostatków prezentowanego, dalece
niewygładzonego tłumaczenia, tym bardziej powinno nas zastanowić
dlaczego elity intelektualne, tłumacze, ośrodki lingwistyczne,
wydawnictwa i uniwerstytety, nie zajęły się do tej pory przybliżeniem
Czytelnikowi tak znaczącej pozycji wydawniczej. Jakby tego było mało,
żaden dziennikarz w Polsce nie ośmielił się nawet wspomnieć o samym
fakcie istnienia tego Dzieła. Przyczyna tego stanu rzeczy leży we
wszechogarniającej środowiska intelektualne, politycznie poprawnej
atmosferze, autocenzurze i duszących oparach filosemityzmu – co
upośledza te środowiska przekształcając je w pseudointelektualne
karłowate twory. Stan ten należy zmienić, rzucając snop światła prawdy
historycznej na zakłamane tematy.
Nasza Redakcja jest dumna, że jako pierwsze miedium w języku
polskim – wspominając o właśnie wydanej przez Wielkiego Autora książce,
propagując ją, a także wysyłając darmowe kopie oryginalnego wydania
rosyjskiego do tłumaczy i profesorów - przyczyniło się w jakimś stopniu
do jej pierwszego tłumaczenia na język polski, z nadzieją że w
przyszłości dojdzie do wydania książkowego.
Redakcja BIBUŁY
7 październik 2009
Dwieście lat razem
ALEKSANDER ISAJEWICZ SOŁŻENICYN
DWIEŚCIE LAT RAZEM – CZĘŚĆ I
ROZDZIAŁY 1 – 12
1795-1995
CZĘŚĆ PIERWSZA
W ROSJI DOREWOLUCYJNEJ
ROZDZIAŁ 1. WŁĄCZAJĄC XVIII WIEK
ROZDZIAŁ 2. PRZY ALEKSANDRZE I
ROZDZIAŁ 3. PRZY MIKOŁAJU I
ROZDZIAŁ 4. W EPOCE REFORM
ROZDZIAŁ 5. PO ZABÓJSTWIE ALEKSANDRA II
ROZDZIAŁ 6. W ROSYJSKIM RUCHU REWOLUCYJNYM
ROZDZIAŁ 7. POJAWIENIE SIĘ SYJONIZMU
ROZDZIAŁ 8. NA GRANICY XIX-XX WIEKÓW
ROZDZIAŁ 9. W REWOLUCJI 1905
ROZDZIAŁ 10. W CZASIE DUMY
ROZDZIAŁ 11. STOSUNKI ROSYJSKO-ŻYDOWSKIE PRZED WOJNA ŚWIATOWĄ
ROZDZIAŁ 12. W CZASIE WOJNY (1914-1916)
WPROWADZENIE
Przez pół wieku pracy nad historią rosyjskiej rewolucji wielokrotnie
spotykałem się z problemem wzajemnych stosunków rosyjsko – żydowskich.
One to wklinowywały się w sprawy, w ludzką psychologię i wywoływały
nagromadzone namiętności.
Nie traciłem nadziei, że znajdzie się przede mną autor, który
obszernie, równoważnie i obustronnie objaśni nam ten gorący problem. Ale
częściej spotykamy zarzut stronniczości, o winie Rosjan w stosunku do
Żydów, także o odwiecznym zwyrodnieniu rosyjskiego narodu i tego jest
pod dostatkiem. Ale, z drugiej strony, kto z Rosjan o tym wzajemnym
problemie by nie pisał – to w większej części zapalczywie, stronniczo,
nie chcąc i nie widząc, co można by zapisać na korzyść drugiej strony
Nie można powiedzieć, że brakuje publicystów, szczególnie wśród
rosyjskich Żydów jest ich mnóstwo, znacznie więcej niż rosyjskich.
Jednakże w błyskotliwej plejadzie umysłów i piór – do tej pory nie
pojawił się taki przekaz lub oświetlenie naszej historii, który
znalazłby rozumienie z obu stron.
Ale nie należy przeciągać napiętej do ostateczności struny.
Zadowolony byłbym gdybym mógł nie próbować swych sił w tym ostrym
konflikcie. Ale też wierzę, że ta próba wniknięcia w ten problem – nie
powinna pozostawać „zabronioną”. Historia „żydowskiego problemu” w Rosji
(czy tylko w Rosji?) po pierwsze jest bardzo bogata. Pisać o niej, to
znaczy usłyszeć samemu nowe opinie i przekazać je czytelnikom. (W tej
książce żydowskie głosy zabrzmią bardziej obficie niż rosyjskie).
Ale w przejawach opinii publicznej uzyskuje się najczęściej
odpowiedz: „jak iść po ostrzu noża?”. Z obu stron odczuwasz na siebie
nacisk możliwych i niemożliwych i jeszcze narastających wymówek i
obwinień.
Wszakże odczucie, które prowadzi mnie przez książkę o 200 -stu letnim
życiu narodów rosyjskiego i żydowskiego, to wynik pojmowania wszystkich
punktów i wszystkich możliwych dróg w przyszłość, odczyszczonych od
gorąca przeszłości.
Jak i wszystkie inne narody, jak my wszyscy – naród żydowski był i
aktywnym podmiotem historii i obiektem cierpienia i często wypełniał, a
bywało, że nieświadomie, wielkie zadania nazywane Historią. „Problem
żydowski” ujmowano z rozlicznych punktów widzenia zawsze z wielką pasją,
a często samooszukiwaniem się. I tak zdarzenia, przebiegające w
dowolnym narodzie na przebiegu Historii – zazwyczaj nie dają się ścisłe
ustalić opisaniem tego jednego narodu, ale taki opis musi się opierać i
na spojrzeniu na narody sąsiadujące.
Zbytnio podwyższona gorączkowość stron, to stan upokarzający obie
strony. Jednakże nie może być na Ziemi pytania niegodnego rozmyślania i
osądzenia go przez ludzi. Ależ, nagromadziły się w pamięci narodowej
wzajemnie krzywdy! Jednakże jeśli zamilknąć ma przeszłość, to kiedy
uleczymy pamięć? Póki narodowa myśl nie znajdzie sobie wybitnego pióra,
będzie nieczytelnym zgiełkiem, i to już jest groźne.
Nie można minionych dwóch stuleci zamknąć na głucho. I planeta tak
samo mała i choć rozdzieleni jednakże znów jesteśmy sąsiadami.
Często odkładałem tę książkę, gdyż z chęcią nie brałbym na siebie
ciężaru jej pisania, ale czas mego życia jest na wyczerpaniu i należy
zabrać się do dzieła.
Nigdy nie przyznawałam sobie i nikomu prawa do ukrycia tego, co było.
Nie mogę przystać do takiej zgody, która polegałaby na nieprawdziwym
objaśnieniu przeszłości.
Przyzywam obie strony - i rosyjską i żydowską – do cierpliwego
wzajemnego pojmowania się i przyznawania się do swojej porcji grzechu –
bo to za lekko od grzechu odwrócić się na zasadzie – to nie my .
Staram się szczerze zrozumieć obie strony. Dlatego pogrążam się w
zdarzenia a nie w polemikę. Staram się dowieść prawdy. Wkraczam w spory
tylko w takich nieuniknionych wypadkach, w których sprawiedliwość jest
pokryta warstwami nieprawdy. Śmiem oczekiwać tego, że książka nie będzie
witana gniewem skrajnych i niezgodnych, i na odwrót – zasłuży na
wzajemną zgodę. Mam nadzieję, że znajdę kochających dobro współrozmówców
wśród Żydów i wśród Rosjan
Swoje zadanie autor pojmuje tak: w miarę swych sił rozpatrzeć dla
przyszłości dostępne wzajemnie i dobre drogi dla stosunków
rosyjsko-żydowskich.
1995
Książkę tę pisałem na podstawie historycznych materiałów i
poszukiwań, dobra stanowiących, posunięć na przyszłość. Ale też nie
należy odwracać wzroku od tego, że w ostatnich latach byt Rosji bardzo
burzliwie się zmienił, tak że badany problem bardzo się oddalił i
ucichł w porównaniu z obecnymi problemami rosyjskimi
KRĄG ZAINTERESOWANIA
Jakie mogą być granice założone w tej książce.
Zdaję sobie sprawę z całej złożoności i ogromie przedmiotu. Pojmuję,
że w nim jest i metafizyczna strona. Mówią też, że żydowski problem
można zrozumieć tylko i wyłącznie z religijnego i mistycznego punktu
widzenia. Bez wątpienia, obecność takiego widzenia sprawy ja uznaję, ale
choć o tym napisano liczne księgi, – myślę, że on jest skryty dla ludzi
i zasadniczo nie jest dostępny nawet dla znawców.
Jednakże i wszystkie szczegółowe losy ludzkiej historii z pewnością
mają mistyczne związki i wpływy, ale to nie utrudnia nam śledzenie ich w
historyczno-bytowym planie. I chyba nawet odgórne oświetlenie nie
zawsze konieczne jest dla rozpoznawania oświetlonych, bliskich nam
zjawisk. W granicach naszej ziemskiej obecności możemy sadzić i o
Rosjanach i o Żydach miarami ziemskimi. A niebiańskie miary zostawmy
Bogu.
Pragnę odpowiedzieć na pytanie tylko w historycznych, politycznych,
bytowych i kulturalnych odnoszeniach i wyłącznie tylko w przedziale
obustronnej dwuwiekowej obecności Rosjan i Żydów i jednym państwie. Nie
śmiem nawet dotykać czterowiekowej (trzywiekowej głębiny europejskiej
historii, już dogłębnie nawarstwionej w rozlicznych księgach i bieżących
encyklopediach. Nie zabieram się do rozpatrywania historii Żydów i w
najbliższych nam państwach, a to w Polsce, w Niemczech, w Austro –
Węgrzech. Ograniczam się na odnoszeniach rosyjsko-żydowskich z podglądem
na w XX wiek, znamienny i szczególnie katastroficzny dla życiu obu
naszych narodów. Na trudnym wzajemnym doświadczeniu naszego
współistnienia, i z próbą rozcięcia nie do pojęcia błędnych i kłamliwych
obwinień i z uwzględnieniem obwinień usprawiedliwionych. Książki
wydrukowane w pierwsze dziesięciolecia tego wieku już wyraźnie nie
zdążyły ogarnąć tego wieku.
Naturalnie, współczesny autor nie może spuścić z oka z tego już
półwiekowego istnienie państwa Izrael i ogromnego wpływy jego na życie
europejskie jak i na życie na całym świecie. Taki autor nie może, choćby
dla pojemności własnego pojmowania rzeczy, nie podjąć się choćby dla
samego siebie, by trochę wniknąć i do wewnętrznego życia Izraela i
kierunków duchowych w nim istniejących i nie wolno mu kierować się
pozorami, bo to może źle odbić się na książce. Ze strony autora
niewspółmierną pretensją byłoby włączać tutaj podstawowe rozpatrywanie
zasadniczych pytań syjonizmu i bytu Izraela. Jednakże z wielką uwagą
przyjmuję publikację współczesnych kulturalnych Żydów rosyjskich, którzy
przeżyli dziesięciolecia w ZSRR, później wyjechali do Izraela i, tym
sposobem na swoich doświadczeniach, mieli możliwość przemyśleń
licznych żydowskich problemów.
ROZDZIAŁ 1
WŁĄCZAJĄC XVIII WIEK
W tej książce nie rozpatruje się przybywania Żydów w Rosji przed 1772
rokiem. Ograniczmy się tylko do nielicznych kart przypominających o
bardziej starożytnym okresie. Pierwszym rosyjsko-żydowskich konfliktem
można byłoby przyjąć wojnę Kijowskiej Rusi z Chazarami – ale to nie jest
całkiem prawdziwe, bowiem Chazarowie mieli tylko wodzów z judejskiego
plemienia, sami byli Turkami, którzy przyjęli judejską wiarę. Jeżeli
prześledzić rozumowanie solidnego żydowskiego autora już ze średnich lat
naszego wieku J.D. Bruskina to, jakaś część Żydów z Persji, przez
Derbieńskie przejście, przeszła nad dolną Wołgę, gdzie w roku 724 po
Chr. Powstała Itil – stolica chazarskiego kaganatu1
Wodzowie plemienni turko-chazarów2 nie chcieli
muzułmaństwa żeby nie podlegać bagdadzkiemu kalifatowi, ani też
chrześcijaństwa – dla ucieczki od opieki imperatora bizantyjskiego; i
dlatego 732 r przyjęli judejską religię. Osobna sprawą była obecność
żydowskiej kolonii w Bosforskim carstwie (Krym, półwysep Tamański),
gdzie imperator Adrian przesiedlił niewolników żydowskich w 137 r, po
pokonaniu Bar-Kochby W następstwie społeczność żydowska na Krymie
trwała uporczywie i pod Gotami i pod Hunami, a szczególnie Kafa (Kercz)
zachowała swą żydowskość. W 933 kniaź Igor zagarnął czasowo Kercz,
Światosław, syn Igora, odbił od Chazarów Przydonie. W 969 Rusini już
władali całym Powołżem z Itilem, a rosyjskie okręty pojawiły się przy
Semenderze (derbeńskie wybrzeże). – Resztki Chazarów – to Kałmuki na
Kaukazie, a na Krymie oni razem z Połowcami stworzyli Tatarów Krymskich.
(Karaimowie i Żydzi krymscy, jednakże nie przeszli na muzułmanizm).
Dobił Chazarów Tamerlan.
Zresztą, liczni badacze przedstawiają (rzetelnych badaczy brak), że w
pewnej liczbie Żydzi przemieścili się w kierunku zachodnim i
północno-zachodnim przez południowo rosyjskie przestrzenie. Taki znawca
Wschodu i semitolog Awra-ham Harkawi pisze, że żydowska gmina w dawnej
Rosji „tworzona była przez Żydów przemieszczających się z brzegów Morza
Czarnego i z Kaukazu, gdzie mieszkali ich przodkowie po prześladowaniach
asyryjskich i babilońskich 3. Do tego poglądu bliski jest i
J.D.Bruckus. (Jest pogląd, że to resztki tych „zaginionych” dziesięciu
pokoleń Izraela). Taki ruch, może być, dokończył się jeszcze i po upadku
Tmutarakanii (1097) od najazdu Połowców. Wg Garkawi`ego, językiem tych
Żydów, aż do IX wieku był język słowiański, i dopiero w XVII wieku,
kiedy żydzi z Ukrainy uciekali przed pogromami Chmielnickiego do Polski,
językiem ich został jidisz, język Żydów w Polsce.
Rożnymi drogami Żydzi dochodzili do Kijowa i osiedlali się tam. Już w
czasie Igora dolna cześć grodu nazywała się Kozary; tu Igor osiedlił w
993 r jeńców Żydów z Kerczu. Potem przybywali jeńcy żydowscy w 965 r z
Krymu, w 969 – Chazarzy z Itilja i Semenderu, w 9890 – z Korsunia
(Hersonesu), w 1017 z Tmutarakanii. Zjawiali się w Kijowie i zachodni
Żydzi: w związku z karawanową drogą handlową Zachód-Wschód, a może być, w
końcu XI wieku, w związku z prześladowaniami w Europie w czasie
pierwszej wyprawy krzyżowej.
Także i późniejsi badacze potwierdzają chazarskie pochodzenie
„indyjskiego elementu” w Kijowie XI wieku. Także wcześniej, na granicy
IX-X w. w Kijowie zauważono obecność chazarskiej administracji i
garnizonu chazarskiego”. A już w połowie XI wieku żydowski i chazarski
element pełnił istotną rolę” 5. Kijów IX – X wieku był wielonarodowym i etnicznie uciążliwym.
Tym sposobem, w końcu X wieku, w chwili wyboru przez Władymira nowej
religii dla Rusów, było pod dostatkiem Żydów w Kijowie i byli wśród nich
uczeni mężowie, przypuszczalnie indyjskiej wiary. Ale wybór wiary
przebiegł inaczej niż w Chazarii przed 250 laty. Karamzin pisze że:
«Wysłuchawszy Hindusów, (Władymir) spytał: gdzie ich ojczyzna? – W
Jerozolimie – odpowiedzieli kaznodzieje – ale Bóg w gniewie rozproszył
nas po cudzych ziemiach”. „I wy, skazańcy Boży, możecie nauczać innych?”
– spytał ich Władymir. – My nie chcemy, jak i wy, pozbawiać się swojej
ojczyzny6 - odpowiedzieli. Po odbyciu chrztu Rusi, dodaje
Bruckus, przyjmuje chrześcijaństwo i część chazarskich Żydów, a co
więcej, to z nich pochodził późniejszy, jeden z pierwszych na Rusi,
biskup chrześcijański i religijny pisarz – Łuka Żidjata7 z Nowogrodu.
Obecność chrześcijańskiej i hinduskiej religii w Kijowie nie mogło
nie przywieść uczonych mężów do napięć w stosunkach między nimi. W
szczególności one to zrodziły znane w rosyjskiej literaturze „Słowo o
prawie i zbawieniu”(środek XI w.): co było utwierdzeniem
chrześcijańskiej świadomości wśród Rosjan na wieki wcześniej. „Polemika
tu tak świeża i żywa i taka jak ona jest w listach apostolskich8 . A był to dopiero pierwszy wiek chrześcijaństwa na Rusi8.
Ówczesnych rosyjskich neofitów mocno interesowali Żydzi z powodu ich
dociekań religijnych, a w Kijowie, jak raz, mieli możliwość kontaktu z
nimi. Ta sprawa wtedy była ważniejsza, niż takie same sprawy później, w
pobliżu XVIII wieku.
I tak przez liczne stulecia Żydzi intensywnie uczestniczyli w
szerokiej działalności handlowej Kijowa. „W nowych murach grodu
(ukończonych w 1037 r) była Brama Żydowska, do której przylegała
dzielnica żydowska9. Żydzi Kijowa nie spotykali się z
jakimikolwiek ograniczeniami, jak też z wrogością ze strony kniaziów, a
nawet znaleźli się pod ich protekcją, w szczególności dobrze byli
traktowani przez Świętopełka Izjasławicza, albowiem handel i
przedsiębiorczość Żydów były korzystne dla skarbu książęcego.
W r. 1113 kiedy, po śmierci Świętopełka, Władimir (były Monomach),
mając jeszcze wtedy wyrzuty sumienia, wahał się zająć stolec kijowski
przed Świętosławiczem, – buntownicy, wykorzystując bezhołowie, ograbili
dom Tysięcznego… i wszystkich Żydów, będących w stolicy pod
bezpośrednim protektoratem lubiącego korzyści materialne Świętopełka.
Przyczyną buntu kijowskiego była, jak okazuje się, lichwa żydowska. Z
pewnością ci lichwiarze korzystając z ówczesnego niedostatku pieniędzy
gnębili dłużników niewymiernymi procentami 10. (Są dowody,
n.p. w „Ustawie Monomacha” na to, że kijowscy lichwiarze brali i 50% w
roku). Przy tym i Karamzin odwołuje się do kronikarzy i do uzupełnienia
W. N. Tatiszczewa, gdzie znajdujemy: „Potem mnogich Żydów pobili i
rozgrabili ich domy dlatego, że od nich mnogich obelg doznawali i szkody
w handlu chrześcijanom czynili. Mnogość Żydów zebrała się w synagodze,
ogrodzili się, uzbroili, jak tylko mogli, i czekali do przyjścia
Władimirowa. A po jego przybyciu kijowianie „prosili go serdecznie o
wymierzenie sprawiedliwości wobec Żydów za to, że odebrali wszystkie
przedsiębiorstwa chrześcijanom i przy Świętopełku mieli wielka swobodę i
władzę. Oni i licznych przekabacili na swoją religię”11.
Według M.N. Pokrowskiego kijowski pogrom 1113 roku był socjalnego, a nie
narodowego charakteru. (co prawda, przywiązanie do socjalnych rozruchów
tego „klasowego” historyka jest dobrze znane).
Władymir, zajmując kijowski stolec tak odpowiedział żalącym się:
„Plemię ich (Żydów) wszędzie, w licznych księstwach, weszło i rozmnożyło
się i mnie nie wypada bez porady książąt i przeciw słuszności… pozwolić
na zabijanie i grabienie ich, bo wtedy mogą i liczni niewinni zginać.
Dlatego niezwłocznie wezwę książęta na naradę12. W czasie tej
narady przyjęte było prawo o ograniczeniu wzrostu procentów, które
Władymir włączył do Ustawy Jarosława. A Karamzin w ślad za Tatiszczewem,
dodaje, że według postanowienia rady Władymir „wypędził wszystkich
Żydów tak, że od tego czasu nie było ich w naszej ojczyźnie”. Ale tam
podano też i tak : ”U kronikarzy przeciwko temu powiedziane jest , że w
roku 1124 (w wielkim pożarze) zgorzeli Żydzi i Kijowianie: czyli, że nie
byli oni wygnani13. (Brydskus wyjaśnia, że to była „w lepszej części miasta cała dzielnica… przy Żydowskiej Bramie łącznie z Złotą Bramą14).
W osobliwym przypadku był jeden Żyd w otoczeniu Andrzeja
Bogolubskiego we Władymirze. „W liczbie otaczających Andrzeja znajdował
się także jakiś Efrem Mojzicz, którego imię po ojcu Mojzicz, albo
Mojsejewicz, wskazuje na żydowskie pochodzenie”, i on, według słów
kronikarza, był on wśród inicjatorów spisku mającego za cel zabicie
Andrzeja15. Ale jest i taki zapis, że przy Andrzeju
Bogolubskim „przychodziło z Nadwołżańskich rejonów wielu Bułgarów i
Żydów i przyjmowali chrzest”, a po zabójstwie Andrzeja syn jego Georg
uciekł do Degestanu, do żydowskiego księcia”.
Ogólnie, to w okresie Rusi Suzdalskiej świadectwa o obecności Żydów są skąpe, tak jak i niewielka była tam ich liczebność.
Żydowska encyklopedia zaznacza, że w rosyjskim eposie „Indyjski car”…
pod tym carem kryje się ulubiony, ogólny termin wyrażający wroga wiary
chrześcijańskiej”, jak i Bohater- Żydowin w klechdach o Ilii i Dobrawie17.
Tu mogą być i resztki wspomnień o walce z Chazarią. I tu występuje
wątek religijny tej wrogości i oddzielania się w miastach, z których to
powodów Żydów nie wpuszczano do Rusi Moskiewskiej.
Z najazdem Tatarów zahamowana została ożywiona działalność handlowa w
Rusi Kijowskiej i liczni Żydzi uciekli do Polski. (Przy czym żydowskie
osadnictwo na Wołyniu i w Galicji ocaliło się, niewiele tracąc na
liczebności, od najazdu Tatarów). Encyklopedia podaje: “W czasie inwazji
Tatarów (1239), którzy zniszczyli Kijów, doznali cierpień także Żydzi,
ale w drugiej połowie XIII w. oni byli zapraszani przez kniaziów do
osiedlania się w Kijowie, choć znajdował się on pod najwyższą władzą
Tatarów. Korzystając ze swobód, zapewnionych Żydom i w innych tatarskich
posiadaniach, kijowscy Żydzi wywołali tym nienawiść mieszczan do siebie18.
Takie same sytuacje miały miejsce nie tylko w Kijowie, ale i w miastach
północnej Rosji, gdzie przy tatarskim panowaniu otworzyła się “droga
wielu kupcom bisurmańskim, chazarskim jak też chiwińskim, z dawna
doświadczonym w handlu i chytrościach łapownictwa: ci ludzie wykupywali
od Tatarów dary naszych kniaziów, stosowali przesadną lichwę dotykająca
szczególnie biednych ludzi, a w przypadku zaległości płatniczej
ogłaszali dłużników swoimi niewolnikami i odsprzedawali ich w niewolę.
Mieszkańcy Władimira, Suzdala, Rostowa stracili wreszcie cierpliwość i
jednomyślnie powstali, przy dźwięku Wieczornych Dzwonów, na tych złych
lichwiarzy; niektórych zabili, a innych wypędzili 19.
Powstańcom zagrażało przyjście karnego wojska chana za pośrednictwem
wojsk Aleksandra Newskiego. W dokumentach z XV w. wspomina się
kijowskich Żydów jako poborców podatków oraz, że posiadali oni znaczne
mienie 20.
Przemieszczanie się Żydów z Polski na Wschód, w tym i na Białoruś,
daje się zauważyć od XV w.: spotyka się ich jako wykupujących komory
celne i jako poborców podatków w Mińsku, Połocku, Smoleńsku, ale jeszcze
nie powstają tam ich osiadłe wspólnoty. А po krótkim wygnaniu Żydów z
Litwy (1495) „ruch na Wschód został wznowiony ze szczególną energią w
początku XVI w. 21.
Przenikanie zaś Żydów na Ruś Moskiewską było niezbyt wielkie, chociaż
przyjazdowi z zewnątrz „wpływowych Żydów do Moskwy nie stawiano wtedy
przeszkód”22. Ale w końcu XV wieku, w samym centrum duchowej i
administracyjnej władzy na Rusi, odbywają się jakby niegłośne
wydarzenia, jednak mogące pociągnąć po sobą groźne zaburzenia albo
głębokie następstwa o duchowym znaczeniu. To tak nazywana „herezja
żydziejących”. Według opinii przeciwnika tej herezji Josifa Wołodzkiego:
“Błogosławiona ziemia rosyjska nie oglądała podobnej kusicielskiej
myśli od wieku Olgina i Władimirowi ”23.
Zaczęło się to, według Karamzina, tak: przybyły w 1470 do Nowogrodu z
Kijowa Żyd Scharna „umiał urzec tam dwóch zakonników, Dionizego i
Aleksieja; zapewnił ich, że prawo mojżeszowe jest najbardziej boskie, że
historia Zbawiciela jest wymyślona, że Chrystus jeszcze nie narodził
się, że nie powinno czcić się ikon, etc etc.. Zawiązała się herezja
żydowska”24. S. Sołowjow dodaje, że Scharna
osiągnął to „za pomocą pięciu wspólników, także Żydów”, a czym ta
herezja była, to Sołowjow podaje “całkiem widoczną mieszaniną judaizmu z
chrześcijańskim racjonalizmem, odtrącająca tajemnicę Trójcy Świętej i
bóstwo Jezusa Chrystusa ”25. Potem „pop
Aleksy nazwał siebie Abrahamem, żonę swoją Sarą, i zdeprawował, razem z
Dionizym, licznych duchownych i wiernych… Aż trudno jest zrozumieć to,
jakim sposobem Sacharia mógł tak łatwo pomnożyć liczbę swoich uczniów w
Nowogrodzie, jeżeli mądrość jego polegała jedynie na odrzuceniu
chrześcijaństwa i w rozsławianiu żydostwa. Prawdopodobne jest, że
Sacharia urzekł Rosjan judejską kabałą, nauką czarującą dla ciekawskich
ignorantów, a sławną w XV wieku, kiedy liczni i to najbardziej uczeni
ludzie… szukali w niej rozwiązania wszystkich najważniejszych zagadek
dla umysłu ludzkiego. Kabaliści chwalili się… że oni znają wszystkie
tajemnice przyrody, mogą objaśniać sny, zgadywać przyszłość, władać
duchami…24.
Przeciwnie, J.I.Hessen, żydowski historyk XX wieku, uważa, nie
wskazując jednak żadnych źródeł, że: – ustalono bezsprzecznie, że ani w
ustanowieniu tej herezji… ani w jej dalszym rozszerzaniu Żydzi nie brali
żadnego udziału27. Słownik Encyklopedyczny Brokhausa i
Efrona umacnia ten pogląd, że: «właściwie żydowski element nie grał,
wydaje się, w tej nauce szczególnie widocznej roli i sprowadzał się do
pewnych obrzędów28 „. Współczesna zaś jemu Żydowska
Encyklopedia pisze: «sporne zagadnienie żydowskiego wpływu na sektę
teraz, po opublikowaniu “Psałterza żydziejących” i innych materiałów
upamiętniających… należy uważać za rozwiązane w twierdzącym sensie29.
“Nowogrodzcy heretycy przestrzegali zewnętrznej układności, wydawali
się pokorni, poszczący, gorliwi w wykonaniu wszystkich obowiązków
religijnych”30 i to „zwróciło na nich uwagę narodu i przyczyniło się do szybkiego rozprzestrzeniania się herezji31”.
I kiedy, po upadku Nowogródu, Jan III odwiedził go, to obu
początkujących heretyków, Aleksieja i Dionizego, uznawszy wszystkie
zalety ich świątobliwości, w 1480 wziął z sobą do Moskwy i mianował ich
protojerejami soborów Uspienskiego i Archangielskiego na Kremlu. Z nimi
przeszedł tam i rozłam, zostawiwszy korzeń w Nowogrodzie. Aleksij zyskał
szczególną łaskę władcy, miał do władcy wolny dostęp i swą tajną nauką
nawrócił na herezję „nie tylko kilku wybitnych duchowych i państwowych
wyższych urzędników, ale nakłonił wielkiego księcia do ustanowienie
metropolity — to jest naczelnika całej Cerkwi Rosyjskiej — powołując na
to stanowisko jednego z swoich nawróconych na herezję, archimandrytę
Zosima. А oprócz tego nawrócił na herezję i Helenę, synową wielkiego
księcia, wdowę Jana Мłodego i matkę możliwego spadkobiercy tronu, “wnuka
błogosławionego” Dmitrija33. Zdumiewające
jest szybkie powodzenie i lekkość tego ruchu. To objaśnić można,
najwyraźniej wspólnym interesem, wzajemnym zainteresowaniem. “Kiedy
przetłumaczono z żydowskiego na język rosyjski “Psałterz żydziejących” i
inne utwory, mające na celu zauroczenie niedoświadczonego czytelnika
rosyjskiego, a czasem będące wyraźnie tak antychrześcijańskie, że można
byłoby myśleć, że zainteresowani nimi będą tylko Żydzi i to judaiści”.
Jednakże i “rosyjski czytelnik został zainteresowany… tłumaczeniami
żydowskich religijnych tekstów”, stąd to i — “ takie powodzenie miała
propaganda “жидовствующих” w różnych warstwach społeczeństwa33”. Ostrość i żywotność tego kontaktu z judaizmem przypomina sytuację, jaka zaistniała w Kijowie w XI wieku.
Jednakże arcybiskup nowogrodzki Giennadij koło 1487 obnażył herezję,
przysłał do Moskwy oczywiste jej dowody i kontynuował dalsze
poszukiwanie dla zdemaskowanie herezji do tej chwili, gdy dla osądzenia
herezji został zebrany w 1490 Sobór Cerkiewny (pod przewodnictwem
dopiero powoływanego przez metropolitę Zosima). “Z przerażeniem
słuchali oskarżycielskiego wystąpienia Henadiewa… o tym, jak ci
odstępcy oczerniają Chrystusa i Matkę Boską, plują na krzyże, nazywają
ikony bałwanami, gryzą owe zębami, wrzucają je w miejsca nieczyste, nie
wierzą ani w Królestwo Niebieskie, ani w zmartwychwstanie zmarłych i,
milcząc przy gorliwych chrześcijanach, arogancko deprawują słabych34”.
“Z (soborowego) wyroku widać, co «жидовствующиe”(„żydokompanie”) nie
uznawali Jezusa Chrystusa za Syna Bożego… twierdzili, że Mesjasz jeszcze
nie zjawił się… czcili starotestamentową sobotę “ponad niedzielę
(niedziela po rosyjsku „bоскресениe”, a słowo to znaczy
„zmartwychwstanie”) Chrystusową”35. Sobór swą decyzją
zaproponował stracić heretyków — ale wolą Jana III ich osądzono na
uwięzienie a ich heretyckie wierzenia wyklęto. “Taką karę, mając na
uwadze surowość tamtego wieku i znaczenia zepsucia wiary, można uznać
za nader miłującą ludzi36. Historycy jednomyślnie tłumaczą
to opanowanie Jana tym, że herezja już pojawiła się pod jego własnym
dachem, przyjęli ją „ludzie ogólnie znani i mający wielkie wpływy”, w
tej liczbie był “sławny swoim pisarstwem i zdolnościami” Joannów, jak
też wszechmogący diakon (o funkcji dzisiejszego ministra spraw
zagranicznych) Fiodor Kuricyn37. “Tak wielki liberalizm
Moskwy wynikał z czasowej “dyktatury serca” Fiodora Kuricyna. Czarami
jego tajnego salonu pasjonowali się sam wielki książę i jego synowa…
Herezja nie tylko nie zamierała, ale… wspaniale kwitła i
rozprzestrzeniała się… Przy moskiewskim dworze… w modzie była astrologia
i magia, razem z kuszącą pseudonaukową rewizją całego starego,
średniowiecznego światopoglądu”, i szeroko pojmowanym “
wolnomyślicielstwem, oświeceniowymi pokusami i władzą mody38.
Żydowska encyklopedia jeszcze przedkłada, że Jan III “z politycznych
uwarunkowań nie występował przeciwko herezji. Za pomocą Sacharii miał
nadzieję wzmocnić swój wpływ na Litwie”, a oprócz tego chciał zachować
pozostawienie na wpływowych stanowiskach krymskich Żydów: “księcia i
władcy Tamanskiego półwyspu Zachariasza de Grozolfi” i krymskiego Żyda
Hozi Kokosa, z bliskiego otoczenia chana Mengij-Giereja 39.
Po soborze z roku 1490 Zosima jeszcze kilka lat pielęgnował tajne
stowarzyszenie, ale to jego działanie zostało odkryte i w 1494 wielki
książę rozkazał mu, aby bez sądu i rozgłosu dobrowolnie udał się do
klasztoru. “Herezja jednak nie osłabła: był czas (w roku 1498) kiedy jej
wyznawcy o mało co nie zdobyli w Moskwie pełni władzy, a protegowany
ich Dymitr, syn księżnej Heleny, byłby koronowany na króla40”.
Ale wkrótce Iwan III pogodził się z żoną Zofią (z rodu Paleologów) i
po 1502 roku tron odziedziczył jej syn Wasilij. (А Kuricyn do tego
czasu umarł.) Niektórzy z heretyków po Soborze 1504 zostali spaleni,
inni uwięzieni, jeszcze inni uciekli na Litwę, “gdzie formalnie przyjęli
judaizm41 ”.
Zauważmy, że przezwyciężenie herezji “жидовствующих” dało wstrząs
duchowego życia Rusi Moskiewskiej końca XV — zaczęto w XVI wieki
uświadamiać sobie potrzeby duchowej oświaty, rozwoju szkół dla
duchowieństwa, a z imieniem biskupa Giennadija związane jest składanie i
wydawanie na Rusi pierwszej cerkiewnosłowiańskiej Biblii, jeszcze nie
istniejącej na prawosławnym wschodzie w postaci jednolitego wydania. Z
wynalazkiem drukarstwa, “po upływie 80 lat, ta sama Biblia… została
wydrukowana w Ostrorogu (1580 – 82 г.), jak pierwodruk
cerkiewnosłowiańskiej Biblii, i wtedy jeszcze to wydanie wyprzedziło
dalsze wydania Biblii na całym prawosławnym Wschodzie42”.
Szeroko uogólnia to zjawisko i akademik. Z.F. Płatonow: “Ruch
“жидовствующих” niewątpliwie zawierał w sobie elementy
zachodnioeuropejskiego racjonalizmu… Herezja została zganiona; jej
kaznodzieje doznali cierpień, ale stworzony przez nich nastrój krytyki i
sceptycyzmu w stosunku do dogmatów i kościelnej struktury nie obumarł43 ”.
Współczesna Encyklopedia Żydowska wspomina „przypuszczenie, że
gwałtownie negatywny stosunek do judaizmu i Żydów na Rusi Moskiewskiej,
nieznany tam do początku XVI w.”, utrwalił się właśnie od tej walki z
“жидовствующими”44. Według duchowego i państwowego punktu
widzenia wydarzenie takie jest całkowicie prawdopodobne. Ale J.I. Hessen
kwestionuje taką opinię: “znamiennie, że tak specyficzne zabarwienie
herezji, jak owa “żydowska”, nie przeszkodziło w dalszym rozwoju sekty i
w ogóle nie wzbudziło w owym czasie wrogiego stosunku do Żydów”45.
W tych wiekach, od XIII do XVIII, w sąsiedniej Polsce powstawała,
rosła i umacniała się w swoim stałym życiu najpoważniejsza żydowska
wspólnota, którą czekało w niedalekiej przyszłości założenie potęgi
rosyjskiego żydostwa, do XX wieku głównej części żydostwa światowego. Od
XVI wieku odbywało się “znaczne przemieszczanie się polskich i czeskich
Żydów na Ukrainę, na Białoruś i na Litwę’46. W XV w.
żydowscy kupcy z polsko-litewskiego państwa jeszcze swobodnie
przyjeżdżali do Moskwy. Ale to zmieniło się przy Janie Groznym: wjazd
żydowskim kupcom został zabroniony. А kiedy w 1550 polski król Zygmunt
August zażądał, żeby Żydom pozwolono na wolny wjazd do Rosji, Jan
odmówił temu żądaniu takimi słowami: “w swoje państwo Żydom my w żaden
sposób wjeżdżać nie pozwalamy, zagnieżdżania się w swoich państwach
licha żadnego widzieć nie chcemy, a chcemy tego, żeby Bóg dał aby ludzie
w moich państwach mieli spokój i żyli bez każdego zgorszenia. A ty,
bracie nasz, naprzód byś o Żydach do nas nie pisał ”47, oni
rosyjskich ludzi «od chrześcijaństwa odwodzili i trujący napój na nasze
ziemie przywozili i paskudztwa licznym ludziom naszym robili»48.
Jest legenda mówiąca, że przy zdobyciu Połocka w 1563, po skargach
rosyjskich mieszkańców na “lichwiarstwo i uciśnienie” wycierpiane od
Żydów, dzierżawców i powierników polskich magnatów, Jan IV kazał
wszystkim Żydom w Połocku ochrzcić się, a odmawiających dokonania tego
aktu, a było takich równo 300 ludzi, rozkazał, w swojej obecności,
utopić w Dźwinie. Ale historycy staranne, jak na przykład J.I. Hessen,
nie tylko nie potwierdzają tej wersji wypadków, chociażby nie w tak
ostrym spojrzeniu, ale nawet nie wzmiankują o niej.
Ten sam autor pisze, że przy Dymitrze Samozwańcu I (1605 – 06) Żydzi
zjawili się w Moskwie “w dużej stosunkowo liczbie”, jak i inni
cudzoziemcy. А w końcu ”Smuty” ogłoszono, że Dymitr Samozwaniec II
(nazywany “Tuszyński Złodziej”) to — “rodem Żydowin”49. (О
pochodzeniu “Tuszyńskiego Złodzieja” źródła rożnie mówią. Jedne
twierdzą, iż był to popi syn z Ukrainy – Matwiej Wieriowkin; “albo Żyd…
jak powiedziane to jest we współczesnych dokumentach państwowych”, on
“rozumiał, jeżeli wierzyć jednemu cudzoziemskiemu historykowi, język
żydowski, czytał talmud, książki rabinów”, “Zygmunt posłał Żyda, który
podał się za Dymitra Carewicza”50.) Z Encyklopedii
Żydowskiej: “Żydzi wchodzili w świtę Samozwańca i ucierpieli przy jego
obaleniu. Według niektórych wiadomości… Dymitr Samozwaniec II pochodził z
wychrzczonych Żydów i służył w świcie Dymitra Samozwańca I”51.
Po okresie „Smuty”, przybysze polsko-litewscy, którzy pozostali w
Rosji, zostali ograniczeni w prawach, i “polsko-litewscy Żydzi zmuszeni
byli, w tym względzie, dzielić los swoich byłych współobywateli”, którym
zabroniono jeździć z towarami do Moskwy i do miast położonych poza
rzeką Moskwą52. (W umowie Moskwiczan z Polakami o
intronizacji Władysława zostało ustalone, że: “Nie nakłaniać nikogo do
rzymskiej lub innej wiary, a Żydom nie wolno wjeżdżać dla handlu do
państwa moskiewskiego”53. A podług innych świadectw to — żydowskim kupcom po okresie „Smuty”pozostawał wolny dostęp i do Moskwy54).
“Przeciwstawne zarządzenia wskazują na to, że rząd Michaiła
Fiodorowicza nie prowadziło zasadniczo polityki prześladowań w stosunku
do Żydów… odnoszono się do Żydów bardzo cierpliwie”55.
Jednakowoż przez całe panowanie Piotra I nie ma żadnych świadectw o
uciskach Żydów, nie wydane ani jednego prawa ograniczającego ich w jakiś
sposób. Przeciwnie, przy ogólnej życzliwości do każdego cudzoziemca
była szeroko otwarta płaszczyzna działania i dla Żydów, a przy ich
niezdolności do asymilacji znajdujemy Żydów i w najbliższym, zaufaniem
obdarzonym, otoczeniu cesarza, a to: vice-kanclerz baron Piotr Szafirow
(wybitny i twórczy działacz, ale też i skłonny do oszustwa, za co go
karał, jeszcze za życia, sam Piotr I, a po śmierci Piotra prowadził
dochodzenie senat); jego cioteczni siostrzeńcy Abram Wiesiełowski i
nader zbliżony do Piotra, Isaak Wiesiełowski; Anton Derier, pierwszy
generał policmajster Petersburga; Wiwier, kierownik tajnego wywiadu;
błazen Akosta i inni. W liście do А. Wiesiełowskiswgo Piotr wyraził się
tak: “ Dla mnie jest całkowicie obojętnie, czy chrzczony człowiek albo
obrzezany, żeby tylko znał się na swoim zadaniu i odznaczał się
przyzwoitością”63. Żydzi prowadzący domy handlowe w Niemieczech
występowali o to, żeby rosyjski rząd gwarantował im bezpieczeństwo
handlu z Persją przez Rosję ale tej gwarancji nie otrzymali”4.
W początku XVIII w. rozwinęli Żydzi handlowe działanie i na Małorusi,
o rok przed uzyskaniem prawa, do takiego handlu, przez wielkoruskich
kupców. Hetman Skoropacki wiele razy ogłaszał dekrety o wysiedleniu
Żydów, ale oni nie podporządkowywali się, a przeciwnie, liczba Żydów w
Małoruś wzrastała “.
Katarzyna I w 1727, na krótko do śmierci, ustępując naleganiu
Mienszykowa, kazała wysiedlić Żydów z Ukrainy (tu “mógł mieć znaczenie
udział Żydów w przemyśle winnym ”) i z rosyjskich miast. Ale to
polecenie jeżeli i zaczęło, w jakiejś mierze, dochodzić do skutku, to
nie utrzymało się i roku”6.
W 1728, za Piotra II, pozwolono na “dopuszczanie Żydów na Małoruś,
jak ludzi pożytecznych dla handlu krajowego”, najpierw jako “czasowy
pobyt”, a nieco później “czasowy pobyt” przekształcił się w stały
pobyt”i na to znalazły się dowody. Za panowania Anny to prawo zostało
rozpowszechnione w 1731 na Smoleńską gubernię, w 1734 — i na Slobodzką
Ukrainę (bardziej na północno-wschód od Połtawy). Razem z tym
dopuszczono Żydów do dzierżawy roli od ziemian, do handlu winami, a w
1736 dopuszczono i dostawę przez Żydów wódki z Polski także i do
skarbowych szynków Wielkorusi 67.
Należy wspomnieć i figurę finansisty Lewiego Linmanna pochodzącego z
krajów bałtyckich. Kiedy przyszła cesarzowa Anna Ioannowna jeszcze żyła w
Kurlandii, niebywale silnie potrzebowała pieniędzy, “i być może, że już
wtedy Lipmann okazał się być jej pożyteczny”. Jeszcze przy Piotrze
przejechał do Petersburga. При Piotrze II on “zostaje agentem finansowym
albo też jubilerem przy carskim dworze”. W czasie intronizacji Anny
Ioannownej on utrzymuje “wielkie powiązania z dworem” i mianowany jest
nadkomisarzem.
“Mając bezpośrednie stosunki z cesarzową, Lipmann znajdował się w
szczególnie mocnym o związku z jej faworytem Bironem… Współcześni
twierdzili, że… Biron zwracał się do niego po rady na tematy państwowego
rosyjskiego życia. Jeden z ambasadorów przy rosyjskim dworze pisał…
można powiedzieć… że “właśnie Lipmann kieruje Rosją”. Później te oceny
współczesnych poddawane zostały pewnemu złagodzenkiu. Jednakże Biron
“przekazał Lipmannowi prawie całkowicie kierowanie finansami państwa i
powierzył mu różne handlowe monopole”69. (“Lipmann kontynuował swoje
funkcje przy dworze carskim i wtedy, kiedy Anna Leopoldowna… zesłała
Birona”70.)
Nie bez wpływu zaś zostawał Lipmann i na ogólny stosunek Anny
Ioannowna do Żydów. Chociaż w 1730, przy wstępowaniu na tron, Anna w
liście do swojego ambasadora przy hetmanie Małorusi wyrażała niepokój:
“Słyszymy, że ku kupiectwu z małorosyjskiego narodu kieruje się
niewielka liczba ludzi i że bardziej handlem zajmują się Grecy, Turcy, z
Żydzi”71 (stąd jeszcze raz można wysnuć, że wysyłanie 1727 ludzi nie
była reralnmą), — tak to zostały wykonane i dekrety Anny — z roku 1739 o
zakazie Żydom dzierżawy ziemi w Małorusi, i z roku 1740 o wysyłaniu
stamtąd za granicę koło 600 Żydów. (Тому, oczywiście, przeszkadzały
jeszcze i interesy ziemian.)
Elżbieta zaś, na rok do intronizacji, wydała dekret (grudzień 1742): “
W całym naszym imperium Żydom żyć jest zabronione; ale teraz nam
wiadomo stało się, że owi Żydzi jeszcze w naszym imperium, a najbardziej
na Małorusi pod różnymi pozorami zamieszkanie swoje kontynuują, od
czego nie ma innego owocu, lecz jeno ten, że od takowych wrogów imienia
Chrystusa Zbawiciela nasi wiernopoddani największa szkodę ponoszą i
dlatego polecamy aby z całego naszego imperium wszyscy męskiej i
żeńskiej płci Żydzi, z całym ich majątkiem, natychmiast wysłać za
granicę i w przyszłości bezwarunkowo nie wpuszczać, nawet gdy ktoś z
nich zechce przyjąć wiarę chrześcijańską greckiego obrządku”73.
Temu dekretowi Elżbiety “nadano szeroki rozgłos. Jednako natychmiast
robiono próby skłonienia monarchini do ustępstw”. Wojskowa kancelaria
donosiła z Małorusi do Senatu, że oto już wysłano 140 ludzi za granicę,
ale “zakazanie Żydom importu towarów pociągnie po sobą zmniejszenie
państwowych dochodów”74. I Senat podał informację cesarzowej o tym, że
“od zeszłorocznego dekretu o niewpuszczaniu Żydów w obszar imperium
handel, tak na Małorusi, jak i we wschodnich guberniach, poniósł duży
uszczerbek, a razem z tym poniesie i skarb państwa poprzez zmniejszenia
dochodu z ceł”. Императрица w odpowiedzi podała te słowa: “Оd wrogów
Chrystusowych nie pragnę interesującego zysku” 75.
Hessen kończy, że tym sposobem, “Rosja za Elżbiety została bez
Żydów”. Żydowski zaś historyk S. Dubnow ustala, że przy Elżbiecie, jak
“obliczył jeden współczesny historyk… do froku 1753 z Rosji zostało
wypędzonych 35 000 Żydów”77. Cyfra bardzo już różni się od skutków
niespełnionego polecenia Anny Ioannownej jako, że na 3 lata wcześniej —
wysłano z całej Ukrainy koło 600 Żydów, a w doniesienia Senatu dla
Elżbiety mowa jest o rzeczywistym wysyłaniu 142 Żydów78. W. I. Tielnikow wypowiada79
domysł, że tego „współczesnego historyka” w ogóle nie było, a tym
“współczesnym historykiem”, którego, ani jego pracy, Dubnow z jakiegoś
powodu nie nazywa dokładniej, mógł być E. German, publikujący tę cyfrę
całkiem nie wspólcześnie wypadkom, ale równo sto lat później, w roku
1853, i znów bez każdego odsyłacza do źródeł, za to z dziwnym dodaniem,
że “Żydom kazano opuścić kraj pod groźbą kary śmierci”80,
okazującym niewiedzę tego historyka (i innych) nawet o tym, że właśnie
Elżbieta przy obejmowaniu tronu zniosła karę śmierci w Rosji (i owszem –
z uczucia religijnego). Przy tym Tielikow zaznacza, że najwybitniejszy
żydowski historyk Henryk Grec (Graetz) nic nie pisze o wykonaniu owych
dekretów Elżbiety. Porównajmy, że i według Slizberga, w czasie panowania
Elżbiety zaledwie “robiono próby wyprowadzenia Żydów z Ukrainy”81.
Szybko trzeba uznać za prawdopodobne, że spotkawszy liczny opór
Żydów, ziemian i urzędników państwowego aparatu, dekret Elżbiety został
niewykonanym, albo słabo wykonanym, jak i poprzednie podobne dekrety.
Przy samej Elżbiecie na widocznych stanowiskach służyli Żydzi. Był
przeznaczony do spraw państwowych i “obsypany carskimi łaskami”
dyplomata Isaak Wiesiełowski, — i on także przyłączał się do
poczynaniach kanclerza А. Bestużewa-Riumina o niewyganianiu Żydów.
(Później wykładał rosyjski język spadkobiercy tronu, przyszłemu Piotrowi
III; a brat jego Fiodor pod koniec panowania Elżbiety został kuratorem
Uniwersytetu Moskiewskiego.) 82. Wypada zaznaczyć
jeszcze i wywyższanie saskiego handlowca Griszteina, luteranina, który
przyjął prawosławie po niefortunnym handlu z Persją i spędzeniu tam lat w
niewoli.
Zaciągnął się on do Pułku Prieobrażenskiego, był wśród czynnych
uczestników elżbietańskiego przewrotu, dostał w nagrodę tytuł adiutanta,
z dziada pradziada szlachta i, nie wiele i nie mało, — 927 dusz
pańszczyźnianych. (Jakże beztrosko rozrzucali tymi duszami
pańszczyźnianymi najbardziej prawosławni carowie) Jednakże w następnym
czasie “powodzenie sprawy otumaniło głowę Grunsteina”. I tak śmiercią
generalnemu prokuratorowi, to znów nocą porą na drodze rozniósł i pobił
krewnego faworyta Aleksieja Razumowskiego (nie wiedząc kogo zabił).
”Zabójstwo na drodze» już mu nie uszło na sucho i za to został zesłany
do Ustjugu.
Piotr III, w ciągu swoje pół roku panowania, nie zdążył w żaden
sposób zając się żydowskim problemem. (Chociaż, być może, pozostawała na
jego sercu blizna po niejakim “Żydzie Musafi, który udzielał młodemu
Piotrowi, jeszcze w Holsztynie, wielkich kredytów”, co w konsekwencji
doprowadziło holsztyński skarb państwowy do ruiny. Żyd Musafi i który
“ukrył się szybko gdy tylko została ogłoszona pełnoletność wielkiego
księcia”84.
A tak się zdarzyło (i czy było to przypadkowe?), że przy pierwszym
pojawieniu się Katarzyny II w Senacie, bezpośrednio po objęciu tronu
carskiego, okazało się, że w pierwszej kolejności Senat ma zając się
zagadnieniem ewentualnego pozwolenia Żydom na wjazd do Rosji. (I już
większość senatorów imiennie zgodziła się na wydanie tego zezwolenia).
Sama Katarzyna , jawnie usprawiedliwiając się przed europejską opinią,
zostawiła po sobie notatkę jak ta sprawa przebiegała w Senacie. Jeden z
senatorów przeczytał jej do wiadomości zawieszającą sprawę uchwałę
Elżbiety. Katarzyna całkowicie zgadzała się z projektem zezwolenia Żydom
na wjazd, ale jeszcze chwiejnie czuła siebie po przewrocie i pragnęła
ukazać swój prawosławny neofityzm. “Zacząć panowanie dekretem o wolnym
wjeździe Żydów byłoby złym środkiem do uspokojenia umysłów; uznać zaś
wolny wjazd Żydów za szkodliwy było niemożliwością”85.
Katarzyna więc rozkazała odłożyć rozpatrzenie projektu. I jeszcze, po
upływie kilku miesięcy, w manifeście o pozwoleniu cudzoziemcom na
osiedlanie się w Rosji, dopisała: “oprócz Żydów”. (W dziesięć lat
później wyjaśniała Diderotowi: zagadnienie wjazdu dla Żydów zostało
postawione wtedy nie w porę.) “.
Jednakże – chwila została została wybrana dobrze. Żydzi zza granicy
wytrwale krzątali się wokół sprawy dopuszczeniu im wjazdu do Rosji a
byli też podtrzymani wstawiennictwem z samego Petersburga, z Rygi, z
Małorusi: jako, że tam miejscowy handel “mało wzmacnianym był i tak jak
wszystkim obcym kupcom, tak i Żydom, dozwolono w końcu na swobodne w
Małorusi odbywanie targów ”87.
W pełni zgadzając się z tymi wstawiennictwami, ale pomimo wszystko
obawiając się o swoją prawosławną reputację cesarzowa została zmuszona…
uciec się do konspiracji! Wymyśliła, dla obejścia swoich własnych praw,
polecić kilku żydowskim kupcom kolonizację niedawno zdobytej i jeszcze
pustynnej Noworosji, a skupić nakierowanie tej sprawy do Rygi, jednak
dokładnie przesłaniając narodowość tych kupców i we wszystkich
dokumentach nazywać tych Żydów “noworosyjskimi handlowcami”. W
rzeczywistości zaproszeni Żydzi, osiadli w Rydze, “zajmowali się tu
swoim zwyczajnym handlem”. A oprócz tego Katarzyna rzeczywiście
“korzystała z każdej okazji, żeby umieścić Żydów w Noworosji, dbając
tylko o to, by nie wywoływało to nadmiernego oficjalnego rozgłosu”.
Kierowała do Małorosji Żydów z Litwy, z Polski, z tureckich jeńców i
uchodźców od hajdamaków.
I tak przyszedł 1772 rok, pierwszy rozbiór Polski, w którym Rosja
odzyskała dla siebie Białoruś, i z nią olbrzymią 100 – tysięcznym
żydowską populacją. Od tego roku należy datować pierwsze znaczące
historyczne skrzyżowanie żydowskiego i rosyjskiego losu.
Przybycie Żydów do ziemi polskiej zaczęło być bardziej zauważalne od
XI wieki; książęta, jak też królowie, brali pod swoją opiekę “każdych
czynnych przedsiębiorczych przybyszów” z Europy Zachodniej. Żydzi
znajdowali się pod królewską ochroną i uzyskiwali niejednokrotnie
wielkie przywileje (w XIII w. od Bolesława Wspaniałego, w XIV od
Kazimierza Wielkiego , w XVI od Zygmunta I i od Stefana Batorego).
Czasem przeplatało się to antyżydowskimi działaniami (w XV przy
Władysławie Jagielle i przy Aleksandrze, w tym czasie były dwa żydowskie
pogromy w Krakowie). W XVI wieku w wielu polskich miast wprowadzono
getto, częściowo dla bezpieczeństwa samych Żydów. Nieustanna wrogość
żydostwo odczuwało od katolickiego duchowieństwa. Ale widocznie ogólny
bilans życia w Polsce był dla Żydów sprzyjający, gdyż “w pierwszej
połowie XVI – go wieku liczba żydowskiej ludności w Polsce znacznie
wzrosła dzięki imigracji ”. W tym tez czasie Żydzi “uzyskali szeroki
udział w wiejskiej gospodarce ziemian podejmując zajęcie zwane arendą…
między innymi dzierżawą zajazdów i karczm, wyrobem i handlem winami”.
Jak już resztki Księstwa Kijowskiego, po zrujnowaniu go przez
Tatarów, weszły od XIV w. w skład Księstwa Litewskiego, a potem zostały
włączone do Polsko-litewskiego państwa, to wtedy „Żydzi z Podola i
Wołynia powoli przenikali i na Ukrainę” — w okolice Kijowa, Połtawy i
Czernichowa. Proces ten przyśpieszył się, kiedy po zawarciu Unii
Lubelskiej (1569) wielka część Ukrainy przeszła bezpośrednio do Polski.
Podstawową ludnością tych stron było prawosławne chłopstwo, długo mające
znaczne swobody i uwolnienie od podatków. Teraz zaczęła się intensywna
kolonizacja Ukrainy przez polską szlachtę przy udziale Żydów.
“Kazakow przywiązano do ziemi i zobowiązano do pańszczyzny i danin…
Katoliccy ziemianie obarczali prawosławnych chłopów rozmaitymi podatkami
i obowiązkami, i w tej eksploatacji części Żydów przypadła smutna
rola”. Żydzi wykupywali „od panów-ziemian ”propinację”, to jest prawo
do wytwarzania i sprzedaży wódki”, oraz uzyskiwali prawo działalności i w
innych dziedzinach gospodarki“. Żyd-arendarz, zajmując miejsce pana,
otrzymywał, oczywiście niecałkowicie, tylko w znacznej mierze, – tę
władzę nad chłopem, która wcześniej należała do właściciela ziemskiego i
taki Żyd-arendarz… starał się wyciągnąć z chłopa możliwie największy
zysk. W takiej sytuacji nienawiść chłopa … skierowała się i na
katolickiego pana, i na Żyda-arendarza. I oto z tego powodu, „kiedy w
1648 г. rozpętało się straszne powstawanie Kozaków pod przewodnictwem
Chmielnickiego, Żydzi, na równi z Polakami, padli ofiarą”, zginęły
dziesiątki tysięcy Żydów 90.
Żydzi, “przyciągani na Ukrainę naturalnymi jej bogactwami i zachęcani
do tego przez polskich magnatów, kolonizującymi kraj, zajęli znaczące
miejsce w gospodarczej stronie jej życia… Służąc interesom właścicieli
ziemskich i rządu… Żydzi ściągnęli na siebie nienawiść ludności”. N.I.
Kostomarow dodaje do tego, że Żydzi “dzierżawili nie tylko różne
dziedziny ziemiańskiej gospodarki (Polaków), ale także i prawosławne
kościoły, nakładając opłaty za chrzest niemowląt ”.
Po powstaniu, zgodnie z Białocerkiewską umową (1651) “ Żydom było
zwrócone prawo osiedlania się w całej Ukrainie… “Жиды, jak przedtem,
byli obywatelami i arendarzami w majątkach jego Królewskiej Mości i w
majątkach szlachty, tak i teraz powinno pozostać” ’9“.
“Około osiemnastego stuleciu handel winem i wódką stał się prawie
głównym zajęciem Żydów ”. – “Ten proceder często tworzył napięcia między
Żydem a pozbawionym praw chłopem”, który pił w szynku nie z dostatku, a
z powodu skrajnej biedy.
Spośród ograniczeń, które czasem nakładano się na polskie żydostwo, z
nalegania katolickiego kościoła, był zakaz posiadania chrześcijańskiej
służącej. Jeżeli ten zakaz był respektowany to tylko wśród Polaków. Z
Rosji, z powodu poboru rekruta i podatków państwowych, uciekało wielu
Rosjan do Polski. Ci zbiegowie byli pozbawienie praw w Polsce . I dało
się słyszeć w dyskusji w obecności carycy Katarzyny na posiedzeniu
Komisji Kodeksowej (1767 – 68), że w Polsce “ Żydzi wielu zbiegłych
Rosjan zatrudniają u siebie do posługi ” 9 В.
Jednakże, ekonomicznie żywo utrzymując stosunki z otaczającą
ludnością, żydostwo Polski w ciągu pięciu wieków pobytu tam nie
dopuściło do siebie zewnętrznego wpływu. Przemijały wieki za wiekami i z
ich upływem następował coraz większy rozwój Europy lecz polskie
żydostwo pozostawało bryłą skamieliny samą w sobie, wszyscy z
wykształceniem jak najbardziej nieuwspółcześnionym. Polskie żydostwo
pozostawało nierozdzielone i to z trwałą wewnętrzną organizacją. (А jak
by nie powiedzieć, to te warunki jeszcze i do połowy XIX wieku zachowane
m w Rosji – były, od samego początku żydowskiej diaspory, jak
najbardziej korzystne dla zachowania Żydów jako jedności religijnej i
narodowej.)
Całkowicie żydowskim życiem kierowały miejscowe kahały, wyrosłe, ze
swoimi rabinami, z najgłębszego wnętrza żydowskiego życia. W Polsce
kahał był pośrednikiem między żydostwem z jednej strony i władzami
centralnymi i samorządowymi z drugiej. Kahał zbierał podatki dla korony i
za to był ochraniany przez władze. Kahał też prowadził zbiórki
pieniężne na pokrycie żydowskich potrzeb społecznych, ustalał prawidła
dla handlu i rzemiosł – handel mieniem, dokonanie wykupu albo dzierżawy
mogło odbywać się tylko za pozwoleniem kahału. Starsi kahału posiadali
również i karną władzę nad żydowską ludnością. Sprawa sądowa między
Żydem i Żydem mogła być prowadzona tylko w systemie kahalnym, a
przegrywający sprawę w sądzie kahalnym nie mógł złożyć apelacji do sądu
państwowego, a gdyby takową złożył popadał pod herem (rodzaj klątwy
religijnej i wyobcowanie ze wspólnoty). “Demokratyczne zasady, leżące u
podstawy kahału, były wcześnie podeptane przez oligarchię….” – pisze
liberalny historyk J. I. Hessen, dodając – “Kahał dość często stawał też
i wbrew drodze narodowego rozwoju ”- “Zwykli ludzie nie posiadali
faktycznie żadnego dostępu do organów społecznego samorządu. Starsi
kahału i rabini, zazdrośnie chroniąc swoją władzę… trzymali ludową masę z
dala od siebie ” – „Rabini, korzystając z samodzielności przy
rozstrzyganiu zagadnień religijnych, znajdowali się w całkowitej
zależności od kahału przy rozstrzyganiu innych spraw, gdyż kahał
zatrudniał rabina na służbę”. Z innej strony – “bez podpisu rabina
uchwały kahału nie miały siły sprawczej”. — “Kahały, nie posiadające
autorytetu w narodzie, podtrzymywane były w swoim gospodarowaniu przez
współdziałanie z rządem państwowym ” —.
Pod koniec XVII i w XVIII wiekach Polska rozdzierana była wewnętrznym
nieładem, waliło się życie gospodarcze i nasilała się nieograniczona
niczym samowola magnatów. “ W czasie długiej, dwuwiekowej agonii Polski…
zbiedniałe żydostwo, moralnie upadłe, zastygnąwszy w dawnym,
średniowiecznym porządku, daleko odpadło od Europy ” “. G.. Gretz pisze o
tym tak: “ W żadnym czasie Żydzi nie przedstawiali tak smutnego widoku,
jak w okresie od końca XVII do połowy XVIII wieku, i tak jak gdyby to
zostało zamierzone, ich podnoszenie z dna mogło wyglądać na cud. W
tragicznym przebiegu stuleci byli nauczyciele Europy zostali
doprowadzeni do dziecięcego stanu, albo, mówiąc wyraźniej…. do starczego
niedorozwoju umysłowego ” • •.
“W XVI wieku duchowe przewodnictwo nad żydowskim światem koncentruje
się w niemiecko-polskim żydostwie… Żeby zapobiec możliwości asymilacji
narodu żydowskiego z otaczającą ludnością, duchowi jego kierownicy od
dawna wprowadzali odpowiednie zasady mające na celu izolowanie swojego
narodu od i odcinanie jego kontaktów z sąsiadami. Posługując się
autorytetem Talmudu… rabini omotali życie społeczne i indywidualne
każdego Żyda złożoną siecią zaleceń religijno-porządkowego charakteru,
które… przeszkadzały zbliżeniu z innowiercami”. Realne i duchowe
potrzeby “poświęcone zostały na ofiarę zestarzałym formom ludowego życia
”, - – „na ślepo wykonanie obrzędowości przeobraziło się dla narodu
jakby w sam cel istnienia żydostwa… Rabinizm, zastygnąwszy w martwej
formie, kontynuował trzymanie w łańcuchach i myśl i wolę narodu”.
Więcej niż ponad dwu tysiącletnie zachowanie się narodu żydowskiego
jako jednolitego narodu, choć będącego w rozproszeniu, wywołuje
zdumienie i szacunek. Ale jeżeli przyjrzeć się jakimś okresom
szczegółowo, czy to na przykład w okres polsko-rosyjski z XVI w. i nawet
do polowy XIX, ta jedność tę osiągnięto dość drastycznymi działaniami
kahałów, i wtedy nie wiadomo czy trzeba te działania kahałów należy
szanować za to tylko, że wynikały z religijnej tradycji. Во nam,
Rosjanom, — nawet małą część takiego izolacjonizmu stawiają zawsze za
wstrętną winę.
Po przejściu żydostwa pod władzę rosyjskiego państwa cały ten
wewnętrzny system, w trwaniu którego hierarchia kahałów była wielce
zainteresowana, zachowała się i, jak przewiduje J.I. Hessen, z
wszystkimi tymi rozdrażnieniemi umysłów, które od połowy XIX wieku
narosły wśród oświeconych Żydów przeciwko skamieniałej talmudycznej
tradycji. – „Przedstawiciele panującej w żydostwie klasy dołożyli
wszystkich starań, aby przekonać [rosyjski] rząd o potrzebie zachowania
odwiecznych ich instytutucji, odpowiadających interesom i rosyjskiej i
żydowskiej panującej klasy” – „kahał wraz z rabinatem posiadał
absolutną władzę, i tą władzą dość często nadużywał; rozgrabiał
społeczne środki, deptał prawa biednych ludzi, nieprawidłowo nakładał
podatki, mścił się na osobistych wrogach”100.
W końcu XVIII w. jeden z gubernatorów przyłączonego
do Rosji kraju pisał w notatce do wykładu: ”rabin, duchowy sąd i kahał,
powiązane między sobą ciasnymi więzami, mając wszystko w swojej władzy i
rozporządzając nawet samym sumieniem Żydów, panuje nad nimi całkowicie,
bez żadnego zwracania uwagi na władze państwowe”101. А
kiedy, jak raz, w XVIII wieku wśród wschodnio-europejskiego żydostwa
rozwinął się z jednej strony silny religijny ruch chasydów, a z drugiej
strony zaczął się oświatowy ruch Moisieja Mendelsona w kierunku
świeckiego wykształcenia, – kahały energicznie rozpoczęły działania
potępiające jednych i drugich. W 1781 rabinat wileński rzucił na
chasydów «herem», w 1784 zjazd rabinów w Mohylewie ogłosił chasydów jako
stojących «poza prawem», a ”ich majętność jako pozbawioną praw
dziedziczenia”. W ślad za tym czerń w pewnych miastach dokonała napadów z
rozgrabieniem domów chasydów”102, był to taki
wewnątrz-żydowski pogrom. Chasydów prześladowali najokrutniejszymi i
nawet nieuczciwymi sposobami, nie ograniczając się nawet do doniesień
do władz rosyjskich z fałszywi oskarżeniami chasydów o antypaństwowe
działania. Zresztą, w 1799, a to po doniesieniu złożonym przez
chasydów, władze aresztowały członków kahału wileńskiego za ukrycie
pieniędzy z zebranych podatków. Ruch chasydzki rozprzestrzeniał się, w
niektórych guberniach nawet z wielkim powodzeniem. Rabinat poddawał
księgi chasydzkie publicznemu spaleniu, zaś chasydzi występowali jak
obrońcy narodu przeciwko nadużyciom kahałów. ”W tę porę religijna walka
zasłoniła, wydaje się, pozostałe problemy żydowskiego życia » 103.
Przyłączona do Rosji w 1772 część Białorusi składała się guberni
Połockiej (później nazwaną Witebską) i Mohylewskiej. W odezwie do
mieszkańców tych guberni zostało ogłoszone przez Katarzynę
rozporządzenie mówiące, że mieszkańcy tych guberni – “jakiego by nie
byli pochodzenia i nazwania”, od chwili ogłoszenie tego zarządzenia będą
mili prawo do publicznego wyznawania swej wiary i do posiadanie swej
własności” – a jeszcze, że zostaną obdarzeni ”wszyscy
tymi prawami, swobodami i przywilejami, z których korzystają wszyscy
dawni poddani”. Tym sposobem, Żydzi zostali zrównani w prawach z
chrześcijanami, czego w Polsce byli pozbawieni. Do tego dodany było
szczególny punkt o Żydach obiecujący im, że ich społeczeństwa ”zostaną
pozostawione i zachowane przy wszyscy tych swobodach, z których oni
teraz… korzystają”104 — co oznaczało, że Żydzi nie
tracili nic z praw jakie mieli w czasie panowania polskiego. Prawda, ze
tym samym zachowana została dawna władza kahałów, i Żydzi w swojej
kahalnej organizacji zostawali, jak dawniej, odizolowani od innej
ludności, jeszcze nie weszli w ten handlowo – przemysłowy stan, który by
i odpowiadać mógł ich dotychczasowym głównym zajęciom.
Na początku Katarzyna unikała wrogiej reakcji polskiej arystokracji
oddającej panowanie, jak też i wywołania niesprzyjającej reakcji ze
strony swych prawosławnych poddanych. Ale Katarzyna odnosząc się ze
współczuciem do Żydów i czekając od nich na ekonomicznego wsparcia dla
kraju, przygotowywała dla nich prawa gwarantujące im wielkie swobody.
Już w 1778 roku Białoruś objęta została prawem, niedawno nadanym całej
Rosji, a mówiącym o tym, że posiadający kapitał do 500 rubli.
tworzą od zaraz stan mieszczan, a posiadający większą sumą tworzą stan
kupców, podzielonych na trzy gildie w zależności od stanu posiadania
zadeklarowanej swojej własności, i zostają uwolnieni od powszechnego
podatku, a płacą jedynie 1 % od kapitału, ”zadeklarowanego zgodnie z
sumieniem” 105.
To postanowienie posiadało szczególnie duże znaczenie, bowiem
zaburzało trwające do tej pory odizolowanie narodowe Żydów (zamiarem
Katarzyny było naruszenie tego odizolowania). Ta uchwała obalała
tradycyjne polskie spojrzenie na Żydów jako na osobny element
wewnątrzpaństwowy. Podrywała i system kahalny i jego siłę przymusu. ”Od
chwili wejścia w życie tego prawa zaczyna się proces wdrażania Żydów w
rosyjski organizm państwowy … Żydzi licznie skorzystali z prawa do
zapisywania się do stanu kupieckiego” — i tak na przykład, w guberni
mohylewskiej 10 % od żydowskiej ludności zostało kupcami (z
chrześcijańskiej ludności kupcami zostało tylko 5,5 %) 106.
Żydzi-kupcy uwalnili się teraz od poddaństwa w kahałach i już nie
musieli w szczególności zwracać się do kahału o pozwolenie na każde
odłączenie się od miejscowego kahału, jak to musieli wcześniej. Teraz
swoje sprawy prowadzili w gminnym magistracie na ogólnie obowiązujących
zasadach.(W roku 1780 przybywającą Katarzynę Żydzi mohylewscy i
szkłowscy witali pochwalnymi odami.)
Z zaistnieniem Żydów-kupców przestała istnieć w dokumentach
państwowych rubryka ”Żydzi”. Wszyscy pozostali Żydzi powinni teraz być
zapisani także do jakiegoś stanu i oczywiście mogli być zapisani tylko
do stanu mieszczan. Na początku pragnących zapisania do stanu mieszczan
było niewielu – a to powodu tego, że w tym czasie roczny podatek od
mieszczan wynosił 60 kopiejek, a od Żydów – 50 kopiejek. Jednakże innej
drogi im nie pozostawiono. А od roku 1783 tak jak Żydzi-mieszczanie,
tak i Żydzi-kupcy, podatek musieli wnosić nie do kahału, a do magistratu
na wspólnych dla wszystkich zasadach, a dowód osobisty, uprawniający do
wyjazdu, otrzymywali również od magistratu.
To posunięcie umocowało się powszechnej nowym miejskim ustanowieniu
roku 1785, które brało pod uwagę tylko stany, a w żaden sposób nie
uwzględniając narodowości. Zgodnie z tym ustanowieniem wszyscy
mieszczanie (a znaczyło to – i wszyscy Żydzi) zdobywali prawo udziału w
miejscowych stanowych władzach i obejmowaniu stanowisk społecznych. ”W
warunkach tamtego czasu, oznaczało to, że Żydzi zostali równoprawnymi
obywatelami… Włączenie w kupiectwo i mieszczaństwo w postaci
równoprawnych członków stało się wydarzeniem o dużym społecznym
znaczeniu” i powinno zamienić Żydów w ‘”społeczną siłę, z którą nie
można było nie liczyć się, a tym samym ich moralne samopoczucie zostało
wzmocnione”107. To też ułatwiało Żydom i praktyczną
obronę ich życiowych interesów. «W tym czasie handlowo-przemysłowy stan,
tak samo jak i miejskie społeczeństwa, korzystały z szerokich uprawnień
samorządowych… tym sposobem, w ręce Żydów, na równi z chrześcijanami,
została przekazana znaczna władza administracyjna i sądowa, dzięki czemu
żydowska ludność uzyskała siłę i znaczenie w społecznym i państwowym
życiu»108. Żydami bywali teraz i burmistrzowie, i
wojskowi, i sędziowie. Na początku w dużych miastach zastosowano pewne
ograniczenie polegające na tym, że na wybieralnych stanowiskach Żydzi
nie mogli zajmować wyższych pozycji od chrześcijan. Jednakże w 1786 roku
«Katarzyna wysłała do generał-gubernatora białoruskiego własnoręcznie
podpisany rozkaz”, żeby równość praw Żydów ”w stanowo-miejskim
samorządzie… koniecznie i bez każdej zwłoki zostało wprowadzone w
działanie”, a wobec niewypełniających tego zarządzenia “zostało
dokonane prawomocne wymuszenie”109.
Zaznaczmy, że Żydzi zdobyli obywatelskie równouprawnienie w Rosji,
jakiego nie mieli w Polsce, ale też to równouprawnienie zdobyli w Rosji
znacznie wcześniej jak we Francji i w ziemiach niemieckich. (Za
Fryderyka II były najsilniejsze ograniczenia praw dla Żydów.) I co
jeszcze szczególnego to to, że Żydzi w Rosji od początku mieli takie
osobiste wolności, na które jeszcze 80 lat czekali nie posiadający ich
rosyjscy chłop. I paradoksalnie Żydzi otrzymali nawet większe wolności
niż rosyjscy handlowcy i mieszczanie. Co ostatni mieszkać musieli w
miastach , a żydowska ludność, nie tak jak rosyjska, «mogła mieszkać w
powiatowych osiedlach zajmując się, w szczególności, rzemiosłami
winarskim»110. «Chociaż Żydzi wielkimi masami mieszkali
nie tylko w miastach, ale także w przysiołkach i wsiach, to jednak
zostali przypisani do miejskiego społeczeństwa… przez wyłączne wpisanie
do stanu mieszczan i stanu kupców»111. «Z powodu
rodzaju swej działalności, otoczeni pozbawionym swobód chłopstwem,
odgrywali ważną ekonomiczną rolę — w ich rękach koncentrował się wiejski
handel, brali w arendę różne artykuły ziemiańskich dochodów, była w ich
rękach sprzedaż wódki w szynkach» — a przez to «sprzyjali rozszerzaniu
pijaństwa». Białoruska administracja wskazywała na to, że «obecność
Żydów we wsiach szkodliwie odbija się na ekonomicznym i moralnym stanie
chłopskiej ludności, bowiem Żydzi… rozwijają pijaństwo wśród miejscowej
ludności». «W zawiadomieniach od administracji, między innymi
zaznaczane było, że Żydzi dawaniem chłopom wódki za obowiązek pracy i
pod zastaw [przyjmowanie rzeczy w zastaw za wódkę] przyprowadzają ich do
pijaństwa, próżniactwa i nędzy»112. Ale «rzemiosło winarskie stawały się ponętnym źródłem dochodów»113 – i dla polskich ziemian, i dla żydowskich pośredników.
W rzeczywistości, dopiero co otrzymywane przez Żydów prawa
obywatelskie przyniosły im niekorzystny i to groźny skutek. Jasnym się
stało, że i Żydzi powinni byli podporządkować się ogólnym zasadom, i
jako zapisani do stanów mieszczan i kupców powinni przerwać prowadzenie
rzemiosło winiarskiego po wsiach i opuścić wsie. W 1783 został
opublikowan nakaz mówiący, że «prosta zasada obowiązuje każdego
obywatela do określenia siebie co do handlu i rzemiosła przysługującemu
jego stanowi, a nie do pędzenia wina, jako rzemiosła całkiem
niewłaściwego dla jego stanu», i jeżeli ziemianin odda… w wsi proceder
pędzenia wódki «kupcowi, mieszczaninowi albo Żydowi», to będzie ten
ziemianin uznany jako naruszający prawo»114. I oto —
«Żydów zaczęto zmuszać do wyprowadzki z przysiółków i wsi do miast,
ażeby odwieść ich z odwiekowych zajęć… arendy gorzelni i szynków»115.
Zrozumiałe jest, że dla Żydów groźba powszechnej wyprowadzki ze wsi
wyglądała nie jak dobrodziejstwo zrównania wszystkich obywateli państwa,
ale jak niekorzystne dla nich i specjalnie wymierzone w ich społeczność
narodowo-religijną działanie władzy państwowej. Żydzi tracąc możliwość
wykonywania tak dla nich korzystnego rzemiosła we wiejskich
miejscowościach, i przenoszeni mocą prawa do miast, natrafiali w
miastach na silną konkurencję z mieszkańcami tych miast, jak też
konkurencję z wcześniej już w miastach osiadłymi Żydami. Wśród Żydów
powstało wielkie zamieszanie i, z tego właśnie powodu, w 1784 roku
pojechała do Petersburga delegacja złożona z przedstawicieli kahałów,
mająca na celu zabieganie w sprawie odwołania prawa o przeprowadzce
mieszczan ze wsi do miast. (Jednocześnie kahały liczyły na pomoc państwa
w sprawie przywrócenia, już utraconej przez kahały, absolutnej władzy
nad żydowską ludnością.) Ale odpowiedź w imieniu cesarzowej była
stanowcza: «Kiedy żydowskiego prawa ludzie włączeni zostali w stan jak
równi z równymi, to należy w każdym przypadku mieć na względzie prawo
ustanowione przez Jej Wysokość i każdy według swego tytułu i swego
stanu powinien korzystać ze swobód i praw bez różnicowania prawa i
narodu» 116.
Jednakże wypadło liczyć się z połączoną siłą, nader zainteresowanych
żydówką arendą, polskich ziemian. Chociaż w roku 1783 administracja
Kraju Białoruskiego zabroniła im oddawać procederu pędzenia wódki na
wykup albo w arendę «osobom nie mającym do tego prawa», «szczególnie
Żydom »… ziemianie nadal oddawali Żydom na wykup lub w arendę rzemiosła
winiarskie. To było ich prawem»117, jako stałe dziedzictwo wiekowych polskich porządków.
I Senat nie odważył się zmusić ziemian. I w 1786 zniósł wyprowadzkę
Żydów ze wsi do miast. Ale też zawarto pewien kompromis polegający na
tym, że Żydom oznajmiono iż muszą się liczyć z przeniesieniami do
miast, ale zachowują prawo do czasowego oddalenia się z miasta do wsi. I
tak Żydzi kontynuowali zamieszkiwanie po wsiach i mieszkali gdzie tylko
chcieli. Dekret senacki z roku 1786 pozwalał Żydom żyć w wsiach, i «
Żydom pozwolono brać na wykup od ziemian produkcję i sprzedaż napojów
alkoholowych, do tego czasu jak kjupcy i mieszczanie chrześcijanie nie
zdobędą takich samych praw»118.
Tak i sprawy delegacji kahałów w Petersburgu nie zostały również
całkiem bez powodzenia. Delegacja ta nie osiągnęła tego o co prosiła, to
jest o wyłączność sądzenia sporów między Żydami przez oddzielne
żydowskie sądy, ale w roku1786 kahałom zwrócono znaczną część
administracyjnych praw do nadzoru nad żydowskim mieszczaństwem, to jest
większością żydowskiej ludności, a w tym rozkładanie nie tylko
społecznych obowiązków, ale i zbieranie podatku pogłownego, przywrócono
kahałom prawo do wydawania (lub nie) zezwoleń na oddalenie się z
wspólnoty. To oznaczało, że rząd zobaczył swoje praktyczne korzyści w
nieosłabianiu władzy kahału.
W ogóle to w całej Rosji wszyscy zapisani do kupiecko-przemysłowego
stanu (kupcy i mieszczanie) nie korzystali ze swobody poruszania się po
kraju, zostawali oni przypisani na stałe do miejsca zamieszkania, to
jest do miejsca, w którym zostali zapisani do odpowiedniego stanu (żeby
wyjazdem swoim nie obniżać dochodów z podatków w swoich miejskich
społeczeństwach). Tylko dla Białorusi w roku 1782 Senat zrobił wyjątek:
«mieszczanie-kupcy mogą przemieszczać się z miasta do miasta ku wygodzie
ich handlu”. Ten przywilej dla Białorusi dał znów korzyść kupcom
żydowskim. Ponieważ zaczęli oni korzystać z tego przywileju na szeroką
skalę zapisując się do stanu kupieckiego na terenie Białorusi, to Senat,
w niedługim czasie, dodał: «żydowscy kupcy muszą zapisywać się do
stanu kupieckiego tylko w Moskwie i w Smoleńsku» 119.
« Żydzi zaczęli osiedlać się w Moskwie wkrótce po przyłączeniu w roku
1772 Białoruskiego Kraju do Rosji… Już w końcu XVIII wieku liczba Żydów w
Moskwie była znaczna… Niektórzy z Żydów, zapisawszy się do stanu
kupieckiego w Moskwie zakładali tam duże hurtownie towarów… Inni zaś
Żydzi zajmowali się sprzedażą zagranicznych towarów w swoich
mieszkaniach, jeszcze inni prowadzili handel karczmach zajezdnych, a
jeszcze inni podjęli handel obnośny po domach, co w tamtym czasie było
całkowicie zabronione» 120.
I w 1790 «moskiewskie kupieckie społeczeństwo zawarło umowę», że «w
Moskwie pojawiło się zza granicy i z Białorusi Żydów liczba niemała »
»inne bezpośrednio zapisują się do stanu kupieckiego w Moskwie i
handlują zabronionymi towarami, czym powodują kupiectwu moskiewskiemu
«nader odczuwalną szkodę szkoda i zamieszanie», a taniość ich towarów
wskazuje na to, że pochodzą z przemytnictwa, a do tego jeszcze «wiadomo,
że Żydzi obcinają złote monety, i można się spodziewać, że będą to
robić i w Moskwie». I jako w reakcji na «chytre ich we wszystkim
pomysły» moskiewscy kupcy domagali się usuwanie kupców żydowskich z
Moskwy. А żydowscy kupcy swoją koleją przedstawili władzom «skargę… że
ich zaprzestano przyjmować do kupiectwa smoleńskiego i moskiewskiego» 121.
Rozpatrywaniem skarg zajęła się «Rada monarsza». W zgodności z
jednolitą rosyjską zasadą Rada uznała, że Żydzi nie posiadają prawa
«zapisywania się do stanu kupieckiego w rosyjskich miastach i portach»,
a tylko na terenie Białorusi 122.
Что « od dopuszczania Żydów w Moskwę « nie усматривается żaden
pożytku». I w grudniu roku 1791 był wydanym dekret najwyższej władzy «o
niedozwoleniu Żydom zapisywania się do stanu kupców w wewnętrznych
guberniach państwa rosyjskiego», i że do Moskwy mogą przyjeżdżać «tylko
czasowo i na znanych władzy terminach i tylko w sprawach handlowych» 123.
«Żydzi mogą korzystać z praw kupiectwa i mieszczaństwa tylko na terenie
Białorusi». Przy tym Katarzyna dodała pewne złagodzenie w postaci
zapewnienia Żydom prawa zamieszkania i praw przysługujących
mieszczaństwu jeszcze i w opanowywanej Noworosji, to jest
Jekatierinosławskim namiestnictwie i Тawryjskim rejonie (wkrótce te
tereny nazwano guberniami Jekatierinosławską, Tawryjską i Chersońską),
to otwierało Żydom nowe szerokie obwody, do których handlowcy i
mieszczanie z chrześcijan, zgodnie z ogólną zasadą, przenosić się z
wewnętrznych guberni w żaden sposób nie mogli. (W roku 1796, kiedy
«stało się wiadomym, iż grupy Żydów już osiadły w … Kijowskiej,
Czernichowskiej i Północno-Nowogrodzkiej guberniach, pozwolono Żydom i w
tych guberniach «korzystać z praw kupiectwa i mieszczaństwa» 124).
Przedrewolucyjna Żydowska Encyklopedia pisze: dekretem z roku 1791
«dano początek osadnictwu, chociaż nie stało się to rozmyślnie. Przy
warunkach ówczesnego ustroju społeczno-państwowego rządzący tworząc
prawa ogólne, nie mogli myśleć o tworzeniu prawa specjalnie gnębiącego
Żydów, wprowadzając dla nich wyjątkowe prawa w sensie ograniczenia prawa
zamieszkania. W owym czasie, ten dekret nie mógł zawierać w sobie
niczego takiego, co stawiałoby Żydów w gorszympołożeniu w porównaniu z
chrześcijanami… dekret 1791 roku nie wniósł jakiekolwiek ograniczeń w
prawach Żydów do miejsca zamieszkania, nie stwarzał specjalnych «linii»
ograniczających osiedlanie się Żydów», i nawet «przed Żydami zostały
otwarte nowe dzielnice kraju, do których, zgodnie z ogólnej
obowiązującymi zasadami, nie można było przenosić się»; «myśl przewodnia
dekretu 1791 roku leżała nie w tym, że dotykał on Żydów, a w tym, że
ci Żydzi byli ludźmi zajmującymi się handlem; dekret rozstrzygał sprawę
nie z punktu widzenia religijno-narodowego, a wyłącznie z punktu
widzenia użyteczności dla państwa» 125.
I oto ten dekret z roku 1791, dla kupców żydowskich, w porównaniu z
kupcami chrześcijańskimi, był nawet korzystniejszy, z latami posłużył do
oznaczenia dla Żydów podstawy przyszłej «linii osadnictwa», co legło,
prawie do samej rewolucji, złym cieniem na żydowskim istnieniu w Rosji.
Ale też w owym czasie dekret 1791 nie przeszkodził i temu, że «pod
koniec panowania Katarzyny II w Sankt Petersburgu utworzyła się już
nieduża żydowska kolonia» w skład jej wchodzili między innymi: «znany
arendaż Abram Pjerjetc » i skupieni wokół niego dość liczni kupcy, a «w
czasie szczytu religijnej walki mieszkał tu rabin Аwigdor Chajmowicz i
jego przeciwnik, znany chasydzki cadyk Załman Boruchowicz»126.
А w 1793 i 1795 doszło II-go i III-go rozbioru Polski i w skład
Rosji weszło już prawie milionowy żydostwo Litwy, Podola i Wołynia. I to
masowe wejście Żydów w obszar Rosji było, nieprędko zrozumianym,
największym historycznym wydarzeniem wielce wpływającym i na los Rosji i
na los wschodnio-europejskiego żydostwa.
I tak oto żydostwo zostało zebrane «po wielowiekowych wędrówkach pod jeden dach, w jedną wielką wspólnotę»127.
Teraz w bardzo silnie rozszerzonym kraju żydowskiego osadnictwa
podniosłe zostały pytania dotyczące ich tu bytu. Żydzi nabyli praw
kupieckich i mieszczańskich, których nie mieli w Polsce, nabrali praw
równego udziału w stanowo-miejskim samorządzie, ale powinni byli przyjąć
i ograniczenia tych stanów, to jest – nie przenosić się do miast
wewnętrznych guberni Rosji i przyjąć wysiedlenie ze wsi. Przy
zaistniałej olbrzymiej liczbie ludności żydowskiej – rosyjska
administracja już nie mogła zasłonić faktu zamieszkiwania Żydów we
wsiach – prawem «czasowego pobytu» dla nich. «Powstało piekące pytanie…
Ekonomiczna sytuacja nie dała się pogodzić z pobytem nadmiernej liczby
ludzi zajmujących się handlem i przemysłem wśród chłopów»128.
Dla złagodzenia problemu liczne małe miasteczka zrównano w prawach z
dużymi miastami i w ten sposób umożliwiono Żydom pozostanie w
dotychczasowym miejscu zamieszkania. Ale przy mnogości żydowskich
mieszkańców po wsiach i zagęszczeniu ich zamieszkiwania w miastach – nie
było to rozwiązaniem problemu.
Wydawało się, że Żydzi teraz przesiedlą się do wielkiej obszarem i
mało zamieszkałej Noworosji, którą im Katarzyna szeroko otwierała; nowym
osadnikom przyznawano przecież ulgi. Jednak te ulgi „nie były w stanie
obudzić w żydach pędu kolonizatorskiego. Uwolnienie osiedleńców od
podatków nie okazało się dla nich zachęceniem”129
W roku 1794 Katarzyna zdecydowała się skłonić Żydów do przeniesienia
się innymi sposobami jak dotychczas i przystąpić do wyprowadzki Żydów ze
wsi do miast. W tym też czasie postanowiła obłożyć wszystką ludność
żydowską podatkiem o podwójnej wartości niż ten opłacany przez ludność
chrześcijańską. (W takiej wysokości podatek płacili już dawno
staroobrzędowcy; ale w stosunku do Żydów to prawo okazało się nie
efektywnym i nie długotrwałym).
То był jedne z ostatnich poleceń Katarzyny. W końcu 1796 roku wstąpił
na tron Paweł I. О nim Żydowska Encyklopedia pisze: «Panowanie Pawła I
przeszło dla Żydów szczęśliwie… Wszystkie akty prawne Pawła I o Żydach
świadczą, że monarcha odnosił się do żydowskiej ludności z tolerancją i
sympatią»; «kiedy zderzały się interesy Żydów i chrześcijan, Paweł I
bynajmniej nie brał chrześcijan pod swoją obronę przeciwko Żydom». I
jeżeli on w roku 1797 kazał «podjąć działania zmierzające do
ograniczenia władzy Żydów i duchowieństwa nad chłopami», to to polecenie
«w istocie nie było zwrócone przeciwko Żydom, zostało skierowane w
obronie chłopstwa». Paweł też «przyznał chasydom prawo do swobodnego
istnienia»130.
Paweł rozszerzył Żydom prawo do zapisywania się w stan kupców
mieszczaństwa także i na gubernię kurlandzką (w części Kurlandii nie
będącą wcześniej prowincją polską, i nie podlegającą zatem do tej pory
ograniczeniom «linii osadnictwa»). Jedną za drugą odrzucał konsekwentnie
petycje chrześcijańskich wspólnot Kowna, Kamienia Podolskiego, Kijowa,
Wilna mówiące, że «Żydom dano swobodę w górowaniu nad chrześcijanami» i
proszące o wyprowadzenie Żydów z ich miast 131.
W dziedzictwo przypadł Pawłowi problem upartego oporu polskich
ziemian przeciwko każdej zmianie ich praw, w tej liczbie i praw
dotyczących ich stosunków z Żydami, z prawem sądu nad nimi, praw które
mieli w Polsce i nadużywali tych praw bez granic. I tak np. w skardze
berdyczowskich Żydów na księcia Radziwiłła pisali Żydzi tak: «Żeby mieć
możliwość odprawiania swoich nabożeństw, musimy płacić pieniądze tym,
którym książę oddaje w arendę naszą wiarę»; a o byłym faworycie
Katarzyny Zoriczu, pisali tak: «bez opłacania pozostawił tylko
oddychanie»132. (W Polsce wszystkie miasteczka i miasta miały
właściciela i właściciel ustalał dowolnie sam wszelkie podatki od
mieszkańców).
W pierwszych latach panowania Pawła nastał silny głód na Białorusi,
szczególniej odczuwany w guberni mińskiej. Gawrył Romanowicz Dierżawin,
wtedy senator, został upoważniony do udanie się na miejsce dla
wyjaśnienia przyczyny głodu i dla zlikwidowania tego zjawiska. Nie dano
mu żadnych środków dla zakupu żywności, ale za to dano mu prawo do
konfiskaty mienia od niesumiennych ziemian i wykorzystania ich zapasów
dla rozdawnictwa.
Dierżawin, nie tylko nasz wybitny poeta, ale i wybitny państwowy
działacz, zostawił świadectwa unikatowe i przedstawione bardzo wyraźnie.
Przypatrzmy się im.
Głód, ujawniony przez Dierżawina, okazał się nadzwyczaj mocno
wyrażonym. Pisze on tak: «przyjechawszy na Białoruś, osobiście poznałem
wielki brak żywności wśród mieszkańców … panował tak straszny głód, że
żywili się, prawie wszyscy, parzoną trawą z dosypywaniem do tego
niewielkiej ilości mąki albo kaszy»; chłopi byli «chudzi i bladzi,
wyglądali jak martwi». «Dla odwrócenia tego, wywiedziawszy się u kogo z
bogatych właścicieli ziemskich w zapasowych spichrzach znajduje się
zboże», — polecił je skonfiskować i rozdał biednym, a majątek jednego
polskiego hrabiego, «widząc takie niemiłosierne zdzierstwo», kazał wziąć
pod nadzór. «Poznając tak wyraźną surowość w stosunku do siebie,
szlachta obudziła się z drzemki, albo lepiej powiedzieć, z okrutnej
obojętności wobec ludzkości, i podjęła poczynanie zmierzające do
wyżywienia chłopów zdobywając m. in. zboże w sąsiednich guberniach. Na
szczęście …za dwa miesiące dojrzały zboża i to… przerwało głód».
Objeżdżając gubernię Dierżawin «doprowadził do takiego strachu» wśród
przywódców i naczelników policji, że szlachta «zrobiła (комплот?) strajk
i wysłała do Imperatora pismo oczerniające Dierżawina»133.
Dierżawin odkrył, że z pijaństwa chłopów korzystali żydowscy kupcy
handlujący winem: «Таkże stwierdził, że Żydzi ze swej chciwości,
wymieniając od chłopów zboże za alkohol i umożliwiając im za to
popijawy, jednocześnie ze zboża pędzą wódkę i tym sposobem ograbiają do
ostatniej nitki chłopa, kazał żydowskie gorzelniane fabryki w wsi
Jioźnie [Лиозно] zamknąć». Jednocześnie «zebrał wiadomości od
najrozsądniejszych obywateli» jako od szlachty, kupców i mieszkańców wsi
«o ich stosunku do trybu życia Żydów, ich rzemiosł, oszustw i
wszystkich pełnych chytrości wybiegów i wykrętów,… ograbiających głupich
i biednych wieśniaków, i zbadał jakimi środkami można obronić od tego
bezmyślną czerń i dostarczyć jaj uczciwe i w niehańbiący sposób
wyżywienie… aby uczynić ich pożytecznymi obywatelami» 134.
Liczne nadużycia polskich ziemian i żydowskich dzierżawców opisał
Dierżawin, przez następne po jego inspekcji na Białorusi jesienne
miesiące, w pracy pt. «Opinie o usunięciu głodu na Białorusi i
uregulowaniu życia Żydów», którą to pracę przedstawił pod uwagę cesarza i
naczelnych dostojników państwa. ”Opinia…» to nader obszerne ujęcie,
poddające pod ocenę odziedziczone od Polski porządki i możliwe sposoby
przezwyciężenia chłopskiej nędzy i właściwości ówczesnego żydowskiego
bytu i projekt przekształcenia jego według stanu tych spraw w Prusach i
Cesarstwie Austriacko-węgierskim, a dalej z nader szczegółowym
praktycznym opracowaniem przewidywanych przedsięwzięć wdrażających
reformy. Praca ta budzi zainteresowanie jako pierwsze w historii
świadectwo Rosjanina, oświeconego urzędnika państwowego, o
rzeczywistości bytu Żydów w Rosji we wczesnych latach po wchłonięciu
przez Rosję olbrzymich mas żydowskich wraz z przyłączonymi do Rosji
terenami zabranymi Polsce.
«Opinia…» składa się z dwóch części — I-sza to: «Ogólnie o
białoruskich mieszkańcach» (w reakcjach na «Opinię» prawie nie spotykamy
wzmiankowań o tej istotnej części); i II – ga: «О Żydach». Dierżawin
zaczął z tego, że uprawa roli na Białorusi w ogóle jest skandalicznie
zaniedbana. Tamtejsi chłopi «leniwi do roboty, nie są zwinni, nieznane
im są wszystkie rzemiosła i są nieporadni w uprawie roli» Oni rok w rok:
«jedzą zboża nieoczyszczone, wiosną obtłuczone, lub bełtaninę z paloną
mąką», latem «zadowalają się niewielkim dodatkiem jakiegoś zboża
potłuczonego z ugotowaną trawą… a bywają tak wycieńczonymi, że przy
każdej czynności chwieją się»135.
А tutejsi polscy ziemianie «nie są specjalnie troskliwi o swe
posiadłości, nie kierują majątkami sami, ale oddają kierowanie
arendarzom», to taki polski zwyczaj, a w arendzie «nie ma ogólnych
zasad, które by chroniły chłopów od obciążeń, a gospodarczą część
majątku od zniszczenia», i «liczni bardzo chciwi arendarze… męczącymi
pracami i podatkami doprowadzają chłopów do stanu największej biedy i
pozostawiają ich z niczym», i taka arenda tym bardziej jest
destrukcyjna, im krócej trwa w czasie, (np. umowa na rok lub trzy lata),
bo arendarz spieszy «wyciągnąć swój zysk… nie cofając się przed
wyniszczeniem» majątku branego w arendę 136.
А dodatkowo jeszcze udręczenie i wyzysk chłopów polega na tym, że
niektórzy «ziemianie, oddając w swoich wsiach Żydom w arendę sprzedaż
win i pędzenie wódki, czynią z nimi umowy o to, żeby ich chłopi niczego
dla siebie potrzebnego nigdzie ani od nikogo innego nie kupowali i nie
brali na kredyt, jak tylko u tych, którzy majątek wzięli w arendę
(naturalnie trzy razy drożej), jak i też by nie sprzedawali swoich
produktów i w ogóle niczego nie sprzedawali nikomu innemu, jak jeno tym
Żydom arendarzom… i to taniej od aktualnych cen na te produkty». I tak
«doprowadzają wieśniaków do nędzy, a szczególnie przy zwrocie od nich
wziętego pod zastaw zboża… bo jest oczywistym, że muszą oddać w
dwójnasób tyle ile wzięli; a kto z nich tego nie wykona bywa karany…
odebrane są w ten sposób wieśniakom wszelkie możliwości dla uczynienia
się zamożnymi i sytymi» 137.
Kontynuując dalej: obserwuje się duży rozwój gorzelnictwa, pędzą
wódkę ziemianie, okoliczna szlachta, popi, zakonnicy i Żydzi. (Z
całkowitej żydowskiej, blisko milionowej ludności, «dwieście – trzysta
tysięcy ludzi» mieszkało po wsiach 138, za
podstawowe utrzymanie mając gorzelnictwo). Chłopi zaś «po żniwach
przesadni i nieostrożni są w wydatkach; piją, jedzą, bawią się i oddają
Żydom stare długi i za pijatyki oddają im wszystko to, co oni nawet i
nie zażądają. I jak nastanie zima chłopi zazwyczaj już odczuwają wielki
niedostatek… Nie tylko w każdym osiedlu, ale w innych miejscach,
pobudowane są przez właścicieli ziemskich karczmy, gdzie dla zysku
ziemian i dla zysku arendarzy żydowskich zysków sprzedaje się po dniach i
po nocach wino… Тam odbierają Żydzi wieśniakom nie tylko wysuszone już
ziarno, ale i dopiero co zasiane, jak i narzędzia rolnicze, mienie,
czas, zdrowie i najbardziej niszczą ich samo życie». I to pogłębia się
zwyczajem kolędy «Żydzi, jeżdżąc po wsiach, a szczególnie jesienią w
dożynki i napoiwszy chłopów, i wszystkich w ich rodzinach, wódką,
odbierają od nich długi i zabierają ostatnie pozostałe im środki
potrzebne do wyżywienia»; «pijanych oszukują i obdzierają od stóp do
głów, i tym pogrążają wieśniaków w zupełną biedę i nędzę» 139. Wylicza Dierżawin dalej i inne przyczyny zbiednienia chłopów.
Niewątpliwie, za tym niszczycielskim gorzelnianym rzemiosłem stali
polscy ziemianie. Szynkarze i arendarze działali za pełnomocnictwem
uzyskanym od ziemian i dla zysku ich; i jak twierdzi Hessen, «w ich
liczbie byli nie tylko Żydzi, ale i chrześcijanie», szczególnie duchowni
140. Ale to Żydzi okazali się niezastąpionym, czynnym i
bystrym ogniwem w tej eksploatacji pozbawionych praw, niepiśmiennych i
umęczonych wieśniaków. Białoruskie wioski przepełnione e są Żydami
szynkarzami i Żydami arendarzami — bez nich nie uda się naprawić tego
rozszerzonego, wysysającego systemu, usuniecie zaś z niego żydowskiego
ogniwa może Żydów bardzo wzburzyć.
W związku z tym Dierżawin zaproponował zastosowanie energicznych
metod, mających za cel wytępienie tych przykrych zjawisk z chłopskiego
życia. Wdrażaniem reformy powinni zając się ziemianie. Tylko oni jedni
powinni wziąć na siebie odpowiedzialność za chłopów i pozwalać na
pędzenie wódki i wyrób win «pod bezpośrednim własnym dozorem, a nie
dozwalać czynić tego w innych oddalonych miejscach i jednocześnie
zobowiązując się, żeby ziemianin «każdego roku zostawiał u siebie i u
swoich chłopów zapasy ziarna» w ilości potrzebnej do wyżywienia siebie i
swych chłopów. «Niespełnienie tego zobowiązania zagrożone zostałoby
konfiskatą majątku na skarb państwa». To samo groziłoby przy
niedotrzymaniu zakazu pędzenia wódki i sprzedaży wina nie w terminach
ścisłe ustalonych – te czynności można byłoby podejmować w czasie od
połowy września do połowy kwietnia, czyli przez cały rolniczy sezon
picie napojów alkoholowych byłoby zakazane lub utrudnione. Dalej
zostawała zabroniona sprzedaż wina w czasie uroczystości kościelnych i
po nocach. Karczmy pozwolono utrzymać tylko przy «przy dużych drogach,
przy jarmarkach, młynach i przystaniach rzecznych, gdzie zazwyczaj
zbiera się wielu ludzi przyjezdnych».
A wszystkie karczmy nadmierne rozbudowane i nowo zbudowane karczmy
(oprócz tych stojących w miejscach wyznaczonych), których «w zabranym
kraju Białorusi do tego czasu namnożyło się bez liku», — «natychmiast
zniszczyć i sprzedaży wina w nich zabronić». «А po wsiach i w miejscach
oddalonych bynajmniej ich nie mieć, a to dla tego żeby chłopi nie
rozpijali się». Żydom zaś «sprzedaży wina, tak wiadrami jak i czarkami,
nie pozwalać prowadzić, ani gorzelnianymi w gorzelniach … nie pozwalać
być» — i nie wolno Żydom brać w arendę karczem i gorzelni. I należy
zabronić «kolędy » — jak też zabronić krótkoterminowej dzierżawy
majątków i ścisłymi warunkami kontraktów «ustrzec się od zniszczenia
majętności przez arendarza ». I — pod groźbą kar zabronić «wdzierania
się złego zwyczaju», polegającego na tym, że ziemianie «zmuszają swoich
chłopów do kupowania tego co jest im potrzebne i sprzedawania swoich
produktów tylko i wyłącznie u swego karczmarza». Jeszcze i inne
gospodarcze propozycje przedstawił Dzierzawin, żeby — «tymi sposobami
można odsunąć na przyszłe lata od Białoruskiej guberni niedostatki w
wyżywieniu»141.
W II – giej części zaś «Opinii» Dierżawin, wychodząc poza granice
poruczonego mu przez Senat zadania, przedstawił projekt ogólnego
przekształcenia życia Żydów w rosyjskim państwie – ale nie z powodu
samego ich życia, ale właśnie w związku z ubożeniem Białorusi i w celu
usunięcia mechanizmów prowadzących do tego zubożenia. Nie uniknął on
zrobienia, w najkrótszy możliwy sposób, przeglądu całej żydowskiej
historii ze szczególnym uwzględnieniem przebywania ich w Polsce, ażeby z
tej historii wnioskować o obecnym usposobieniu Żydów. Wykorzystał do
tego i swoje rozmowy z żydowskim krzewicielem oświaty (berlińskiego
wykształcenia) lekarzem Ilijem Frankiem, który wyartykułował swoje myśli
na piśmie o tym, że: «żydowscy narodowi nauczyciele zniekształcili
prawdziwego ducha zasad wiary drogą «mistyczno – talmudycznych
kłamliwych opowieści» Biblii… wprowadzili surowe prawa mające na celu
odizolowanie i wyodrębnienie Żydów od pozostałych narodów, wzbudzili w
Żydach głęboką nienawiść do każdej innej religii»; «zamiast kultywowania
dobrych działań ogólnospołecznych, ustalili… pusty obrzęd modlitewny»;
«moralny charakter Żydów w ostatnich wiekach zmienił się na gorsze i
wskutek tego stali się szkodliwymi poddanymi»; «żeby moralnie i
politycznie odrodzić Żydów, muszą oni zawrócić do początkowej czystości
ich religi»; «żydowska reforma w Rosji powinna zacząć się otwarciem
szkół społecznych, w których byłyby wykładane języki rosyjski, niemiecki
i żydowski». «Jest to szkodliwy przesąd, że przyswojenie świeckiej
wiedzy równoznaczne jest ze zdradą religii i narodu, a praca rolnicza
jakoby nie przystawała Żydowi» 142. W swojej «Opinii…» zawarł
Dierżawin i projekt Noty Chajmowicza Notkina, wybitnego handlowca z
Szkłowa, którego również poznał. Chociaż Notkin odrzucał podstawowe
wyprowadzenia i propozycje Dierżawina o Żydach — ale podtrzymywał
konieczność odsuwanie Żydów, jak tylko to możliwe, od gorzelnictwa i
handlu winem, jak też potrzebą organizacji wykształcenia dla nich i
potrzebę ukierunkowywania Żydów do wydajnej, głównie przemysłowej,
pracy, nawet dopuszczając się przymusowego ich przesiedlania «na
urodzajne stepy dla hodowli tam owiec i uprawy roli» 143.
Idąc śladem wyjaśniań Franka, przeciwnika władzy kahałów, Dierżawin
doszedł do tego ogólnego wniosku, że «początkowe podstawy ich [Żydów]
czystego nabożeństwa i moralności» teraz zostały zamienione «w fałszywe
pojęcia», a przez to żydowski prosty naród «tak… oślepili i nieustannie
oślepiają, że wzmocnił się i spotężniał między Żydami a wyznawcami
innych religii, można tak powiedzieć, niezniszczalny mur, który
otaczając ich mrokiem, utrzymuje ich w twardej jedności i odizolowaniu
od wszystkich ludzi zamieszkujących z nimi». Таk wychowują i dzieci, «za
nauczenie talmudu płacą oni w swym życiu drogo, niczego zresztą nie
żałując… Do jakiegoś czasu szkoły będą istnieć w teraźniejszym ich
kształcie, i nie ma nawet małej nadziei na zmianę ich kierunku…
Zapuściła głęboko w nich korzenie zabobonna nauka o tym, iż oni mają
uważać siebie za jedynych prawdziwych czcicieli Boga, a o wszystkich
innych, nie jednej wiary z nimi, myślą z pogardą…
Tam też wdraża się w naród bezustanne oczekiwanie na Mesjasza… A oto
czym jest ich Mesjasz – całkowitym ujarzmieniem pod swoim panowaniem
wszystkich urodzonych na Ziemi, będzie nimi ścisłe władać, «zwróci im
dawne ich królestwo, sławę, przepych». Jeszcze o ich młodzieży, co to –
«pobierają się nader wcześnie, czasem przedtem dziesiątym rokiem życia,
i chociaż zdolni do życia płciowego, ale to jest jeszcze za słabe». — I
jeszcze o kahalnym systemie jako, że prowadzi wewnątrz żydowską akcję
zbieranie składki, która: «zostawia w kahale co roku znaczną sumę
dochodów, bez porównania większą niż ta suma jaka wypada z pobieranych
od nich państwowych podatków pogłównych. Starsi kahałów nigdy nikomu nie
czynią sprawozdania ze zbieranej składki.
Biedne masy żydowskie, z tych przyczyn, znajdują się w krańcowym
udręczeniu i nędzy. I w takim położeniu znajduje się większość
pospólstwa żydowskiego… Przeciwnie, starsi kahałów są bogaczami i żyją w
obfitościach; posługując się dwoma rodzajami władzy, to jest władzą
duchową i obywatelską… górują nas swoim narodem z wielką siłą. Tym
sposobem utrzymują go oni … w wielkim niewolnictwie i w strachu». Od
kahałów «spływają do ich narodu wielorakie polecenia… które wykonywane
są z wielką dokładnością i pilnością, czemu się i dziwić trzeba» 144.
Sedno problemu Dierżawin widział tak: «Wielka liczba zaś ich [Żydów]
na Białorusi… z jednej tylko przyczyny polegającej na jej
niewspółmierności z liczbą rolników, staje się dla kraju nadzwyczaj
uciążliwa… i to jest jedynym z najgłówniejszych powodów, które
doprowadzają cały kraj do braków w chlebie i w innych spożywczych
produktach». «Nigdy nikt z nich nie był rolnikiem, a każdy z nich miał i
przewoził bardziej chleb, nie tak jak rodzimy chłop, który w pocie
czoła swego uzyskujący ten chleb». «Co zaś najbardziej uprawiają po
wsiach… sprzedaż na kredyt wszystkiego co tylko jest potrzebne chłopom,
z wyznaczeniem nadzwyczajnych procentów od długów; i dlatego, chłop
dostawszy się, choćby jeden raz, w tak zastawioną pułapkę kredytową, nie
może już nigdy wyplątać się z raz zaciągniętego długu».
А do tego jeszcze – «łatwowierni ziemianie, wydają w arendę wsie
swoje w ręce żydowskie, nawet nie na ścisłe określony czas, ale i
bezterminowo… ». А ziemianie radzi są zwalać wszystko na Żydów: «jedyną
przyczyną wycieńczenia ich chłopów, według swych poglądów, uznają oni
Żydów», i mało który ziemianin przyzna się, «że wyrzucenie Żydów z jego
posiadłości spowoduje jemu niemałą stratę, z tej przyczyny, że
otrzymuje od nich za dzierżawy wysokie dochody» 145.
Dierżawin patrzy na sprawę z różnych stron. I: «powinno się jednak
oddać sprawiedliwość i Żydom, jako że oni, przy obecnym braku chleba,
niemało głodnych wieśniaków zaopatrywali w żywność; zresztą każdy o tym
wie, że nie odbyło się to bez korzyści dla Żydów, gdyż po skończeniu
żniw chłopi zwrócą im zboże w dwójnasób»146.
А prywatnie, na załączonej kartce, Dierżawin napisał tak do generalnego
prokuratora: «Trudno tak bez grzechu i po sprawiedliwości kogoś surowo
oskarżać. Wieśniacy przepijają zboże u Żydów i dlatego cierpią
niedostatek chleba. Ziemianie nie mogą zabronić pijaństwa choćby
dlatego, że mają oni prawie cały swój dochód ze sprzedaży wina. А i
Żydów w pełnej mierze oskarżać także nie można za to, że oni dla swojego
wyżywienia wyciągają ostatni kęs strawy od chłopów»147.
Frankowi powiedział Dierżawin pewnego razu tak: «Jeżeli Twórca
zachował do tej pory ten mały i rozsiany naród, to i my powinniśmy
zatroszczyć się o jego utrzymanie»148. А w
referacie swoim, z prostoduszną grubiańską szczerością tego czasu,
napisał: «Jeżeli Najwyższy Twórca, dla wykonania swoich niewiadomych
dla nas zamiarów, takich, z usposobienia swojego niebezpiecznych ludzi,
pozostawia na powierzchni ziemi i ich nie niszczy; to ścierpieć ich
powinne wszystkie rządy państw, pod których berło dostali się…
zobowiązane są te rządy do otoczenia swoją opieką i Żydów i to w ten
sposób, żeby oni dla siebie i dla społeczeństwu, między którym
zamieszkali, byli pożyteczni»149.
Za opisanie wszystkich tych zjawisk na Białorusi, za wyprowadzenia z
tego wniosków, za cała jego „Opinię …. », a prawdopodobnie nawet
szczególnie za te akapity pracy zawierające pochwałę «przenikliwości
wielkich rosyjskich monarchów… którzy surowo zabraniali wjazdu i
przebywania tym niezwykle chytrym rabusiom w granicach imperium»150,
– Dierżawinowi przypisano «imię fanatycznego judofoba» i ciężkiego
antysemity. Jego (jak widzieliśmy – niesłusznie) oskarża się, iż on «w
urzędowych dokumentach przypisał pijaństwo i biedę białoruskich chłopów
całkowicie Żydom», a jego «pozytywne cechy » — przedstawiane są, i to
bez żadnego dowodu, jako wynikające wyłącznie z jego osobistych ambicji 151.
А między tym — żadnego odwiecznego uprzedzenia do Żydów Dierżawin nie
miał, cała jego «Opinia…» z roku 1800 opierała się na faktach ruiny i
głodu chłopów i ukierunkowana była na czynienie dobra i białoruskiemu
chłopstwu i samemu żydostwu. Rozpatrzywszy życie Żydów od strony
ekonomicznej i próbując ukierunkować żydostwo do zwykłej prostej
wytwórczości proponował, jako pierwsze poczynanie, rozsiedleniem części z
nich na niezagospodarowane ziemie, co przewidywała wcześniej Katarzyna.
Tu największą trudność Dierżawin widział w stałym przemieszczaniu się
i niemożliwości określenia liczby żydowskiej ludności. Nie wiadomo było
nawet czy i szósta część ludności żydowskiej zostawała zliczona przy
kontrolach. «Bez przyjęcia specjalnej i nadzwyczajnej metody trudno
wśród nich uczynić prawidłowy spis, gdyż, mieszkają po miastach,
miasteczkach, przy dworach pańskich, we wsiach i w karczmach, prawie
nieustannie przemieszczając się między sobą nawzajem, nazywają siebie
nie tutejszymi mieszkańcami, a gośćmi z innego powiatu albo osiedla
przybyłymi», i do temu zaś wszyscy «jednorodni… jednoimienni», bez
nazwiska, «i do tego zaś wszyscy ubrani w jednakowe czarne ubranie, a to
utrudnia ich zapamiętywanie i zakłóca proces ich zliczania i
różnicowania, a szczególnie w sprawach poszukiwań i czynnościach
śledczych». Przy tym i kahały obawiają się ujawniać rachmistrzom ich
wszystkich, ażeby nie obciążono zamożnych Żydów podatkami, jako
zapisanych w danym kahale»152.
Główne zaś decyzje Dierżawin widział tak: «bez czynienia komukolwiek
szkody w interesach… należy zmniejszyć liczbę Żydów w białoruskich
wsiach i ułatwić tym wyżywienie rdzennych jej mieszkańców, a
pozostającym po wsiach Żydom dać, lepsze i najbardziej nieszkodliwe dla
innych, sposoby utrzymania». А oprócz tego: «osłabić ich fanatyzm i
nieodczuwalnymi sposobami zbliżyć ich do choćby najprostszej oświaty,
nie odstępując jednak ani na notę od zasad tolerancji różnych wiar; a
tak w ogóle, to wykorzeniwszy z nich nienawiść do ludzi innej wiary od
ich wiary, wyplenić w nich umiejętność podstępnego działania w rabowaniu
cudzego dobra»153. I tymi sposobami oddzielić wolność religijnego sumienia od «bezkarności nikczemności».
Zatem dał on przeprowadzany etapami, w szczegółach opracowany, plan
proponowanych reform, przedstawiając gospodarczy i państwowy sens tych
zmian.. Po pierwsze, «żeby nie wywołać jakiegoś wśród nich [wśród Żydów]
wzburzenia, ucieczek i najmniejszego nawet szemrania», — cesarskim
manifestem oznajmić im ochronę i opiekę, z potwierdzeniem tolerancji w
stosunku do ich wiary i utrzymaniem danych im przez Katarzynę
przywilejów, «z niewielkim tylko zniesieniem starych ich postanowień».
(А tym, którzy «nie zechcą poddać się tym ustaleniom, dać swobodnie
wyjść za granicę», i tak Dierżawin daleko wyprzedził w wolności
radziecki XX wiek).{hi, hi, uśmiałem się jak norka – wazeliniarz czy kpiarz? – tłumacz}.
I od razu za tym, w ścisłe ustalonym kalendarzowym porządku, czasowo
zabroniwszy wszelkie nowe kredyty, — rozpatrzyć, udokumentować i
zezwolić na wszystkie wzajemne dłużne pretensje między chrześcijanami a
Żydami, «przywrócić dawne wzajemne upoważnienia, z tym jednak, żeby nie
byłe one w przyszłości ani nawet najmniejszym związaniem albo przeszkodą
do przestawienia Żydów na inny tryb życia» — «do przeniesienia się ich
do innych regionów państwa, albo» na starych miejscach «do przyjęcia
nowego modelu życia ». «Szybko Żydów z długów oczyścić i przygotować ich
do reformy». Z chwilą ogłoszenia manifestu wszystkie pobory danin od
Żydów – zamienić «na zasiłki dla biednych ludzi», to jest dla biednych
Żydów, na pokrycie długów polegających na odpracowywaniu i na
zagospodarowanie przesiedleńców. Od niektórych przez trzy, a od innych
przez sześć lat, nie pobierać żadnych podatków i ukierunkować ich na
prowadzenie fabryk i rękodzieła. Ziemianie powinni wyznaczyć obowiązki
Żydom w swoich posiadłościach, takie aby oni przez trzy lata
zaprowadzili manufaktury, fabryki i rękodzielnictwo, a w gospodarstwach
rolnych zajęli się rolnictwem, «ażeby zdobywali chleb dla siebie
własnymi swoimi rękami», ale «aby pod żadnym względem nie sprzedawali
nigdzie, ani potajemnie ani jawnie, gorzałki», — inaczej sami ci
ziemianie stracą prawa do posiadania gorzelni i handlu gorzałką. Nie
można też zaniedbać przeprowadzenia powszechnego i ścisłego spisu
ludności żydowskiej i obciążyć starszyznę kahałów odpowiedzialnością
karną za rzetelne wykonanie spisu. Zaś dla tych, którzy nie mogą, z
powodu niezamożności, zapisać się do stanu kupieckiego albo stanu
mieszczan grodzkich należy stworzyć nowe klasy stanowe z zadeklarowaniem
posiadaniem mniejszego kapitału; lub stworzenia stanów „wiejskich
mieszczan” albo „wieśniaków gospodarzy”. Użycie tych dwóch nazw jest
konieczne z powodu zbieżności słów w języku rosyjskim – słowo
oznaczające chłopa (крестьянин) jest podobne do słowa chrześcijanin
(Христианин) i oni znosić tego nie chcą i nie mogą. Przy tym powinni
żydowscy osadnicy «zostać uznani za ludzi wolnych, a nie za chłopów
pańszczyźnianych»; ale jednak «żeby pod jakimkolwiek pozorem nie
ośmielali się używać do swoich posług chrześcijan i chrześcijanek», ani
mieć w osiadaniu wsi chrześcijańskich, ani nawet jednej duszy
chrześcijańskiej. Nie należy dopuszczać Żydów do zasiadania w
magistratach i ratuszach, a to żeby nie dać im praw panowania nad
chrześcijanami. А «po zgłoszeniu życzenia zapisania się do wybranego
sposobu życia», skierować «potrzebną liczbę młodych ludzi «do
Petersburga, Moskwy, Rygi — jednych «dla nauczenia kupieckiej
księgowości», drugich do rzemiosła, trzecich do szkoły «do uprawy roli i
budownictwa i prac ziemnych». W tym czasie wybrać «nieco zręcznych i
starannych Żydów deputowanymi… w tych miejscach, gdzie ziemie
przeznaczone są na zasiedlenia». (I dalej następowały w
„Opinii…”szczegóły złożenia planów, pomiarów ziemi, budownictwa
mieszkaniowego, porządku następowania partii przesiedleńców, ich prawa w
czasie podróży, ulgowe lata od podatków dla przesiedleńców — całe te
szczegółowe uściślenie, wytrwale opracowane przez Dierżawina,
pozostawiamy bez rozpatrywania). Dla wewnętrznej zaś budowy żydowskich
wspólnot, ażeby «na równi z innymi Rosji podległymi narodami… poddać
[Żydów] jedynej państwowej władzy… nie powinny dłużej i ani pod żadnym
względem istnieć kahały». А z zniesieniem kahałów «wszystkim biedakom z
narodu żydowskiego dawne kahalne zbieranie podatków… zniesione będzie,
zaś państwowe podatki zbierane mają być od nich jak i od innych
poddanych» (tj. nie w dwójnasób) i powinny «szkoły i synagogi mieć
ochronę prawną». Dla zawarcia małżeństwa mężczyzna musi mieć ukończone
lat 17, a kobieta lat 15. I następuje podział w wykształceniu i
oświacie Żydów. Szkoły żydowskie — do 12 lat, a potem — ogólne szkoły
dla zbliżenia ich ludzi do ludzi innej wiary; «osiągającym wysokie
wyniki w nauce pozwolić przyjmować w akademiach, na uniwersytetach do
gremiów honorowych członków,
doktorów, profesorów », — ale «nie nadając im… oficerskich i
sztabowych rang», gdyż «chociaż i mogliby być przyjmowani do służby
wojskowej», ale, na przykład, «w sobotę, wobec nieprzyjaciela, nie wezmą
się za broń, co nieraz rzeczywiście już się zdarzało». Otworzyć
drukarnie dla drukowania książek w żydowskim języku.. Przy synagogach
założyć żydowskie szpitale, przytułki, sierocińce 154.
A tak, z pewnością siebie, zamykał sprawę Dierżawin, «żydowski ród
krnąbrny… w swoim smutnym stanie (w diasporze) otrzymał sposób na
pomyślne dla siebie urządzenie się». А szczególnie gdy pisał o oświacie
dla Żydów: «Ta jedna sprawa, jeśli nie teraz i nie nagle, to w
późniejszym czasie, a w najgorszym razie po przeminięciu kilku pokoleń, w
niedostrzegalny sposób da dobre owoce», i wtedy dopiero Żydzi zostaną
«rosyjskiego tronu bezpośrednimi poddanymi» 155.
Pisząc swoją «Opinię…», Dierżawin zasięgał zdania i od starszyzny
kahałów i swoimi propozycjami nie wywołał u nich radości. W nadsyłanych
mu oficjalnych odpowiedziach z kahałów ich negatywne stanowisko do
propozycji Dierżawina było stale podtrzymywane: «Żydzi zdolności i
przyzwyczajenia do uprawy roli nie mają i w prawie swoim znajdują ku
temu przeszkody» 156, «zajmując się
obecnymi czynnościami, żadnych innych sposobów służących do
zaopatrywania ich w żywność, nie przewidują, nie mają do tego żadnej
potrzeby i pragną zostać przy dawnej sytuacji»157.
Starszyzna kahałów zorientowała się natychmiast, że w tym referacie
zawarta jest idea rozsadzenia całego systemu kahalnego przez nałożenie
kontroli na dochody kahałów i zaczęli okazywać całemu projektowi
Dierżawina tajny, ale silny i długotrwały opór.
Dierżawin uważał, że jednym z objawów niechęci Żydów do niego była
niezwykle szybko zgłoszona skarga na niego przez jedną Żydówkę z Liozno i
to prosto na ręce monarchy. Skarżąca pisała, jakoby Dierżawin, będąc w
tamtejszej gorzelni, «śmiertelnie bił ją kijem, od czego ona, będąc
brzemienna, poroniła martwe niemowlę». I o to — zaczęło się dochodzenie
prowadzone przez Senat. Dierżawin w Senacie odpowiadał, że: «był w tej
fabryce z ćwierć godziny, i nie tylko że żadnej Żydówki nie bił, ale
też żadnej Żydówki nie widział na oczy», — i domagał się być przyjętym
przez samego cesarza: «Niech posadzą mnie do twierdzy, a dowiodę głupoty
takich skarg. … Jak mogliście… uwierzyć takiej głupiej i wściekłej
skardze?» (Żyda, podającego się za kobietę i piszącego tę fałszywą
skargę, skazano na rok więzienia, ale po 2 – 3 miesiącach, już w czasie
panowania Aleksandra, Dierżawin, jak sam pisze «wystarał się mu o
uwolnienie z tego».) 158
Zabity w marcu 1801 roku, Paweł, nie zdążył podjąć, po otrzymaniu
«Opinii… » Dierżawina, żadnej decyzji. Praca ta «nie doprowadziła w tym
czasie do jakichbądź praktycznych poczynań, czego można było oczekiwać,
tak jak to zwykle bywało, przy zmianach panującego i Dierżawin stracił
swoje znaczenie»159.
Dopiero w końcu 1802 roku został powołany «Komitet dla dobrobytu
Żydów» w celu rozpatrzenia «Opinii…» Dierżawina i wypracowaniu decyzji
wynikających z zawartych w niej propozycji. W skład komitetu weszli
bliscy Aleksandrowi polscy magnaci – książę Adam Czartoryski i hrabia
Seweryn Potocki, oraz hrabia Walerian Zubow (o wszystkich trzech
Dierżawin pisze, że jak raz oni posiadali duże majątki w Polsce i przy
wyprowadzce Żydów ze wsi «ponieśliby znaczną stratę w swych dochodach»,
«osobista korzyść tych wielmożów przemogła nad interesem państwa»160),
dalej minister spraw wewnętrznych hrabia Koczubiej i dopiero co
powołany na ministra sprawiedliwości (pierwszy taki epizod w historii
Rosji) Dierżawin; udział w pracach Komisji brał również Michał
Speranski. Do komitetu zaproszono żydowskich delegatów wyznaczonych
przez wszystkie gubernialne kahały — i zostali oni przysłani. Wśród tych
delegatów przewagę mieli kupcy 1 – szej gildi. «Oprócz tego, członkom
komitetu dano prawo do wybrania kilku osób spośród znanych im,
oświeconych i dobrego usposobienia Żydów»161.
W liczbie tak dobranych osób zostali zaproszeni – już znany Nota
Gotkin, który przeprowadził się z Białorusi do Moskwy, a z niej do
Petersburga, petersburski dzierżawca Abram Pierietc, mocno
zaprzyjaźniony z Speranskim; bliski Pierietcowi Lejba Niewachowicz i
Mendel Satanowier i jeszcze kilku innych — nie wszyscy brali bezpośredni
udział w posiedzeniach komitetu, ale mieli znaczący wpływ na członków
komitetu. (Warto w tym miejscu zaznaczyć i nie będzie lepszego do tego
miejsca: syn Abrama Pierietca Grigorij był osądzony i zesłany na Sybir w
procesie dekabrystów — być może tylko za to, że omawiał z Pestelem
sprawy żydowskie, nie podejrzewając, że rozmawia ze spiskowcem 162,
a wnuk Pierietca był rosyjskim państwowym sekretarzem, a było to nader
wysokie stanowisko. Niewachowicz, jak najbardziej oświecony humanista i
absolutnie nie kosmopolita a przywiązany do rosyjskiego życia
kulturalnego, co stanowiło wtedy wyjątkowe zjawisko wśród Żydów, wydał w
1803 roku w języku rosyjskim «Lament córki izraelickiej», wzywając
rosyjskie społeczeństwo, aby pamiętało, że Żydzi są ograniczeni w
prawach, przedstawiając Rosjanom spojrzenie na Żydów jak na
«współziomków», z nadzieją zaakceptowania przez rosyjskie społeczeństwo
obecności Żydów w swoim środowisku 163) .
Komitet godził się z tym, żeby «oswoić [Żydów] z ogólnym obywatelskim
życiem i i włączyć ich w system powszechnego wykształcenia»,
«ukierunkować ich… do wydajnej pracy»164,
ułatwić im handlową i przemysłową działalność; złagodzić ich
skrępowanie w prawach do przemieszczania się i prawie do zamieszkania;
zachęcić ich do ubierania się na sposób niemiecki, gdyż «przyzwyczajenie
do ubrania skazanego na pogardę, zwiększa przyzwyczajenie do samej
pogardy»165.
Najtrudniejszym dla Komitetu stał się problem pobytu Żydów we wsiach i
pozostawienie w ich rękach handlu winem, gdyż wywołało to najbardziej
gorące spory. Notkin «przekonywał komitet do pozostawienia Żydów w ich
dotychczasowych miejscach zamieszkania po wsiach, zalecając tylko
przyjęcie środków zapobiegającym możliwym nadużyciom z ich strony»166.
«Powołanie Komitetu wzbudziło popłoch w kahałach» — pisał Hessen.
Nadzwyczajne zebranie deputowanych od kahałów, zwołane w Mińsku w roku
1802, postanowiło: «prosić Gospodarza naszego, niech wywyższy się sława
jego, żeby oni [dostojnicy] nie robili u nas żadnych innowacji».
Postanowili posłać specjalnych delegatów od siebie do Petersburga,
ogłosili zbieranie pieniędzy na wyposażenie w odpowiednie środki tych
delegatów i nawet zarządzili trzydniowy ogólny post w całym żydowskim
społeczeństwie, «niepokój rozlał się… we wszystkich miejscach
osiedlenia». Nie mówiąc już o grożącym wydaleniu Żydów z wsi,
«starszyzna kahałów, chroniąc nietykalność wewnętrznego życia…
negatywnie odniosła się do zagadnień zmian kulturowych». I w odpowiedzi
na główne pozycje projektu «kahały oświadczyły, że w ogóle reformę
trzeba odłożyć na piętnaście – dwadzieścia lat»167. Według
świadectwa Dierżawina: «Wszyscy pozostali na swoich pozycjach, tj. żeby
pozostawić ich po dawnemu; próżne starania o zmiany». Między innymi
hrabia Gurko, białoruski ziemianin, dostarczył Dierżawinowi przejęty
przez niego list od jakiegoś Żyda z Białorusi. List był pisany do ich
zaufanego Żyda w Petersburgu. W liście tym napisano, że na Dierżawina,
jako na prześladowcę, wszystkie kahały na świecie rzuciły herem (czyli
obłożyły klątwą), że na prezenty w tej sprawie wyłożyli 1.000.000 rubli i
posłali przez umyślnego do Petersburga i proszą о przyłożenie wszelkich
starań dla odsunięcie generalnego prokuratora Dierżawina z Komitetu , a
jeśli to okaże się niemożliwe, to należy wykonać nawet zamach na jego
życie… Najważniejsze zaś dla nich było to, żeby nie zabroniono Żydom po
karczmach we wsiach sprzedawać wino… «А żeby pomyślniej było
kontynuowane sprawę», to zawiadamiano, że będą dostarczać «z obcych
krajów, z różnych miejsc i od rożnych ludzi, opinie o najlepszym
sposobie umocnienia Żydów», — i rzeczywiście, takie opinie, to w języku
francuskim, to w niemieckimu, zaczęły napływać do Komitetu 168.
W międzyczasie Nota Notkin «został centralną osobistością,
organizującej się wtedy, niedużej żydowskiej wspólnoty» w Petersburgu. W
roku 1803 Nota Notkin «przedstawił … Komitetowi pismo, w którym
próbował sparaliżować wpływ projektu Dierżawina»169.
Według słów Dierżawina, Notkin «podszedł pewnego dnia do niego i pod
pozorem tylko życzliwości do niego, uprzedzał Dierżawina, że nie
przemoże swoich towarzyszy w Komitecie, którzy wszyscy są po stronie
żydowskiej, więc może przyjąłby jakieś sto, a jeśli to za mało, to i
dwieście tysięcy rubli, żeby tylko był zgodny z wszystkimi członkami
Komitetu ». Dierżawin «zdecydował się o tym przekupstwie powiedzieć
Władcy i wzmocnić tę prawdę listem hrabiego Górko». Dierżawin «myślał,
że tak silne dowody wyzwolą jakieś pożyteczne działania i Władca odsunie
ze swego otoczenia ludzi osłaniających Żydów». Ale od cesarza
uwiadomiono Speranskiego, a «Speranski całkiem był zaprzedany Żydom», i —
«przy pierwszym zebraniu Komitetu Żydowskiego wszyscy członkowie byli
zdania, żeby zostawić, jak było dawniej, sprzedaż win w rękach Żydów».
Dierżawin — sprzeciwił się. Aleksander odnosił się do niego coraz
chłodniej i wkrótce (1803) zwolnił ze stanowiska ministra
sprawiedliwości.
Poza tym według notatek Dierżawina w jego „Zapiskach” widać, że
służył on — to na wojskowej, to na świeckiej służbie, ale zawsze za
porywiste i gorące poczynania wszędzie otrzymywał prędkie dymisje.
Trzeba przyznać, że Dierżawin przewidział wiele z tego, co stanie się
z problemami stosunków rosyjsko-żydowskich aż po XIX wiek, chociaż
widział je nie w tych niespodziewanych formach, jak w samej rzeczy one
zaistniały. Język miał grubiański, ale zgodny z językiem w jego czasach.
W propozycjach zawartych w jego „Opinii…” nie było planu gnębienia
Żydów, a przeciwnie – zamierzał otworzyć przed Żydami drogi
swobodniejszego i wydajniejszego życia.
DO ROZDZIAŁU PIERWSZEGO
WŁĄCZAJĄC XVIII WIEK
(Nie tłumaczono)
1 Ю. Бруцкус. Истоки русского еврейства // [Сб.] Еврейский
мир: Ежегодник на 1939 г. (далее — ЕМ-1). Париж: Объединение
русско-еврейской интеллигенции, с. 17-23.
2 Еврейская Энциклопедия (далее — ЕЭ): В 16-ти т. СПб.: Общество для
Научных Еврейских Изданий и Изд-во Брокгауз-Ефрон, 1906-1913, т. 15, с.
648.
3 Краткая Еврейская Энциклопедия (далее — КЕЭ): 1976 — … [продолж.
изд.], т. 2, Иерусалим: Общество по исследованию еврейских общин, 1982,
с. 40.
4 ЕЭ, т. 9, с. 516.
5 В.Н. Топоров. Святость и святые в русской духовной
культуре: В 2-х т., т. I., M.: Гнозис: Школа «Языки русской культуры»,
1995, с. 283-286, 340.
6 Н.М. Карамзин. История государства Российского: В 12-ти т.
5-е изд., СПб.: Эйнерлинг, 1842-1844, т. I, с. 127; см. также: СМ.
Соловьёв. История России с древнейших времён: В 15-ти кн. М.: Изд-во
соц.-эконом, литературы, 1962 -1966. Кн. I, с. 181.
7 Ю. Бруцкус // EM-l, c. 21-22; ЕЭ, т. 7, с. 588.
8 Топоров, т. I, с. 280.
9 КЕЭ, т. 4, с. 253.
10 Карамзин, т. II. с. 87, 89.
11 В.Н. Татищев. История Российская: В 7-ми т. (1962 -1966), т. 2. М.; Л.: АН СССР, 1963, с. 129.
12 Там же *, с. 129. (В дальнейшем, если цитата приводится по данному изданию, а не по оригиналу, ссылка снабжается знаком *.)
13 Карамзин, т. II, Примечания, с. 89.
14 Ю. Бруцкус // ЕМ-1, с. 23.
15 С.М. Соловьёв, кн. I, с. 546.
16 Ю. Бруцкус // ЕМ-1, с. 26.
17 ЕЭ, т. 9, с. 5.
18 Там же, с. 517.
19 Карамзин, т. IV, с. 54-55.
20 КЕЭ, т. 4, с. 254.
21 ЕЭ, т. 5, с. 165.
22 ЕЭ, т. 13, с. 610.
23 Карамзин*, т. VI, с. 121.
24 Там же, с. 121.
25 С.М. Соловьёв, кн. III, с. 185.
26 Карамзин, т. VI, с. 121-122.
27 Ю. Гессен. История еврейского народа в России: В 2-х т., т. 1, Л., 1925, с. 8.
28 Энциклопедический словарь: В 82-х т. СПб.: Брокгауз и Ефрон, 1890-1904, т. 22, 1894, с. 943.
29 ЕЭ, т. 7, с. 577.
30 Карамзин, т. VI, с. 122.
31 С.М. Соловьёв, кн. III, с. 185.
32 Карамзин, т. VI, с. 120-123.
33 Топоров, т. I, с. 357.
34 Карамзин, т. VI, с. 123.
35 ЕЭ, т. 7, с. 580.
36 Карамзин, т. VI, с. 123.
37 С.М. Соловьёв, кн. III, с. 186.
38 А.В. Карташев. Очерки по истории феской Церкви: В 2-х т., т. I, Париж: YMCA-Press, 1959. с. 495, 497.
39 ЕЭ, т. 13, с. 610.
40 ЕЭ, т. 7, с. 579.
41 КЕЭ, т. 2, с. 509.
42 Карташев, т. I, с. 505.
43 Акад. С.Ф. Платонов. Москва и Запад. Берлин: Обелиск, 1926, с. 37-38.
44 КЕЭ, т. 2, с. 509.
45 Ю. Гессен, т. 1, с. 8.
46 Ю. Бруцкус // ЕМ-1, с. 28.
47 ЕЭ, т. 8, с. 749.
48 Ю. Гессен*, т. 1, с. 8-9.
49 Там же *, с. 9. (Если хотя бы одна из цитат, покрываемых ссылкой,
приводится по данному изданию, а не по оригиналу, ссылка снабжается
знаком *.)
50 Карамзин*, т. XII, с. 35, 36; Примечания, с. 33.
51 КЕЭ, т. 7, с. 290.
52 Ю. Гессен, т. 1, с. 9.
53 Карамзин, т. XII, с. 141.
54 И.М. Дижур. Евреи в экономической жизни России // [Сб.]
Книга о русском еврействе: От 1860-х годов до Революции 1917г. (далее —
КРЕ-1). Нью-Йорк: Союз Русских Евреев, 1960, с. 156.
55. ЕЭ, т. 13, с. 611.
56. Там же.
57. Ю. Гессен, т. 1, с. 9-10.
58. ЕЭ*, т. 11, с. 330.
59. Там же*.
60. ЕЭ, т. 13, с. 612.
61. С. М. Соловьёв*, кн. VIII, с. 76.
62. С. М. Соловьёв, кн. X, 1963, с. 477.
63. ЕЭ*, т. 5, с. 519.
64. ЕЭ, т. 11, с. 330.
65. Ю. Гессен, т. 1, с. 11-12.
66. Там же, с. 13; ЕЭ, т. 2, с. 592.
67. Ю. Гессен, т. 1, с. 13-15; ЕЭ, т. 2, с. 592.
68. ЕЭ, т. 10, с. 224-225.
69. ЕЭ, т. 4, с. 591.
70. ЕЭ, т. 10, с. 225.
71. С. М. Соловьёв, кн. X, с. 256-257.
72. Ю. Гессен, т. 1, с. 15.
73. С. М. Соловьёв*, кн. XI, с. 155-156.
74. Ю. Гессен, т. 1, с. 16.
75. С. М. Соловьёв*, кн. XI, с. 204.
76. Ю. Гессен, т. 1, с. 18.
77. S. M. Dubnow. History of the Jews in Russia and Poland, from the
Earliest Times until the Present Day. Philadelphia: The Jewish
Publication Society of America, 1916, vol. I, p. 258.
78. ЕЭ, т. 7, с. 513.
79. В его неоконченной неопубликованной работе о политике царского
правительства по отношению к евреям. Тельниковым указаны многие
немаловажные источники к Части I данной книги, использованные нами с
благодарностью.
80. Dr. Ernst Herrmann. Geschichte des russischen Staats. Funfter
Band: Von der Thronbesteigung der Kaiserin Elisabeth bis zur Feier des
FriedensvonKainardsche (1742-1775). Hamburg, 1853, S. 171.
81. Г. Б. Слиозберг. Дореволюционный строй России. Париж, 1933, с. 264.
82. ЕЭ, т. 5, с. 519-520.
83. С. М. Соловьёв, кн. XI, с. 134, 319-322.
84. Там же, с. 383.
85. С. М. Соловьёв*, кн. XIII, с. 112.
86. ЕЭ, т. 7, с. 494.
87. Ю. Гессен*, т. 1, с. 19.
88. Там же, с. 20-21.
89. Ю. Гессен, т. 1, с. 22-27.
90. Там же, с. 32.
91. ЕЭ, т. 15, с. 645.
92. ЕЭ, т. 9, с. 788.
93. Ю. Гессен, т. l, c. 35.
94. S. M. Dubnow, p. 265; Джеймс Паркс. Евреи среди народов: Обзор причин антисемитизма. Париж: YMCA-Press, 1932, с. 154.
95. С. М. Соловьёв, кн. XIV, с. 108.
96. Ю. Гессен, т. 1, с. 30-31, 37, 43.
97. И. М. Бикерман. Россия и русское еврейство // Россия и евреи: Сб.
1 (далее — РиЕ) / Отечественное объединение русских евреев заграницей.
Париж: YMCA-Press, 1978, переизд. Берлин: Основа, 1924, с. 85.
98. H. Graetz. Popular History of the Jews. New York: Hebrew Publishing Company, 1919, vol. V, p. 212.
99. Ю. Гессен, т. 1, с. 40, 42.
100. Там же, с. 51, 55.
101. Записка литовского губернатора Фризеля // Ю. Гессен*, т. 1, с. 83.
102. Ю. Гессен, т. 1, с. 68-69.
103. Ю. Гессен, т. 1, с. 103-108.
104. Там же*, с. 47.
105. Там же, с. 56.
106. Там же, с. 57.
107. Ю. Гессен, т. 1, с. 59.
108. ЕЭ, т. 2, с. 731.
109. Ю. Гессен, т. 1, с. 76-77.
110. Там же, с. 76.
111. ЕЭ, т. 13, с. 613.
112. Ю. Гессен, т. 1, с. 72-73.
113. Там же, с. 64.
114. Там же, с. 65.
115. ЕЭ, т. 13, с. 614.
116. ЕЭ*, т. 7, с. 496.
117. Ю. Гессен, т. 1, с. 72.
118. КЕЭ, т. 7, с. 298.
119. Ю. Гессен, т. 1, с. 77.
120. ЕЭ, т. 11, с. 331.
121. Ю. Гессен*, т. 1, с. 77-78.
122. Там же*, с. 78.
123. ЕЭ, т. 11, с. 331.
124. Ю. Гессен, т. 1, с. 79.
125. ЕЭ, т. 7, с. 591-592.
126. ЕЭ, т. 13, с. 939.
127. Бикерман // РиЕ, с. 90.
128. Ю. Гессен, т. l, c. 83.
129. Ю. Гессен, т. 1, с. 86.
130. ЕЭ, т. 12, с. 182.
131. ЕЭ*, т. 2, с. 732.
132. Ю. Гессен*, т. 1, с. 92-93.
133. [Г. Р.] Державин. Соч.: В 9-ти т. / С объяснительными
примечаниями Я. Грота. 2-е Академическое изд. СПб., 1864-1883, т. VI,
1876, с. 690-691, 693.
134. Державин, т. VI, с. 691-692.
135. Державин, т. VII, 1878, с. 263.
136. Там же, с. 263-264, 269.
137. Там же, с. 264.
138. Ю. Гессен, т. 1, с. 153.
139. Державин, т. VII, с. 263, 265, 287.
140. Ю. Гессен, т. 1, с. 126-127.
141. Державин, т. VII, с. 267-275.
142. См.: Ю. Гессен, т. 1, с. 129-130; ЕЭ, т. 15, с. 358-359.
143. ЕЭ, т. 11, с. 801; Державин, т. VII, с. 353-355; Ю. Гессен, т. 1, с. 131-132.
144. Державин, т. VII, с. 280-283, 287.
145. Там же, с. 279, 287-291, 326.
146. Там же, с. 288.
147. Дело министерства юстиции, 1800 г., № 251 // Ю. Гессен*, т. 1, с. 133.
148. ЕЭ, т. 15, с. 358.
149. Державин, т. VII, с. 277.
150. Там же, с. 280.
151. ЕЭ, т. 7, с. 112-113.
152. Державин, т. VII, с. 302.
153. Там же, с. 291.
154. Державин, т. VII, с. 292-330.
155. Там же, с. 331.
156. Ю. Гессен*, т. 1, с. 131.
157. Державин, т. VII, с. 289.
158. Державин, т. VI, с. 715-717.
159. ЕЭ, т. 2, с. 733.
160. Державин, т. VI, с. 766-767.
161. Там же, с. 761.
162. Л. Дейч. Роль евреев в русском революционном движении, т. 1, 2-е изд., М.; Л.: ГИЗ, 1925, с. 8.
163. ЕЭ, т. 11, с. 622-623.
164. ЕЭ, т. 1, с. 798.
165. Ю. Гессен*, т. 1, с. 148.
166. Там же, с. 153.
167. Ю. Гессен*, т. 1, с. 139-140, 144-145.
168. Державин, т. VI, с. 762-763.
169. ЕЭ, т. 11, с. 801.
170. Державин, т. VI, с. 763-764.
ROZDZIAŁY 1 – 12
1795-1995
CZĘŚĆ PIERWSZA
W ROSJI DOREWOLUCYJNEJ
ROZDZIAŁ 1. WŁĄCZAJĄC XVIII WIEK
ROZDZIAŁ 2. PRZY ALEKSANDRZE I
ROZDZIAŁ 3. PRZY MIKOŁAJU I
ROZDZIAŁ 4. W EPOCE REFORM
ROZDZIAŁ 5. PO ZABÓJSTWIE ALEKSANDRA II
ROZDZIAŁ 6. W ROSYJSKIM RUCHU REWOLUCYJNYM
ROZDZIAŁ 7. POJAWIENIE SIĘ SYJONIZMU
ROZDZIAŁ 8. NA GRANICY XIX-XX WIEKÓW
ROZDZIAŁ 9. W REWOLUCJI 1905
ROZDZIAŁ 10. W CZASIE DUMY
ROZDZIAŁ 11. STOSUNKI ROSYJSKO-ŻYDOWSKIE PRZED WOJNA ŚWIATOWĄ
ROZDZIAŁ 12. W CZASIE WOJNY (1914-1916)
WPROWADZENIE
Przez pól wieku pracy nad historią rosyjskiej rewolucji wielokrotnie
spotykałem się z problemem wzajemnych stosunków rosyjsko – żydowskich.
One to wklinowywały się w sprawy, w ludzką psychologię i wywoływały
nagromadzone namiętności.
Nie traciłem nadziei, Że znajdzie się przede mną autor, który
obszernie, równoważnie i obustronnie objaśni nam ten gorący problem. Ale
częściej spotykamy zarzut stronniczości, o winie Rosjan w stosunku do
Żydów, także o odwiecznym zwyrodnieniu rosyjskiego narodu i tego jest
pod dostatkiem. Ale, z drugiej strony, kto z Rosjan o tym wzajemnym
problemie by nie pisał – to w większej części zapalczywie, stronniczo,
nie chcąc i nie widząc, co można by zapisać na korzyść drugiej strony
Nie można powiedzieć, że brakuje publicystów, szczególnie wśród
rosyjskich Żydów jest ich mnóstwo, znacznie więcej niż rosyjskich.
Jednakże w błyskotliwej plejadzie umysłów i piór – do tej pory nie
pojawił się taki przekaz lub oświetlenie naszej historii, który
znalazłby rozumienie z obu stron.
Ale nie należy przeciągać napiętej do ostateczności struny.
Zadowolony byłbym gdybym mógł nie próbować swych sił w tym ostrym
konflikcie. Ale też wierzę, że ta próba wniknięcia w ten problem – nie
powinna pozostawać „zabronioną”. Historia „żydowskiego problemu” w Rosji
(czy tylko w Rosji?) po pierwsze jest bardzo bogata. Pisać o niej, to
znaczy usłyszeć samemu nowe opinie i przekazać je czytelnikom. (W tej
książce żydowskie głosy zabrzmią bardziej obficie niż rosyjskie).
Ale w przejawach opinii publicznej uzyskuje się najczęściej
odpowiedz: „jak iść po ostrzu noża?”. Z obu stron odczuwasz na siebie
nacisk możliwych i niemożliwych i jeszcze narastających wymówek i
obwinień.
Wszakże odczucie, które prowadzi mnie przez książkę o 200 -stu letnim
życiu narodów rosyjskiego i żydowskiego, to wynik pojmowania wszystkich
punktów i wszystkich możliwych dróg w przyszłość, odczyszczonych od
gorąca przeszłości.
Jak i wszystkie inne narody, jak my wszyscy – naród żydowski był i
aktywnym podmiotem historii i obiektem cierpienia i często wypełniał, a
bywało, że nieświadomie, wielkie zadania nazywane Historią. „Problem
żydowski” ujmowano z rozlicznych punktów widzenia zawsze z wielką pasją,
a często samooszukiwaniem się. I tak zdarzenia, przebiegające w
dowolnym narodzie na przebiegu Historii – zazwyczaj nie dają się ścisłe
ustalić opisaniem tego jednego narodu, ale taki opis musi się opierać i
na spojrzeniu na narody sąsiadujące.
Zbytnio podwyższona gorączkowość stron, to stan upokarzający obie
strony. Jednakże nie może być na Ziemi pytania niegodnego rozmyślania i
osądzenia go przez ludzi. Ależ, nagromadziły się w pamięci narodowej
wzajemnie krzywdy! Jednakże jeśli zamilknąć ma przeszłość, to kiedy
uleczymy pamięć? Póki narodowa myśl nie znajdzie sobie wybitnego pióra,
będzie nieczytelnym zgiełkiem, i to już jest groźne.
Nie można minionych dwóch stuleci zamknąć na głucho. I planeta tak
samo mała i choć rozdzieleni jednakże znów jesteśmy sąsiadami.
Często odkładałem tę książkę, gdyż z chęcią nie brałbym na siebie
ciężaru jej pisania, ale czas mego życia jest na wyczerpaniu i należy
zabrać się do dzieła.
Nigdy nie przyznawałam sobie i nikomu prawa do ukrycia tego, co było.
Nie mogę przystać do takiej zgody, która polegałaby na nieprawdziwym
objaśnieniu przeszłości.
Przyzywam obie strony - i rosyjską i żydowską – do cierpliwego
wzajemnego pojmowania się i przyznawania się do swojej porcji grzechu –
bo to za lekko od grzechu odwrócić się na zasadzie – to nie my .
Staram się szczerze zrozumieć obie strony. Dlatego pogrążam się w
zdarzenia a nie w polemikę. Staram się dowieść prawdy. Wkraczam w spory
tylko w takich nieuniknionych wypadkach, w których sprawiedliwość jest
pokryta warstwami nieprawdy. Śmiem oczekiwać tego, że książka nie będzie
witana gniewem skrajnych i niezgodnych, i na odwrót – zasłuży na
wzajemną zgodę. Mam nadzieję, że znajdę kochających dobro współrozmówców
wśród Żydów i wśród Rosjan
Swoje zadanie autor pojmuje tak: w miarę swych sił rozpatrzeć dla
przyszłości dostępne wzajemnie i dobre drogi dla stosunków
rosyjsko-żydowskich.
1995
Książkę tę pisałem na podstawie historycznych materiałów i
poszukiwań, dobra stanowiących, posunięć na przyszłość. Ale też nie
należy odwracać wzroku od tego, że w ostatnich latach byt Rosji bardzo
burzliwie się zmienił, tak że badany problem bardzo się oddalił i
ucichł w porównaniu z obecnymi problemami rosyjskimi
KRĄG ZAINTERESOWANIA
Jakie mogą być granice założone w tej książce.
Zdaję sobie sprawę z całej złożoności i ogromie przedmiotu. Pojmuję,
że w nim jest i metafizyczna strona. Mówią też, że żydowski problem
można zrozumieć tylko i wyłącznie z religijnego i mistycznego punktu
widzenia. Bez wątpienia, obecność takiego widzenia sprawy ja uznaję, ale
choć o tym napisano liczne księgi, – myślę, że on jest skryty dla ludzi
i zasadniczo nie jest dostępny nawet dla znawców.
Jednakże i wszystkie szczegółowe losy ludzkiej historii z pewnością
mają mistyczne związki i wpływy, ale to nie utrudnia nam śledzenie ich w
historyczno-bytowym planie. I chyba nawet odgórne oświetlenie nie
zawsze konieczne jest dla rozpoznawania oświetlonych, bliskich nam
zjawisk. W granicach naszej ziemskiej obecności możemy sadzić i o
Rosjanach i o Żydach miarami ziemskimi. A niebiańskie miary zostawmy
Bogu.
Pragnę odpowiedzieć na pytanie tylko w historycznych, politycznych,
bytowych i kulturalnych odnoszeniach i wyłącznie tylko w przedziale
obustronnej dwuwiekowej obecności Rosjan i Żydów i jednym państwie. Nie
śmiem nawet dotykać czterowiekowej (trzywiekowej głębiny europejskiej
historii, już dogłębnie nawarstwionej w rozlicznych księgach i bieżących
encyklopediach. Nie zabieram się do rozpatrywania historii Żydów i w
najbliższych nam państwach, a to w Polsce, w Niemczech, w Austro –
Węgrzech. Ograniczam się na odnoszeniach rosyjsko-żydowskich z podglądem
na w XX wiek, znamienny i szczególnie katastroficzny dla życiu obu
naszych narodów. Na trudnym wzajemnym doświadczeniu naszego
współistnienia, i z próbą rozcięcia nie do pojęcia błędnych i kłamliwych
obwinień i z uwzględnieniem obwinień usprawiedliwionych. Książki
wydrukowane w pierwsze dziesięciolecia tego wieku już wyraźnie nie
zdążyły ogarnąć tego wieku.
Naturalnie, współczesny autor nie może spuścić z oka z tego już
półwiekowego istnienie państwa Izrael i ogromnego wpływy jego na życie
europejskie jak i na życie na całym świecie. Taki autor nie może, choćby
dla pojemności własnego pojmowania rzeczy, nie podjąć się choćby dla
samego siebie, by trochę wniknąć i do wewnętrznego życia Izraela i
kierunków duchowych w nim istniejących i nie wolno mu kierować się
pozorami, bo to może źle odbić się na książce. Ze strony autora
niewspółmierną pretensją byłoby włączać tutaj podstawowe rozpatrywanie
zasadniczych pytań syjonizmu i bytu Izraela. Jednakże z wielką uwagą
przyjmuję publikację współczesnych kulturalnych Żydów rosyjskich, którzy
przeżyli dziesięciolecia w ZSRR, później wyjechali do Izraela i, tym
sposobem na swoich doświadczeniach, mieli możliwość przemyśleń
licznych żydowskich problemów.
ROZDZIAŁ 1
WŁĄCZAJĄC XVIII WIEK
W tej książce nie rozpatruje się przybywania Żydów w Rosji przed 1772
rokiem. Ograniczmy się tylko do nielicznych kart przypominających o
bardziej starożytnym okresie. Pierwszym rosyjsko-żydowskich konfliktem
można byłoby przyjąć wojnę Kijowskiej Rusi z Chazarami – ale to nie jest
całkiem prawdziwe, bowiem Chazarowie mieli tylko wodzów z judejskiego
plemienia, sami byli Turkami, którzy przyjęli judejską wiarę. Jeżeli
prześledzić rozumowanie solidnego żydowskiego autora już ze średnich lat
naszego wieku J.D. Bruskina to, jakaś część Żydów z Persji, przez
Derbieńskie przejście, przeszła nad dolną Wołgę, gdzie w roku 724 po
Chr. Powstała Itil – stolica chazarskiego kaganatu1
Wodzowie plemienni turko-chazarów2 nie chcieli
muzułmaństwa żeby nie podlegać bagdadzkiemu kalifatowi, ani też
chrześcijaństwa – dla ucieczki od opieki imperatora bizantyjskiego; i
dlatego 732 r przyjęli judejską religię. Osobna sprawą była obecność
żydowskiej kolonii w Bosforskim carstwie (Krym, półwysep Tamański),
gdzie imperator Adrian przesiedlił niewolników żydowskich w 137 r, po
pokonaniu Bar-Kochby W następstwie społeczność żydowska na Krymie
trwała uporczywie i pod Gotami i pod Hunami, a szczególnie Kafa (Kercz)
zachowała swą żydowskość. W 933 kniaź Igor zagarnął czasowo Kercz,
Światosław, syn Igora, odbił od Chazarów Przydonie. W 969 Rusini już
władali całym Powołżem z Itilem, a rosyjskie okręty pojawiły się przy
Semenderze (derbeńskie wybrzeże). – Resztki Chazarów – to Kałmuki na
Kaukazie, a na Krymie oni razem z Połowcami stworzyli Tatarów Krymskich.
(Karaimowie i Żydzi krymscy, jednakże nie przeszli na muzułmanizm).
Dobił Chazarów Tamerlan.
Zresztą, liczni badacze przedstawiają (rzetelnych badaczy brak), że w
pewnej liczbie Żydzi przemieścili się w kierunku zachodnim i
północno-zachodnim przez południowo rosyjskie przestrzenie. Taki znawca
Wschodu i semitolog Awra-ham Harkawi pisze, że żydowska gmina w dawnej
Rosji „tworzona była przez Żydów przemieszczających się z brzegów Morza
Czarnego i z Kaukazu, gdzie mieszkali ich przodkowie po prześladowaniach
asyryjskich i babilońskich 3. Do tego poglądu bliski jest i
J.D.Bruckus. (Jest pogląd, że to resztki tych „zaginionych” dziesięciu
pokoleń Izraela). Taki ruch, może być, dokończył się jeszcze i po upadku
Tmutarakanii (1097) od najazdu Połowców. Wg Garkawi`ego, językiem tych
Żydów, aż do IX wieku był język słowiański, i dopiero w XVII wieku,
kiedy żydzi z Ukrainy uciekali przed pogromami Chmielnickiego do Polski,
językiem ich został jidisz, język Żydów w Polsce.
Rożnymi drogami Żydzi dochodzili do Kijowa i osiedlali się tam. Już w
czasie Igora dolna cześć grodu nazywała się Kozary; tu Igor osiedlił w
993 r jeńców Żydów z Kerczu. Potem przybywali jeńcy żydowscy w 965 r z
Krymu, w 969 – Chazarzy z Itilja i Semenderu, w 9890 – z Korsunia
(Hersonesu), w 1017 z Tmutarakanii. Zjawiali się w Kijowie i zachodni
Żydzi: w związku z karawanową drogą handlową Zachód-Wschód, a może być, w
końcu XI wieku, w związku z prześladowaniami w Europie w czasie
pierwszej wyprawy krzyżowej.
Także i późniejsi badacze potwierdzają chazarskie pochodzenie
„indyjskiego elementu” w Kijowie XI wieku. Także wcześniej, na granicy
IX-X w. w Kijowie zauważono obecność chazarskiej administracji i
garnizonu chazarskiego”. A już w połowie XI wieku żydowski i chazarski
element pełnił istotną rolę” 5. Kijów IX – X wieku był wielonarodowym i etnicznie uciążliwym.
Tym sposobem, w końcu X wieku, w chwili wyboru przez Władymira nowej
religii dla Rusów, było pod dostatkiem Żydów w Kijowie i byli wśród nich
uczeni mężowie, przypuszczalnie indyjskiej wiary. Ale wybór wiary
przebiegł inaczej niż w Chazarii przed 250 laty. Karamzin pisze że:
«Wysłuchawszy Hindusów, (Władymir) spytał: gdzie ich ojczyzna? – W
Jerozolimie – odpowiedzieli kaznodzieje – ale Bóg w gniewie rozproszył
nas po cudzych ziemiach”. „I wy, skazańcy Boży, możecie nauczać innych?”
– spytał ich Władymir. – My nie chcemy, jak i wy, pozbawiać się swojej
ojczyzny6 - odpowiedzieli. Po odbyciu chrztu Rusi, dodaje
Bruckus, przyjmuje chrześcijaństwo i część chazarskich Żydów, a co
więcej, to z nich pochodził późniejszy, jeden z pierwszych na Rusi,
biskup chrześcijański i religijny pisarz – Łuka Żidjata7 z Nowogrodu.
Obecność chrześcijańskiej i hinduskiej religii w Kijowie nie mogło
nie przywieść uczonych mężów do napięć w stosunkach między nimi. W
szczególności one to zrodziły znane w rosyjskiej literaturze „Słowo o
prawie i zbawieniu”(środek XI w.): co było utwierdzeniem
chrześcijańskiej świadomości wśród Rosjan na wieki wcześniej. „Polemika
tu tak świeża i żywa i taka jak ona jest w listach apostolskich8 . A był to dopiero pierwszy wiek chrześcijaństwa na Rusi8.
Ówczesnych rosyjskich neofitów mocno interesowali Żydzi z powodu ich
dociekań religijnych, a w Kijowie, jak raz, mieli możliwość kontaktu z
nimi. Ta sprawa wtedy była ważniejsza, niż takie same sprawy później, w
pobliżu XVIII wieku.
I tak przez liczne stulecia Żydzi intensywnie uczestniczyli w
szerokiej działalności handlowej Kijowa. „W nowych murach grodu
(ukończonych w 1037 r) była Brama Żydowska, do której przylegała
dzielnica żydowska9. Żydzi Kijowa nie spotykali się z
jakimikolwiek ograniczeniami, jak też z wrogością ze strony kniaziów, a
nawet znaleźli się pod ich protekcją, w szczególności dobrze byli
traktowani przez Świętopełka Izjasławicza, albowiem handel i
przedsiębiorczość Żydów były korzystne dla skarbu książęcego.
W r. 1113 kiedy, po śmierci Świętopełka, Władimir (były Monomach),
mając jeszcze wtedy wyrzuty sumienia, wahał się zająć stolec kijowski
przed Świętosławiczem, – buntownicy, wykorzystując bezhołowie, ograbili
dom Tysięcznego… i wszystkich Żydów, będących w stolicy pod
bezpośrednim protektoratem lubiącego korzyści materialne Świętopełka.
Przyczyną buntu kijowskiego była, jak okazuje się, lichwa żydowska. Z
pewnością ci lichwiarze korzystając z ówczesnego niedostatku pieniędzy
gnębili dłużników niewymiernymi procentami 10. (Są dowody,
n.p. w „Ustawie Monomacha” na to, że kijowscy lichwiarze brali i 50% w
roku). Przy tym i Karamzin odwołuje się do kronikarzy i do uzupełnienia
W. N. Tatiszczewa, gdzie znajdujemy: „Potem mnogich Żydów pobili i
rozgrabili ich domy dlatego, że od nich mnogich obelg doznawali i szkody
w handlu chrześcijanom czynili. Mnogość Żydów zebrała się w synagodze,
ogrodzili się, uzbroili, jak tylko mogli, i czekali do przyjścia
Władimirowa. A po jego przybyciu kijowianie „prosili go serdecznie o
wymierzenie sprawiedliwości wobec Żydów za to, że odebrali wszystkie
przedsiębiorstwa chrześcijanom i przy Świętopełku mieli wielka swobodę i
władzę. Oni i licznych przekabacili na swoją religię”11.
Według M.N. Pokrowskiego kijowski pogrom 1113 roku był socjalnego, a nie
narodowego charakteru. (co prawda, przywiązanie do socjalnych rozruchów
tego „klasowego” historyka jest dobrze znane).
Władymir, zajmując kijowski stolec tak odpowiedział żalącym się:
„Plemię ich (Żydów) wszędzie, w licznych księstwach, weszło i rozmnożyło
się i mnie nie wypada bez porady książąt i przeciw słuszności… pozwolić
na zabijanie i grabienie ich, bo wtedy mogą i liczni niewinni zginać.
Dlatego niezwłocznie wezwę książęta na naradę12. W czasie tej
narady przyjęte było prawo o ograniczeniu wzrostu procentów, które
Władymir włączył do Ustawy Jarosława. A Karamzin w ślad za Tatiszczewem,
dodaje, że według postanowienia rady Władymir „wypędził wszystkich
Żydów tak, że od tego czasu nie było ich w naszej ojczyźnie”. Ale tam
podano też i tak : ”U kronikarzy przeciwko temu powiedziane jest , że w
roku 1124 (w wielkim pożarze) zgorzeli Żydzi i Kijowianie: czyli, że nie
byli oni wygnani13. (Brydskus wyjaśnia, że to była „w lepszej części miasta cała dzielnica… przy Żydowskiej Bramie łącznie z Złotą Bramą14).
W osobliwym przypadku był jeden Żyd w otoczeniu Andrzeja
Bogolubskiego we Władymirze. „W liczbie otaczających Andrzeja znajdował
się także jakiś Efrem Mojzicz, którego imię po ojcu Mojzicz, albo
Mojsejewicz, wskazuje na żydowskie pochodzenie”, i on, według słów
kronikarza, był on wśród inicjatorów spisku mającego za cel zabicie
Andrzeja15. Ale jest i taki zapis, że przy Andrzeju
Bogolubskim „przychodziło z Nadwołżańskich rejonów wielu Bułgarów i
Żydów i przyjmowali chrzest”, a po zabójstwie Andrzeja syn jego Georg
uciekł do Degestanu, do żydowskiego księcia”.
Ogólnie, to w okresie Rusi Suzdalskiej świadectwa o obecności Żydów są skąpe, tak jak i niewielka była tam ich liczebność.
Żydowska encyklopedia zaznacza, że w rosyjskim eposie „Indyjski car”…
pod tym carem kryje się ulubiony, ogólny termin wyrażający wroga wiary
chrześcijańskiej”, jak i Bohater- Żydowin w klechdach o Ilii i Dobrawie17.
Tu mogą być i resztki wspomnień o walce z Chazarią. I tu występuje
wątek religijny tej wrogości i oddzielania się w miastach, z których to
powodów Żydów nie wpuszczano do Rusi Moskiewskiej.
Z najazdem Tatarów zahamowana została ożywiona działalność handlowa w
Rusi Kijowskiej i liczni Żydzi uciekli do Polski. (Przy czym żydowskie
osadnictwo na Wołyniu i w Galicji ocaliło się, niewiele tracąc na
liczebności, od najazdu Tatarów). Encyklopedia podaje: “W czasie inwazji
Tatarów (1239), którzy zniszczyli Kijów, doznali cierpień także Żydzi,
ale w drugiej połowie XIII w. oni byli zapraszani przez kniaziów do
osiedlania się w Kijowie, choć znajdował się on pod najwyższą władzą
Tatarów. Korzystając ze swobód, zapewnionych Żydom i w innych tatarskich
posiadaniach, kijowscy Żydzi wywołali tym nienawiść mieszczan do siebie18.
Takie same sytuacje miały miejsce nie tylko w Kijowie, ale i w miastach
północnej Rosji, gdzie przy tatarskim panowaniu otworzyła się “droga
wielu kupcom bisurmańskim, chazarskim jak też chiwińskim, z dawna
doświadczonym w handlu i chytrościach łapownictwa: ci ludzie wykupywali
od Tatarów dary naszych kniaziów, stosowali przesadną lichwę dotykająca
szczególnie biednych ludzi, a w przypadku zaległości płatniczej
ogłaszali dłużników swoimi niewolnikami i odsprzedawali ich w niewolę.
Mieszkańcy Władimira, Suzdala, Rostowa stracili wreszcie cierpliwość i
jednomyślnie powstali, przy dźwięku Wieczornych Dzwonów, na tych złych
lichwiarzy; niektórych zabili, a innych wypędzili 19.
Powstańcom zagrażało przyjście karnego wojska chana za pośrednictwem
wojsk Aleksandra Newskiego. W dokumentach z XV w. wspomina się
kijowskich Żydów jako poborców podatków oraz, że posiadali oni znaczne
mienie 20.
Przemieszczanie się Żydów z Polski na Wschód, w tym i na Białoruś,
daje się zauważyć od XV w.: spotyka się ich jako wykupujących komory
celne i jako poborców podatków w Mińsku, Połocku, Smoleńsku, ale jeszcze
nie powstają tam ich osiadłe wspólnoty. А po krótkim wygnaniu Żydów z
Litwy (1495) „ruch na Wschód został wznowiony ze szczególną energią w
początku XVI w. 21.
Przenikanie zaś Żydów na Ruś Moskiewską było niezbyt wielkie, chociaż
przyjazdowi z zewnątrz „wpływowych Żydów do Moskwy nie stawiano wtedy
przeszkód”22. Ale w końcu XV wieku, w samym centrum duchowej i
administracyjnej władzy na Rusi, odbywają się jakby niegłośne
wydarzenia, jednak mogące pociągnąć po sobą groźne zaburzenia albo
głębokie następstwa o duchowym znaczeniu. To tak nazywana „herezja
żydziejących”. Według opinii przeciwnika tej herezji Josifa Wołodzkiego:
“Błogosławiona ziemia rosyjska nie oglądała podobnej kusicielskiej
myśli od wieku Olgina i Władimirowi ”23.
Zaczęło się to, według Karamzina, tak: przybyły w 1470 do Nowogrodu z
Kijowa Żyd Scharna „umiał urzec tam dwóch zakonników, Dionizego i
Aleksieja; zapewnił ich, że prawo mojżeszowe jest najbardziej boskie, że
historia Zbawiciela jest wymyślona, że Chrystus jeszcze nie narodził
się, że nie powinno czcić się ikon, etc etc.. Zawiązała się herezja
żydowska”24. S. Sołowjow dodaje, że Scharna
osiągnął to „za pomocą pięciu wspólników, także Żydów”, a czym ta
herezja była, to Sołowjow podaje “całkiem widoczną mieszaniną judaizmu z
chrześcijańskim racjonalizmem, odtrącająca tajemnicę Trójcy Świętej i
bóstwo Jezusa Chrystusa ”25. Potem „pop
Aleksy nazwał siebie Abrahamem, żonę swoją Sarą, i zdeprawował, razem z
Dionizym, licznych duchownych i wiernych… Aż trudno jest zrozumieć to,
jakim sposobem Sacharia mógł tak łatwo pomnożyć liczbę swoich uczniów w
Nowogrodzie, jeżeli mądrość jego polegała jedynie na odrzuceniu
chrześcijaństwa i w rozsławianiu żydostwa. Prawdopodobne jest, że
Sacharia urzekł Rosjan judejską kabałą, nauką czarującą dla ciekawskich
ignorantów, a sławną w XV wieku, kiedy liczni i to najbardziej uczeni
ludzie… szukali w niej rozwiązania wszystkich najważniejszych zagadek
dla umysłu ludzkiego. Kabaliści chwalili się… że oni znają wszystkie
tajemnice przyrody, mogą objaśniać sny, zgadywać przyszłość, władać
duchami…24.
Przeciwnie, J.I.Hessen, żydowski historyk XX wieku, uważa, nie
wskazując jednak żadnych źródeł, że: – ustalono bezsprzecznie, że ani w
ustanowieniu tej herezji… ani w jej dalszym rozszerzaniu Żydzi nie brali
żadnego udziału27. Słownik Encyklopedyczny Brokhausa i
Efrona umacnia ten pogląd, że: «właściwie żydowski element nie grał,
wydaje się, w tej nauce szczególnie widocznej roli i sprowadzał się do
pewnych obrzędów28 „. Współczesna zaś jemu Żydowska
Encyklopedia pisze: «sporne zagadnienie żydowskiego wpływu na sektę
teraz, po opublikowaniu “Psałterza żydziejących” i innych materiałów
upamiętniających… należy uważać za rozwiązane w twierdzącym sensie29.
“Nowogrodzcy heretycy przestrzegali zewnętrznej układności, wydawali
się pokorni, poszczący, gorliwi w wykonaniu wszystkich obowiązków
religijnych”30 i to „zwróciło na nich uwagę narodu i przyczyniło się do szybkiego rozprzestrzeniania się herezji31”.
I kiedy, po upadku Nowogródu, Jan III odwiedził go, to obu
początkujących heretyków, Aleksieja i Dionizego, uznawszy wszystkie
zalety ich świątobliwości, w 1480 wziął z sobą do Moskwy i mianował ich
protojerejami soborów Uspienskiego i Archangielskiego na Kremlu. Z nimi
przeszedł tam i rozłam, zostawiwszy korzeń w Nowogrodzie. Aleksij zyskał
szczególną łaskę władcy, miał do władcy wolny dostęp i swą tajną nauką
nawrócił na herezję „nie tylko kilku wybitnych duchowych i państwowych
wyższych urzędników, ale nakłonił wielkiego księcia do ustanowienie
metropolity — to jest naczelnika całej Cerkwi Rosyjskiej — powołując na
to stanowisko jednego z swoich nawróconych na herezję, archimandrytę
Zosima. А oprócz tego nawrócił na herezję i Helenę, synową wielkiego
księcia, wdowę Jana Мłodego i matkę możliwego spadkobiercy tronu, “wnuka
błogosławionego” Dmitrija33. Zdumiewające
jest szybkie powodzenie i lekkość tego ruchu. To objaśnić można,
najwyraźniej wspólnym interesem, wzajemnym zainteresowaniem. “Kiedy
przetłumaczono z żydowskiego na język rosyjski “Psałterz żydziejących” i
inne utwory, mające na celu zauroczenie niedoświadczonego czytelnika
rosyjskiego, a czasem będące wyraźnie tak antychrześcijańskie, że można
byłoby myśleć, że zainteresowani nimi będą tylko Żydzi i to judaiści”.
Jednakże i “rosyjski czytelnik został zainteresowany… tłumaczeniami
żydowskich religijnych tekstów”, stąd to i — “ takie powodzenie miała
propaganda “жидовствующих” w różnych warstwach społeczeństwa33”. Ostrość i żywotność tego kontaktu z judaizmem przypomina sytuację, jaka zaistniała w Kijowie w XI wieku.
Jednakże arcybiskup nowogrodzki Giennadij koło 1487 obnażył herezję,
przysłał do Moskwy oczywiste jej dowody i kontynuował dalsze
poszukiwanie dla zdemaskowanie herezji do tej chwili, gdy dla osądzenia
herezji został zebrany w 1490 Sobór Cerkiewny (pod przewodnictwem
dopiero powoływanego przez metropolitę Zosima). “Z przerażeniem
słuchali oskarżycielskiego wystąpienia Henadiewa… o tym, jak ci
odstępcy oczerniają Chrystusa i Matkę Boską, plują na krzyże, nazywają
ikony bałwanami, gryzą owe zębami, wrzucają je w miejsca nieczyste, nie
wierzą ani w Królestwo Niebieskie, ani w zmartwychwstanie zmarłych i,
milcząc przy gorliwych chrześcijanach, arogancko deprawują słabych34”.
“Z (soborowego) wyroku widać, co «жидовствующиe”(„żydokompanie”) nie
uznawali Jezusa Chrystusa za Syna Bożego… twierdzili, że Mesjasz jeszcze
nie zjawił się… czcili starotestamentową sobotę “ponad niedzielę
(niedziela po rosyjsku „bоскресениe”, a słowo to znaczy
„zmartwychwstanie”) Chrystusową”35. Sobór swą decyzją
zaproponował stracić heretyków — ale wolą Jana III ich osądzono na
uwięzienie a ich heretyckie wierzenia wyklęto. “Taką karę, mając na
uwadze surowość tamtego wieku i znaczenia zepsucia wiary, można uznać
za nader miłującą ludzi36. Historycy jednomyślnie tłumaczą
to opanowanie Jana tym, że herezja już pojawiła się pod jego własnym
dachem, przyjęli ją „ludzie ogólnie znani i mający wielkie wpływy”, w
tej liczbie był “sławny swoim pisarstwem i zdolnościami” Joannów, jak
też wszechmogący diakon (o funkcji dzisiejszego ministra spraw
zagranicznych) Fiodor Kuricyn37. “Tak wielki liberalizm
Moskwy wynikał z czasowej “dyktatury serca” Fiodora Kuricyna. Czarami
jego tajnego salonu pasjonowali się sam wielki książę i jego synowa…
Herezja nie tylko nie zamierała, ale… wspaniale kwitła i
rozprzestrzeniała się… Przy moskiewskim dworze… w modzie była astrologia
i magia, razem z kuszącą pseudonaukową rewizją całego starego,
średniowiecznego światopoglądu”, i szeroko pojmowanym “
wolnomyślicielstwem, oświeceniowymi pokusami i władzą mody38.
Żydowska encyklopedia jeszcze przedkłada, że Jan III “z politycznych
uwarunkowań nie występował przeciwko herezji. Za pomocą Sacharii miał
nadzieję wzmocnić swój wpływ na Litwie”, a oprócz tego chciał zachować
pozostawienie na wpływowych stanowiskach krymskich Żydów: “księcia i
władcy Tamanskiego półwyspu Zachariasza de Grozolfi” i krymskiego Żyda
Hozi Kokosa, z bliskiego otoczenia chana Mengij-Giereja 39.
Po soborze z roku 1490 Zosima jeszcze kilka lat pielęgnował tajne
stowarzyszenie, ale to jego działanie zostało odkryte i w 1494 wielki
książę rozkazał mu, aby bez sądu i rozgłosu dobrowolnie udał się do
klasztoru. “Herezja jednak nie osłabła: był czas (w roku 1498) kiedy jej
wyznawcy o mało co nie zdobyli w Moskwie pełni władzy, a protegowany
ich Dymitr, syn księżnej Heleny, byłby koronowany na króla40”.
Ale wkrótce Iwan III pogodził się z żoną Zofią (z rodu Paleologów) i
po 1502 roku tron odziedziczył jej syn Wasilij. (А Kuricyn do tego
czasu umarł.) Niektórzy z heretyków po Soborze 1504 zostali spaleni,
inni uwięzieni, jeszcze inni uciekli na Litwę, “gdzie formalnie przyjęli
judaizm41 ”.
Zauważmy, że przezwyciężenie herezji “жидовствующих” dało wstrząs
duchowego życia Rusi Moskiewskiej końca XV — zaczęto w XVI wieki
uświadamiać sobie potrzeby duchowej oświaty, rozwoju szkół dla
duchowieństwa, a z imieniem biskupa Giennadija związane jest składanie i
wydawanie na Rusi pierwszej cerkiewnosłowiańskiej Biblii, jeszcze nie
istniejącej na prawosławnym wschodzie w postaci jednolitego wydania. Z
wynalazkiem drukarstwa, “po upływie 80 lat, ta sama Biblia… została
wydrukowana w Ostrorogu (1580 – 82 г.), jak pierwodruk
cerkiewnosłowiańskiej Biblii, i wtedy jeszcze to wydanie wyprzedziło
dalsze wydania Biblii na całym prawosławnym Wschodzie42”.
Szeroko uogólnia to zjawisko i akademik. Z.F. Płatonow: “Ruch
“жидовствующих” niewątpliwie zawierał w sobie elementy
zachodnioeuropejskiego racjonalizmu… Herezja została zganiona; jej
kaznodzieje doznali cierpień, ale stworzony przez nich nastrój krytyki i
sceptycyzmu w stosunku do dogmatów i kościelnej struktury nie obumarł43 ”.
Współczesna Encyklopedia Żydowska wspomina „przypuszczenie, że
gwałtownie negatywny stosunek do judaizmu i Żydów na Rusi Moskiewskiej,
nieznany tam do początku XVI w.”, utrwalił się właśnie od tej walki z
“жидовствующими”44. Według duchowego i państwowego punktu
widzenia wydarzenie takie jest całkowicie prawdopodobne. Ale J.I. Hessen
kwestionuje taką opinię: “znamiennie, że tak specyficzne zabarwienie
herezji, jak owa “żydowska”, nie przeszkodziło w dalszym rozwoju sekty i
w ogóle nie wzbudziło w owym czasie wrogiego stosunku do Żydów”45.
W tych wiekach, od XIII do XVIII, w sąsiedniej Polsce powstawała,
rosła i umacniała się w swoim stałym życiu najpoważniejsza żydowska
wspólnota, którą czekało w niedalekiej przyszłości założenie potęgi
rosyjskiego żydostwa, do XX wieku głównej części żydostwa światowego. Od
XVI wieku odbywało się “znaczne przemieszczanie się polskich i czeskich
Żydów na Ukrainę, na Białoruś i na Litwę’46. W XV w.
żydowscy kupcy z polsko-litewskiego państwa jeszcze swobodnie
przyjeżdżali do Moskwy. Ale to zmieniło się przy Janie Groznym: wjazd
żydowskim kupcom został zabroniony. А kiedy w 1550 polski król Zygmunt
August zażądał, żeby Żydom pozwolono na wolny wjazd do Rosji, Jan
odmówił temu żądaniu takimi słowami: “w swoje państwo Żydom my w żaden
sposób wjeżdżać nie pozwalamy, zagnieżdżania się w swoich państwach
licha żadnego widzieć nie chcemy, a chcemy tego, żeby Bóg dał aby ludzie
w moich państwach mieli spokój i żyli bez każdego zgorszenia. A ty,
bracie nasz, naprzód byś o Żydach do nas nie pisał ”47, oni
rosyjskich ludzi «od chrześcijaństwa odwodzili i trujący napój na nasze
ziemie przywozili i paskudztwa licznym ludziom naszym robili»48.
Jest legenda mówiąca, że przy zdobyciu Połocka w 1563, po skargach
rosyjskich mieszkańców na “lichwiarstwo i uciśnienie” wycierpiane od
Żydów, dzierżawców i powierników polskich magnatów, Jan IV kazał
wszystkim Żydom w Połocku ochrzcić się, a odmawiających dokonania tego
aktu, a było takich równo 300 ludzi, rozkazał, w swojej obecności,
utopić w Dźwinie. Ale historycy staranne, jak na przykład J.I. Hessen,
nie tylko nie potwierdzają tej wersji wypadków, chociażby nie w tak
ostrym spojrzeniu, ale nawet nie wzmiankują o niej.
Ten sam autor pisze, że przy Dymitrze Samozwańcu I (1605 – 06) Żydzi
zjawili się w Moskwie “w dużej stosunkowo liczbie”, jak i inni
cudzoziemcy. А w końcu ”Smuty” ogłoszono, że Dymitr Samozwaniec II
(nazywany “Tuszyński Złodziej”) to — “rodem Żydowin”49. (О
pochodzeniu “Tuszyńskiego Złodzieja” źródła rożnie mówią. Jedne
twierdzą, iż był to popi syn z Ukrainy – Matwiej Wieriowkin; “albo Żyd…
jak powiedziane to jest we współczesnych dokumentach państwowych”, on
“rozumiał, jeżeli wierzyć jednemu cudzoziemskiemu historykowi, język
żydowski, czytał talmud, książki rabinów”, “Zygmunt posłał Żyda, który
podał się za Dymitra Carewicza”50.) Z Encyklopedii
Żydowskiej: “Żydzi wchodzili w świtę Samozwańca i ucierpieli przy jego
obaleniu. Według niektórych wiadomości… Dymitr Samozwaniec II pochodził z
wychrzczonych Żydów i służył w świcie Dymitra Samozwańca I”51.
Po okresie „Smuty”, przybysze polsko-litewscy, którzy pozostali w
Rosji, zostali ograniczeni w prawach, i “polsko-litewscy Żydzi zmuszeni
byli, w tym względzie, dzielić los swoich byłych współobywateli”, którym
zabroniono jeździć z towarami do Moskwy i do miast położonych poza
rzeką Moskwą52. (W umowie Moskwiczan z Polakami o
intronizacji Władysława zostało ustalone, że: “Nie nakłaniać nikogo do
rzymskiej lub innej wiary, a Żydom nie wolno wjeżdżać dla handlu do
państwa moskiewskiego”53. A podług innych świadectw to — żydowskim kupcom po okresie „Smuty”pozostawał wolny dostęp i do Moskwy54).
“Przeciwstawne zarządzenia wskazują na to, że rząd Michaiła
Fiodorowicza nie prowadziło zasadniczo polityki prześladowań w stosunku
do Żydów… odnoszono się do Żydów bardzo cierpliwie”55.
Jednakowoż przez całe panowanie Piotra I nie ma żadnych świadectw o
uciskach Żydów, nie wydane ani jednego prawa ograniczającego ich w jakiś
sposób. Przeciwnie, przy ogólnej życzliwości do każdego cudzoziemca
była szeroko otwarta płaszczyzna działania i dla Żydów, a przy ich
niezdolności do asymilacji znajdujemy Żydów i w najbliższym, zaufaniem
obdarzonym, otoczeniu cesarza, a to: vice-kanclerz baron Piotr Szafirow
(wybitny i twórczy działacz, ale też i skłonny do oszustwa, za co go
karał, jeszcze za życia, sam Piotr I, a po śmierci Piotra prowadził
dochodzenie senat); jego cioteczni siostrzeńcy Abram Wiesiełowski i
nader zbliżony do Piotra, Isaak Wiesiełowski; Anton Derier, pierwszy
generał policmajster Petersburga; Wiwier, kierownik tajnego wywiadu;
błazen Akosta i inni. W liście do А. Wiesiełowskiswgo Piotr wyraził się
tak: “ Dla mnie jest całkowicie obojętnie, czy chrzczony człowiek albo
obrzezany, żeby tylko znał się na swoim zadaniu i odznaczał się
przyzwoitością”63. Żydzi prowadzący domy handlowe w Niemieczech
występowali o to, żeby rosyjski rząd gwarantował im bezpieczeństwo
handlu z Persją przez Rosję ale tej gwarancji nie otrzymali”4.
W początku XVIII w. rozwinęli Żydzi handlowe działanie i na Małorusi,
o rok przed uzyskaniem prawa, do takiego handlu, przez wielkoruskich
kupców. Hetman Skoropacki wiele razy ogłaszał dekrety o wysiedleniu
Żydów, ale oni nie podporządkowywali się, a przeciwnie, liczba Żydów w
Małoruś wzrastała “.
Katarzyna I w 1727, na krótko do śmierci, ustępując naleganiu
Mienszykowa, kazała wysiedlić Żydów z Ukrainy (tu “mógł mieć znaczenie
udział Żydów w przemyśle winnym ”) i z rosyjskich miast. Ale to
polecenie jeżeli i zaczęło, w jakiejś mierze, dochodzić do skutku, to
nie utrzymało się i roku”6.
W 1728, za Piotra II, pozwolono na “dopuszczanie Żydów na Małoruś,
jak ludzi pożytecznych dla handlu krajowego”, najpierw jako “czasowy
pobyt”, a nieco później “czasowy pobyt” przekształcił się w stały
pobyt”i na to znalazły się dowody. Za panowania Anny to prawo zostało
rozpowszechnione w 1731 na Smoleńską gubernię, w 1734 — i na Slobodzką
Ukrainę (bardziej na północno-wschód od Połtawy). Razem z tym
dopuszczono Żydów do dzierżawy roli od ziemian, do handlu winami, a w
1736 dopuszczono i dostawę przez Żydów wódki z Polski także i do
skarbowych szynków Wielkorusi 67.
Należy wspomnieć i figurę finansisty Lewiego Linmanna pochodzącego z
krajów bałtyckich. Kiedy przyszła cesarzowa Anna Ioannowna jeszcze żyła w
Kurlandii, niebywale silnie potrzebowała pieniędzy, “i być może, że już
wtedy Lipmann okazał się być jej pożyteczny”. Jeszcze przy Piotrze
przejechał do Petersburga. При Piotrze II on “zostaje agentem finansowym
albo też jubilerem przy carskim dworze”. W czasie intronizacji Anny
Ioannownej on utrzymuje “wielkie powiązania z dworem” i mianowany jest
nadkomisarzem.
“Mając bezpośrednie stosunki z cesarzową, Lipmann znajdował się w
szczególnie mocnym o związku z jej faworytem Bironem… Współcześni
twierdzili, że… Biron zwracał się do niego po rady na tematy państwowego
rosyjskiego życia. Jeden z ambasadorów przy rosyjskim dworze pisał…
można powiedzieć… że “właśnie Lipmann kieruje Rosją”. Później te oceny
współczesnych poddawane zostały pewnemu złagodzenkiu. Jednakże Biron
“przekazał Lipmannowi prawie całkowicie kierowanie finansami państwa i
powierzył mu różne handlowe monopole”69. (“Lipmann kontynuował swoje
funkcje przy dworze carskim i wtedy, kiedy Anna Leopoldowna… zesłała
Birona”70.)
Nie bez wpływu zaś zostawał Lipmann i na ogólny stosunek Anny
Ioannowna do Żydów. Chociaż w 1730, przy wstępowaniu na tron, Anna w
liście do swojego ambasadora przy hetmanie Małorusi wyrażała niepokój:
“Słyszymy, że ku kupiectwu z małorosyjskiego narodu kieruje się
niewielka liczba ludzi i że bardziej handlem zajmują się Grecy, Turcy, z
Żydzi”71 (stąd jeszcze raz można wysnuć, że wysyłanie 1727 ludzi nie
była reralnmą), — tak to zostały wykonane i dekrety Anny — z roku 1739 o
zakazie Żydom dzierżawy ziemi w Małorusi, i z roku 1740 o wysyłaniu
stamtąd za granicę koło 600 Żydów. (Тому, oczywiście, przeszkadzały
jeszcze i interesy ziemian.)
Elżbieta zaś, na rok do intronizacji, wydała dekret (grudzień 1742): “
W całym naszym imperium Żydom żyć jest zabronione; ale teraz nam
wiadomo stało się, że owi Żydzi jeszcze w naszym imperium, a najbardziej
na Małorusi pod różnymi pozorami zamieszkanie swoje kontynuują, od
czego nie ma innego owocu, lecz jeno ten, że od takowych wrogów imienia
Chrystusa Zbawiciela nasi wiernopoddani największa szkodę ponoszą i
dlatego polecamy aby z całego naszego imperium wszyscy męskiej i
żeńskiej płci Żydzi, z całym ich majątkiem, natychmiast wysłać za
granicę i w przyszłości bezwarunkowo nie wpuszczać, nawet gdy ktoś z
nich zechce przyjąć wiarę chrześcijańską greckiego obrządku”73.
Temu dekretowi Elżbiety “nadano szeroki rozgłos. Jednako natychmiast
robiono próby skłonienia monarchini do ustępstw”. Wojskowa kancelaria
donosiła z Małorusi do Senatu, że oto już wysłano 140 ludzi za granicę,
ale “zakazanie Żydom importu towarów pociągnie po sobą zmniejszenie
państwowych dochodów”74. I Senat podał informację cesarzowej o tym, że
“od zeszłorocznego dekretu o niewpuszczaniu Żydów w obszar imperium
handel, tak na Małorusi, jak i we wschodnich guberniach, poniósł duży
uszczerbek, a razem z tym poniesie i skarb państwa poprzez zmniejszenia
dochodu z ceł”. Императрица w odpowiedzi podała te słowa: “Оd wrogów
Chrystusowych nie pragnę interesującego zysku” 75.
Hessen kończy, że tym sposobem, “Rosja za Elżbiety została bez
Żydów”. Żydowski zaś historyk S. Dubnow ustala, że przy Elżbiecie, jak
“obliczył jeden współczesny historyk… do froku 1753 z Rosji zostało
wypędzonych 35 000 Żydów”77. Cyfra bardzo już różni się od skutków
niespełnionego polecenia Anny Ioannownej jako, że na 3 lata wcześniej —
wysłano z całej Ukrainy koło 600 Żydów, a w doniesienia Senatu dla
Elżbiety mowa jest o rzeczywistym wysyłaniu 142 Żydów78. W. I. Tielnikow wypowiada79
domysł, że tego „współczesnego historyka” w ogóle nie było, a tym
“współczesnym historykiem”, którego, ani jego pracy, Dubnow z jakiegoś
powodu nie nazywa dokładniej, mógł być E. German, publikujący tę cyfrę
całkiem nie wspólcześnie wypadkom, ale równo sto lat później, w roku
1853, i znów bez każdego odsyłacza do źródeł, za to z dziwnym dodaniem,
że “Żydom kazano opuścić kraj pod groźbą kary śmierci”80,
okazującym niewiedzę tego historyka (i innych) nawet o tym, że właśnie
Elżbieta przy obejmowaniu tronu zniosła karę śmierci w Rosji (i owszem –
z uczucia religijnego). Przy tym Tielikow zaznacza, że najwybitniejszy
żydowski historyk Henryk Grec (Graetz) nic nie pisze o wykonaniu owych
dekretów Elżbiety. Porównajmy, że i według Slizberga, w czasie panowania
Elżbiety zaledwie “robiono próby wyprowadzenia Żydów z Ukrainy”81.
Szybko trzeba uznać za prawdopodobne, że spotkawszy liczny opór
Żydów, ziemian i urzędników państwowego aparatu, dekret Elżbiety został
niewykonanym, albo słabo wykonanym, jak i poprzednie podobne dekrety.
Przy samej Elżbiecie na widocznych stanowiskach służyli Żydzi. Był
przeznaczony do spraw państwowych i “obsypany carskimi łaskami”
dyplomata Isaak Wiesiełowski, — i on także przyłączał się do
poczynaniach kanclerza А. Bestużewa-Riumina o niewyganianiu Żydów.
(Później wykładał rosyjski język spadkobiercy tronu, przyszłemu Piotrowi
III; a brat jego Fiodor pod koniec panowania Elżbiety został kuratorem
Uniwersytetu Moskiewskiego.) 82. Wypada zaznaczyć
jeszcze i wywyższanie saskiego handlowca Griszteina, luteranina, który
przyjął prawosławie po niefortunnym handlu z Persją i spędzeniu tam lat w
niewoli.
Zaciągnął się on do Pułku Prieobrażenskiego, był wśród czynnych
uczestników elżbietańskiego przewrotu, dostał w nagrodę tytuł adiutanta,
z dziada pradziada szlachta i, nie wiele i nie mało, — 927 dusz
pańszczyźnianych. (Jakże beztrosko rozrzucali tymi duszami
pańszczyźnianymi najbardziej prawosławni carowie) Jednakże w następnym
czasie “powodzenie sprawy otumaniło głowę Grunsteina”. I tak śmiercią
generalnemu prokuratorowi, to znów nocą porą na drodze rozniósł i pobił
krewnego faworyta Aleksieja Razumowskiego (nie wiedząc kogo zabił).
”Zabójstwo na drodze» już mu nie uszło na sucho i za to został zesłany
do Ustjugu.
Piotr III, w ciągu swoje pół roku panowania, nie zdążył w żaden
sposób zając się żydowskim problemem. (Chociaż, być może, pozostawała na
jego sercu blizna po niejakim “Żydzie Musafi, który udzielał młodemu
Piotrowi, jeszcze w Holsztynie, wielkich kredytów”, co w konsekwencji
doprowadziło holsztyński skarb państwowy do ruiny. Żyd Musafi i który
“ukrył się szybko gdy tylko została ogłoszona pełnoletność wielkiego
księcia”84.
A tak się zdarzyło (i czy było to przypadkowe?), że przy pierwszym
pojawieniu się Katarzyny II w Senacie, bezpośrednio po objęciu tronu
carskiego, okazało się, że w pierwszej kolejności Senat ma zając się
zagadnieniem ewentualnego pozwolenia Żydom na wjazd do Rosji. (I już
większość senatorów imiennie zgodziła się na wydanie tego zezwolenia).
Sama Katarzyna , jawnie usprawiedliwiając się przed europejską opinią,
zostawiła po sobie notatkę jak ta sprawa przebiegała w Senacie. Jeden z
senatorów przeczytał jej do wiadomości zawieszającą sprawę uchwałę
Elżbiety. Katarzyna całkowicie zgadzała się z projektem zezwolenia Żydom
na wjazd, ale jeszcze chwiejnie czuła siebie po przewrocie i pragnęła
ukazać swój prawosławny neofityzm. “Zacząć panowanie dekretem o wolnym
wjeździe Żydów byłoby złym środkiem do uspokojenia umysłów; uznać zaś
wolny wjazd Żydów za szkodliwy było niemożliwością”85.
Katarzyna więc rozkazała odłożyć rozpatrzenie projektu. I jeszcze, po
upływie kilku miesięcy, w manifeście o pozwoleniu cudzoziemcom na
osiedlanie się w Rosji, dopisała: “oprócz Żydów”. (W dziesięć lat
później wyjaśniała Diderotowi: zagadnienie wjazdu dla Żydów zostało
postawione wtedy nie w porę.) “.
Jednakże – chwila została została wybrana dobrze. Żydzi zza granicy
wytrwale krzątali się wokół sprawy dopuszczeniu im wjazdu do Rosji a
byli też podtrzymani wstawiennictwem z samego Petersburga, z Rygi, z
Małorusi: jako, że tam miejscowy handel “mało wzmacnianym był i tak jak
wszystkim obcym kupcom, tak i Żydom, dozwolono w końcu na swobodne w
Małorusi odbywanie targów ”87.
W pełni zgadzając się z tymi wstawiennictwami, ale pomimo wszystko
obawiając się o swoją prawosławną reputację cesarzowa została zmuszona…
uciec się do konspiracji! Wymyśliła, dla obejścia swoich własnych praw,
polecić kilku żydowskim kupcom kolonizację niedawno zdobytej i jeszcze
pustynnej Noworosji, a skupić nakierowanie tej sprawy do Rygi, jednak
dokładnie przesłaniając narodowość tych kupców i we wszystkich
dokumentach nazywać tych Żydów “noworosyjskimi handlowcami”. W
rzeczywistości zaproszeni Żydzi, osiadli w Rydze, “zajmowali się tu
swoim zwyczajnym handlem”. A oprócz tego Katarzyna rzeczywiście
“korzystała z każdej okazji, żeby umieścić Żydów w Noworosji, dbając
tylko o to, by nie wywoływało to nadmiernego oficjalnego rozgłosu”.
Kierowała do Małorosji Żydów z Litwy, z Polski, z tureckich jeńców i
uchodźców od hajdamaków.
I tak przyszedł 1772 rok, pierwszy rozbiór Polski, w którym Rosja
odzyskała dla siebie Białoruś, i z nią olbrzymią 100 – tysięcznym
żydowską populacją. Od tego roku należy datować pierwsze znaczące
historyczne skrzyżowanie żydowskiego i rosyjskiego losu.
Przybycie Żydów do ziemi polskiej zaczęło być bardziej zauważalne od
XI wieki; książęta, jak też królowie, brali pod swoją opiekę “każdych
czynnych przedsiębiorczych przybyszów” z Europy Zachodniej. Żydzi
znajdowali się pod królewską ochroną i uzyskiwali niejednokrotnie
wielkie przywileje (w XIII w. od Bolesława Wspaniałego, w XIV od
Kazimierza Wielkiego , w XVI od Zygmunta I i od Stefana Batorego).
Czasem przeplatało się to antyżydowskimi działaniami (w XV przy
Władysławie Jagielle i przy Aleksandrze, w tym czasie były dwa żydowskie
pogromy w Krakowie). W XVI wieku w wielu polskich miast wprowadzono
getto, częściowo dla bezpieczeństwa samych Żydów. Nieustanna wrogość
żydostwo odczuwało od katolickiego duchowieństwa. Ale widocznie ogólny
bilans życia w Polsce był dla Żydów sprzyjający, gdyż “w pierwszej
połowie XVI – go wieku liczba żydowskiej ludności w Polsce znacznie
wzrosła dzięki imigracji ”. W tym tez czasie Żydzi “uzyskali szeroki
udział w wiejskiej gospodarce ziemian podejmując zajęcie zwane arendą…
między innymi dzierżawą zajazdów i karczm, wyrobem i handlem winami”.
Jak już resztki Księstwa Kijowskiego, po zrujnowaniu go przez
Tatarów, weszły od XIV w. w skład Księstwa Litewskiego, a potem zostały
włączone do Polsko-litewskiego państwa, to wtedy „Żydzi z Podola i
Wołynia powoli przenikali i na Ukrainę” — w okolice Kijowa, Połtawy i
Czernichowa. Proces ten przyśpieszył się, kiedy po zawarciu Unii
Lubelskiej (1569) wielka część Ukrainy przeszła bezpośrednio do Polski.
Podstawową ludnością tych stron było prawosławne chłopstwo, długo mające
znaczne swobody i uwolnienie od podatków. Teraz zaczęła się intensywna
kolonizacja Ukrainy przez polską szlachtę przy udziale Żydów.
“Kazakow przywiązano do ziemi i zobowiązano do pańszczyzny i danin…
Katoliccy ziemianie obarczali prawosławnych chłopów rozmaitymi podatkami
i obowiązkami, i w tej eksploatacji części Żydów przypadła smutna
rola”. Żydzi wykupywali „od panów-ziemian ”propinację”, to jest prawo
do wytwarzania i sprzedaży wódki”, oraz uzyskiwali prawo działalności i w
innych dziedzinach gospodarki“. Żyd-arendarz, zajmując miejsce pana,
otrzymywał, oczywiście niecałkowicie, tylko w znacznej mierze, – tę
władzę nad chłopem, która wcześniej należała do właściciela ziemskiego i
taki Żyd-arendarz… starał się wyciągnąć z chłopa możliwie największy
zysk. W takiej sytuacji nienawiść chłopa … skierowała się i na
katolickiego pana, i na Żyda-arendarza. I oto z tego powodu, „kiedy w
1648 г. rozpętało się straszne powstawanie Kozaków pod przewodnictwem
Chmielnickiego, Żydzi, na równi z Polakami, padli ofiarą”, zginęły
dziesiątki tysięcy Żydów 90.
Żydzi, “przyciągani na Ukrainę naturalnymi jej bogactwami i zachęcani
do tego przez polskich magnatów, kolonizującymi kraj, zajęli znaczące
miejsce w gospodarczej stronie jej życia… Służąc interesom właścicieli
ziemskich i rządu… Żydzi ściągnęli na siebie nienawiść ludności”. N.I.
Kostomarow dodaje do tego, że Żydzi “dzierżawili nie tylko różne
dziedziny ziemiańskiej gospodarki (Polaków), ale także i prawosławne
kościoły, nakładając opłaty za chrzest niemowląt ”.
Po powstaniu, zgodnie z Białocerkiewską umową (1651) “ Żydom było
zwrócone prawo osiedlania się w całej Ukrainie… “Жиды, jak przedtem,
byli obywatelami i arendarzami w majątkach jego Królewskiej Mości i w
majątkach szlachty, tak i teraz powinno pozostać” ’9“.
“Około osiemnastego stuleciu handel winem i wódką stał się prawie
głównym zajęciem Żydów ”. – “Ten proceder często tworzył napięcia między
Żydem a pozbawionym praw chłopem”, który pił w szynku nie z dostatku, a
z powodu skrajnej biedy.
Spośród ograniczeń, które czasem nakładano się na polskie żydostwo, z
nalegania katolickiego kościoła, był zakaz posiadania chrześcijańskiej
służącej. Jeżeli ten zakaz był respektowany to tylko wśród Polaków. Z
Rosji, z powodu poboru rekruta i podatków państwowych, uciekało wielu
Rosjan do Polski. Ci zbiegowie byli pozbawienie praw w Polsce . I dało
się słyszeć w dyskusji w obecności carycy Katarzyny na posiedzeniu
Komisji Kodeksowej (1767 – 68), że w Polsce “ Żydzi wielu zbiegłych
Rosjan zatrudniają u siebie do posługi ” 9 В.
Jednakże, ekonomicznie żywo utrzymując stosunki z otaczającą
ludnością, żydostwo Polski w ciągu pięciu wieków pobytu tam nie
dopuściło do siebie zewnętrznego wpływu. Przemijały wieki za wiekami i z
ich upływem następował coraz większy rozwój Europy lecz polskie
żydostwo pozostawało bryłą skamieliny samą w sobie, wszyscy z
wykształceniem jak najbardziej nieuwspółcześnionym. Polskie żydostwo
pozostawało nierozdzielone i to z trwałą wewnętrzną organizacją. (А jak
by nie powiedzieć, to te warunki jeszcze i do połowy XIX wieku zachowane
m w Rosji – były, od samego początku żydowskiej diaspory, jak
najbardziej korzystne dla zachowania Żydów jako jedności religijnej i
narodowej.)
Całkowicie żydowskim życiem kierowały miejscowe kahały, wyrosłe, ze
swoimi rabinami, z najgłębszego wnętrza żydowskiego życia. W Polsce
kahał był pośrednikiem między żydostwem z jednej strony i władzami
centralnymi i samorządowymi z drugiej. Kahał zbierał podatki dla korony i
za to był ochraniany przez władze. Kahał też prowadził zbiórki
pieniężne na pokrycie żydowskich potrzeb społecznych, ustalał prawidła
dla handlu i rzemiosł – handel mieniem, dokonanie wykupu albo dzierżawy
mogło odbywać się tylko za pozwoleniem kahału. Starsi kahału posiadali
również i karną władzę nad żydowską ludnością. Sprawa sądowa między
Żydem i Żydem mogła być prowadzona tylko w systemie kahalnym, a
przegrywający sprawę w sądzie kahalnym nie mógł złożyć apelacji do sądu
państwowego, a gdyby takową złożył popadał pod herem (rodzaj klątwy
religijnej i wyobcowanie ze wspólnoty). “Demokratyczne zasady, leżące u
podstawy kahału, były wcześnie podeptane przez oligarchię….” – pisze
liberalny historyk J. I. Hessen, dodając – “Kahał dość często stawał też
i wbrew drodze narodowego rozwoju ”- “Zwykli ludzie nie posiadali
faktycznie żadnego dostępu do organów społecznego samorządu. Starsi
kahału i rabini, zazdrośnie chroniąc swoją władzę… trzymali ludową masę z
dala od siebie ” – „Rabini, korzystając z samodzielności przy
rozstrzyganiu zagadnień religijnych, znajdowali się w całkowitej
zależności od kahału przy rozstrzyganiu innych spraw, gdyż kahał
zatrudniał rabina na służbę”. Z innej strony – “bez podpisu rabina
uchwały kahału nie miały siły sprawczej”. — “Kahały, nie posiadające
autorytetu w narodzie, podtrzymywane były w swoim gospodarowaniu przez
współdziałanie z rządem państwowym ” —.
Pod koniec XVII i w XVIII wiekach Polska rozdzierana była wewnętrznym
nieładem, waliło się życie gospodarcze i nasilała się nieograniczona
niczym samowola magnatów. “ W czasie długiej, dwuwiekowej agonii Polski…
zbiedniałe żydostwo, moralnie upadłe, zastygnąwszy w dawnym,
średniowiecznym porządku, daleko odpadło od Europy ” “. G.. Gretz pisze o
tym tak: “ W żadnym czasie Żydzi nie przedstawiali tak smutnego widoku,
jak w okresie od końca XVII do połowy XVIII wieku, i tak jak gdyby to
zostało zamierzone, ich podnoszenie z dna mogło wyglądać na cud. W
tragicznym przebiegu stuleci byli nauczyciele Europy zostali
doprowadzeni do dziecięcego stanu, albo, mówiąc wyraźniej…. do starczego
niedorozwoju umysłowego ” • •.
“W XVI wieku duchowe przewodnictwo nad żydowskim światem koncentruje
się w niemiecko-polskim żydostwie… Żeby zapobiec możliwości asymilacji
narodu żydowskiego z otaczającą ludnością, duchowi jego kierownicy od
dawna wprowadzali odpowiednie zasady mające na celu izolowanie swojego
narodu od i odcinanie jego kontaktów z sąsiadami. Posługując się
autorytetem Talmudu… rabini omotali życie społeczne i indywidualne
każdego Żyda złożoną siecią zaleceń religijno-porządkowego charakteru,
które… przeszkadzały zbliżeniu z innowiercami”. Realne i duchowe
potrzeby “poświęcone zostały na ofiarę zestarzałym formom ludowego życia
”, - – „na ślepo wykonanie obrzędowości przeobraziło się dla narodu
jakby w sam cel istnienia żydostwa… Rabinizm, zastygnąwszy w martwej
formie, kontynuował trzymanie w łańcuchach i myśl i wolę narodu”.
Więcej niż ponad dwu tysiącletnie zachowanie się narodu żydowskiego
jako jednolitego narodu, choć będącego w rozproszeniu, wywołuje
zdumienie i szacunek. Ale jeżeli przyjrzeć się jakimś okresom
szczegółowo, czy to na przykład w okres polsko-rosyjski z XVI w. i nawet
do polowy XIX, ta jedność tę osiągnięto dość drastycznymi działaniami
kahałów, i wtedy nie wiadomo czy trzeba te działania kahałów należy
szanować za to tylko, że wynikały z religijnej tradycji. Во nam,
Rosjanom, — nawet małą część takiego izolacjonizmu stawiają zawsze za
wstrętną winę.
Po przejściu żydostwa pod władzę rosyjskiego państwa cały ten
wewnętrzny system, w trwaniu którego hierarchia kahałów była wielce
zainteresowana, zachowała się i, jak przewiduje J.I. Hessen, z
wszystkimi tymi rozdrażnieniemi umysłów, które od połowy XIX wieku
narosły wśród oświeconych Żydów przeciwko skamieniałej talmudycznej
tradycji. – „Przedstawiciele panującej w żydostwie klasy dołożyli
wszystkich starań, aby przekonać [rosyjski] rząd o potrzebie zachowania
odwiecznych ich instytutucji, odpowiadających interesom i rosyjskiej i
żydowskiej panującej klasy” – „kahał wraz z rabinatem posiadał
absolutną władzę, i tą władzą dość często nadużywał; rozgrabiał
społeczne środki, deptał prawa biednych ludzi, nieprawidłowo nakładał
podatki, mścił się na osobistych wrogach”100.
W końcu XVIII w. jeden z gubernatorów przyłączonego
do Rosji kraju pisał w notatce do wykładu: ”rabin, duchowy sąd i kahał,
powiązane między sobą ciasnymi więzami, mając wszystko w swojej władzy i
rozporządzając nawet samym sumieniem Żydów, panuje nad nimi całkowicie,
bez żadnego zwracania uwagi na władze państwowe”101. А
kiedy, jak raz, w XVIII wieku wśród wschodnio-europejskiego żydostwa
rozwinął się z jednej strony silny religijny ruch chasydów, a z drugiej
strony zaczął się oświatowy ruch Moisieja Mendelsona w kierunku
świeckiego wykształcenia, – kahały energicznie rozpoczęły działania
potępiające jednych i drugich. W 1781 rabinat wileński rzucił na
chasydów «herem», w 1784 zjazd rabinów w Mohylewie ogłosił chasydów jako
stojących «poza prawem», a ”ich majętność jako pozbawioną praw
dziedziczenia”. W ślad za tym czerń w pewnych miastach dokonała napadów z
rozgrabieniem domów chasydów”102, był to taki
wewnątrz-żydowski pogrom. Chasydów prześladowali najokrutniejszymi i
nawet nieuczciwymi sposobami, nie ograniczając się nawet do doniesień
do władz rosyjskich z fałszywi oskarżeniami chasydów o antypaństwowe
działania. Zresztą, w 1799, a to po doniesieniu złożonym przez
chasydów, władze aresztowały członków kahału wileńskiego za ukrycie
pieniędzy z zebranych podatków. Ruch chasydzki rozprzestrzeniał się, w
niektórych guberniach nawet z wielkim powodzeniem. Rabinat poddawał
księgi chasydzkie publicznemu spaleniu, zaś chasydzi występowali jak
obrońcy narodu przeciwko nadużyciom kahałów. ”W tę porę religijna walka
zasłoniła, wydaje się, pozostałe problemy żydowskiego życia » 103.
Przyłączona do Rosji w 1772 część Białorusi składała się guberni
Połockiej (później nazwaną Witebską) i Mohylewskiej. W odezwie do
mieszkańców tych guberni zostało ogłoszone przez Katarzynę
rozporządzenie mówiące, że mieszkańcy tych guberni – “jakiego by nie
byli pochodzenia i nazwania”, od chwili ogłoszenie tego zarządzenia będą
mili prawo do publicznego wyznawania swej wiary i do posiadanie swej
własności” – a jeszcze, że zostaną obdarzeni ”wszyscy
tymi prawami, swobodami i przywilejami, z których korzystają wszyscy
dawni poddani”. Tym sposobem, Żydzi zostali zrównani w prawach z
chrześcijanami, czego w Polsce byli pozbawieni. Do tego dodany było
szczególny punkt o Żydach obiecujący im, że ich społeczeństwa ”zostaną
pozostawione i zachowane przy wszyscy tych swobodach, z których oni
teraz… korzystają”104 — co oznaczało, że Żydzi nie
tracili nic z praw jakie mieli w czasie panowania polskiego. Prawda, ze
tym samym zachowana została dawna władza kahałów, i Żydzi w swojej
kahalnej organizacji zostawali, jak dawniej, odizolowani od innej
ludności, jeszcze nie weszli w ten handlowo – przemysłowy stan, który by
i odpowiadać mógł ich dotychczasowym głównym zajęciom.
Na początku Katarzyna unikała wrogiej reakcji polskiej arystokracji
oddającej panowanie, jak też i wywołania niesprzyjającej reakcji ze
strony swych prawosławnych poddanych. Ale Katarzyna odnosząc się ze
współczuciem do Żydów i czekając od nich na ekonomicznego wsparcia dla
kraju, przygotowywała dla nich prawa gwarantujące im wielkie swobody.
Już w 1778 roku Białoruś objęta została prawem, niedawno nadanym całej
Rosji, a mówiącym o tym, że posiadający kapitał do 500 rubli.
tworzą od zaraz stan mieszczan, a posiadający większą sumą tworzą stan
kupców, podzielonych na trzy gildie w zależności od stanu posiadania
zadeklarowanej swojej własności, i zostają uwolnieni od powszechnego
podatku, a płacą jedynie 1 % od kapitału, ”zadeklarowanego zgodnie z
sumieniem” 105.
To postanowienie posiadało szczególnie duże znaczenie, bowiem
zaburzało trwające do tej pory odizolowanie narodowe Żydów (zamiarem
Katarzyny było naruszenie tego odizolowania). Ta uchwała obalała
tradycyjne polskie spojrzenie na Żydów jako na osobny element
wewnątrzpaństwowy. Podrywała i system kahalny i jego siłę przymusu. ”Od
chwili wejścia w życie tego prawa zaczyna się proces wdrażania Żydów w
rosyjski organizm państwowy … Żydzi licznie skorzystali z prawa do
zapisywania się do stanu kupieckiego” — i tak na przykład, w guberni
mohylewskiej 10 % od żydowskiej ludności zostało kupcami (z
chrześcijańskiej ludności kupcami zostało tylko 5,5 %) 106.
Żydzi-kupcy uwalnili się teraz od poddaństwa w kahałach i już nie
musieli w szczególności zwracać się do kahału o pozwolenie na każde
odłączenie się od miejscowego kahału, jak to musieli wcześniej. Teraz
swoje sprawy prowadzili w gminnym magistracie na ogólnie obowiązujących
zasadach.(W roku 1780 przybywającą Katarzynę Żydzi mohylewscy i
szkłowscy witali pochwalnymi odami.)
Z zaistnieniem Żydów-kupców przestała istnieć w dokumentach
państwowych rubryka ”Żydzi”. Wszyscy pozostali Żydzi powinni teraz być
zapisani także do jakiegoś stanu i oczywiście mogli być zapisani tylko
do stanu mieszczan. Na początku pragnących zapisania do stanu mieszczan
było niewielu – a to powodu tego, że w tym czasie roczny podatek od
mieszczan wynosił 60 kopiejek, a od Żydów – 50 kopiejek. Jednakże innej
drogi im nie pozostawiono. А od roku 1783 tak jak Żydzi-mieszczanie,
tak i Żydzi-kupcy, podatek musieli wnosić nie do kahału, a do magistratu
na wspólnych dla wszystkich zasadach, a dowód osobisty, uprawniający do
wyjazdu, otrzymywali również od magistratu.
To posunięcie umocowało się powszechnej nowym miejskim ustanowieniu
roku 1785, które brało pod uwagę tylko stany, a w żaden sposób nie
uwzględniając narodowości. Zgodnie z tym ustanowieniem wszyscy
mieszczanie (a znaczyło to – i wszyscy Żydzi) zdobywali prawo udziału w
miejscowych stanowych władzach i obejmowaniu stanowisk społecznych. ”W
warunkach tamtego czasu, oznaczało to, że Żydzi zostali równoprawnymi
obywatelami… Włączenie w kupiectwo i mieszczaństwo w postaci
równoprawnych członków stało się wydarzeniem o dużym społecznym
znaczeniu” i powinno zamienić Żydów w ‘”społeczną siłę, z którą nie
można było nie liczyć się, a tym samym ich moralne samopoczucie zostało
wzmocnione”107. To też ułatwiało Żydom i praktyczną
obronę ich życiowych interesów. «W tym czasie handlowo-przemysłowy stan,
tak samo jak i miejskie społeczeństwa, korzystały z szerokich uprawnień
samorządowych… tym sposobem, w ręce Żydów, na równi z chrześcijanami,
została przekazana znaczna władza administracyjna i sądowa, dzięki czemu
żydowska ludność uzyskała siłę i znaczenie w społecznym i państwowym
życiu»108. Żydami bywali teraz i burmistrzowie, i
wojskowi, i sędziowie. Na początku w dużych miastach zastosowano pewne
ograniczenie polegające na tym, że na wybieralnych stanowiskach Żydzi
nie mogli zajmować wyższych pozycji od chrześcijan. Jednakże w 1786 roku
«Katarzyna wysłała do generał-gubernatora białoruskiego własnoręcznie
podpisany rozkaz”, żeby równość praw Żydów ”w stanowo-miejskim
samorządzie… koniecznie i bez każdej zwłoki zostało wprowadzone w
działanie”, a wobec niewypełniających tego zarządzenia “zostało
dokonane prawomocne wymuszenie”109.
Zaznaczmy, że Żydzi zdobyli obywatelskie równouprawnienie w Rosji,
jakiego nie mieli w Polsce, ale też to równouprawnienie zdobyli w Rosji
znacznie wcześniej jak we Francji i w ziemiach niemieckich. (Za
Fryderyka II były najsilniejsze ograniczenia praw dla Żydów.) I co
jeszcze szczególnego to to, że Żydzi w Rosji od początku mieli takie
osobiste wolności, na które jeszcze 80 lat czekali nie posiadający ich
rosyjscy chłop. I paradoksalnie Żydzi otrzymali nawet większe wolności
niż rosyjscy handlowcy i mieszczanie. Co ostatni mieszkać musieli w
miastach , a żydowska ludność, nie tak jak rosyjska, «mogła mieszkać w
powiatowych osiedlach zajmując się, w szczególności, rzemiosłami
winarskim»110. «Chociaż Żydzi wielkimi masami mieszkali
nie tylko w miastach, ale także w przysiołkach i wsiach, to jednak
zostali przypisani do miejskiego społeczeństwa… przez wyłączne wpisanie
do stanu mieszczan i stanu kupców»111. «Z powodu
rodzaju swej działalności, otoczeni pozbawionym swobód chłopstwem,
odgrywali ważną ekonomiczną rolę — w ich rękach koncentrował się wiejski
handel, brali w arendę różne artykuły ziemiańskich dochodów, była w ich
rękach sprzedaż wódki w szynkach» — a przez to «sprzyjali rozszerzaniu
pijaństwa». Białoruska administracja wskazywała na to, że «obecność
Żydów we wsiach szkodliwie odbija się na ekonomicznym i moralnym stanie
chłopskiej ludności, bowiem Żydzi… rozwijają pijaństwo wśród miejscowej
ludności». «W zawiadomieniach od administracji, między innymi
zaznaczane było, że Żydzi dawaniem chłopom wódki za obowiązek pracy i
pod zastaw [przyjmowanie rzeczy w zastaw za wódkę] przyprowadzają ich do
pijaństwa, próżniactwa i nędzy»112. Ale «rzemiosło winarskie stawały się ponętnym źródłem dochodów»113 – i dla polskich ziemian, i dla żydowskich pośredników.
W rzeczywistości, dopiero co otrzymywane przez Żydów prawa
obywatelskie przyniosły im niekorzystny i to groźny skutek. Jasnym się
stało, że i Żydzi powinni byli podporządkować się ogólnym zasadom, i
jako zapisani do stanów mieszczan i kupców powinni przerwać prowadzenie
rzemiosło winiarskiego po wsiach i opuścić wsie. W 1783 został
opublikowan nakaz mówiący, że «prosta zasada obowiązuje każdego
obywatela do określenia siebie co do handlu i rzemiosła przysługującemu
jego stanowi, a nie do pędzenia wina, jako rzemiosła całkiem
niewłaściwego dla jego stanu», i jeżeli ziemianin odda… w wsi proceder
pędzenia wódki «kupcowi, mieszczaninowi albo Żydowi», to będzie ten
ziemianin uznany jako naruszający prawo»114. I oto —
«Żydów zaczęto zmuszać do wyprowadzki z przysiółków i wsi do miast,
ażeby odwieść ich z odwiekowych zajęć… arendy gorzelni i szynków»115.
Zrozumiałe jest, że dla Żydów groźba powszechnej wyprowadzki ze wsi
wyglądała nie jak dobrodziejstwo zrównania wszystkich obywateli państwa,
ale jak niekorzystne dla nich i specjalnie wymierzone w ich społeczność
narodowo-religijną działanie władzy państwowej. Żydzi tracąc możliwość
wykonywania tak dla nich korzystnego rzemiosła we wiejskich
miejscowościach, i przenoszeni mocą prawa do miast, natrafiali w
miastach na silną konkurencję z mieszkańcami tych miast, jak też
konkurencję z wcześniej już w miastach osiadłymi Żydami. Wśród Żydów
powstało wielkie zamieszanie i, z tego właśnie powodu, w 1784 roku
pojechała do Petersburga delegacja złożona z przedstawicieli kahałów,
mająca na celu zabieganie w sprawie odwołania prawa o przeprowadzce
mieszczan ze wsi do miast. (Jednocześnie kahały liczyły na pomoc państwa
w sprawie przywrócenia, już utraconej przez kahały, absolutnej władzy
nad żydowską ludnością.) Ale odpowiedź w imieniu cesarzowej była
stanowcza: «Kiedy żydowskiego prawa ludzie włączeni zostali w stan jak
równi z równymi, to należy w każdym przypadku mieć na względzie prawo
ustanowione przez Jej Wysokość i każdy według swego tytułu i swego
stanu powinien korzystać ze swobód i praw bez różnicowania prawa i
narodu» 116.
Jednakże wypadło liczyć się z połączoną siłą, nader zainteresowanych
żydówką arendą, polskich ziemian. Chociaż w roku 1783 administracja
Kraju Białoruskiego zabroniła im oddawać procederu pędzenia wódki na
wykup albo w arendę «osobom nie mającym do tego prawa», «szczególnie
Żydom »… ziemianie nadal oddawali Żydom na wykup lub w arendę rzemiosła
winiarskie. To było ich prawem»117, jako stałe dziedzictwo wiekowych polskich porządków.
I Senat nie odważył się zmusić ziemian. I w 1786 zniósł wyprowadzkę
Żydów ze wsi do miast. Ale też zawarto pewien kompromis polegający na
tym, że Żydom oznajmiono iż muszą się liczyć z przeniesieniami do
miast, ale zachowują prawo do czasowego oddalenia się z miasta do wsi. I
tak Żydzi kontynuowali zamieszkiwanie po wsiach i mieszkali gdzie tylko
chcieli. Dekret senacki z roku 1786 pozwalał Żydom żyć w wsiach, i «
Żydom pozwolono brać na wykup od ziemian produkcję i sprzedaż napojów
alkoholowych, do tego czasu jak kjupcy i mieszczanie chrześcijanie nie
zdobędą takich samych praw»118.
Tak i sprawy delegacji kahałów w Petersburgu nie zostały również
całkiem bez powodzenia. Delegacja ta nie osiągnęła tego o co prosiła, to
jest o wyłączność sądzenia sporów między Żydami przez oddzielne
żydowskie sądy, ale w roku1786 kahałom zwrócono znaczną część
administracyjnych praw do nadzoru nad żydowskim mieszczaństwem, to jest
większością żydowskiej ludności, a w tym rozkładanie nie tylko
społecznych obowiązków, ale i zbieranie podatku pogłownego, przywrócono
kahałom prawo do wydawania (lub nie) zezwoleń na oddalenie się z
wspólnoty. To oznaczało, że rząd zobaczył swoje praktyczne korzyści w
nieosłabianiu władzy kahału.
W ogóle to w całej Rosji wszyscy zapisani do kupiecko-przemysłowego
stanu (kupcy i mieszczanie) nie korzystali ze swobody poruszania się po
kraju, zostawali oni przypisani na stałe do miejsca zamieszkania, to
jest do miejsca, w którym zostali zapisani do odpowiedniego stanu (żeby
wyjazdem swoim nie obniżać dochodów z podatków w swoich miejskich
społeczeństwach). Tylko dla Białorusi w roku 1782 Senat zrobił wyjątek:
«mieszczanie-kupcy mogą przemieszczać się z miasta do miasta ku wygodzie
ich handlu”. Ten przywilej dla Białorusi dał znów korzyść kupcom
żydowskim. Ponieważ zaczęli oni korzystać z tego przywileju na szeroką
skalę zapisując się do stanu kupieckiego na terenie Białorusi, to Senat,
w niedługim czasie, dodał: «żydowscy kupcy muszą zapisywać się do
stanu kupieckiego tylko w Moskwie i w Smoleńsku» 119.
« Żydzi zaczęli osiedlać się w Moskwie wkrótce po przyłączeniu w roku
1772 Białoruskiego Kraju do Rosji… Już w końcu XVIII wieku liczba Żydów w
Moskwie była znaczna… Niektórzy z Żydów, zapisawszy się do stanu
kupieckiego w Moskwie zakładali tam duże hurtownie towarów… Inni zaś
Żydzi zajmowali się sprzedażą zagranicznych towarów w swoich
mieszkaniach, jeszcze inni prowadzili handel karczmach zajezdnych, a
jeszcze inni podjęli handel obnośny po domach, co w tamtym czasie było
całkowicie zabronione» 120.
I w 1790 «moskiewskie kupieckie społeczeństwo zawarło umowę», że «w
Moskwie pojawiło się zza granicy i z Białorusi Żydów liczba niemała »
»inne bezpośrednio zapisują się do stanu kupieckiego w Moskwie i
handlują zabronionymi towarami, czym powodują kupiectwu moskiewskiemu
«nader odczuwalną szkodę szkoda i zamieszanie», a taniość ich towarów
wskazuje na to, że pochodzą z przemytnictwa, a do tego jeszcze «wiadomo,
że Żydzi obcinają złote monety, i można się spodziewać, że będą to
robić i w Moskwie». I jako w reakcji na «chytre ich we wszystkim
pomysły» moskiewscy kupcy domagali się usuwanie kupców żydowskich z
Moskwy. А żydowscy kupcy swoją koleją przedstawili władzom «skargę… że
ich zaprzestano przyjmować do kupiectwa smoleńskiego i moskiewskiego» 121.
Rozpatrywaniem skarg zajęła się «Rada monarsza». W zgodności z
jednolitą rosyjską zasadą Rada uznała, że Żydzi nie posiadają prawa
«zapisywania się do stanu kupieckiego w rosyjskich miastach i portach»,
a tylko na terenie Białorusi 122.
Что « od dopuszczania Żydów w Moskwę « nie усматривается żaden
pożytku». I w grudniu roku 1791 był wydanym dekret najwyższej władzy «o
niedozwoleniu Żydom zapisywania się do stanu kupców w wewnętrznych
guberniach państwa rosyjskiego», i że do Moskwy mogą przyjeżdżać «tylko
czasowo i na znanych władzy terminach i tylko w sprawach handlowych» 123.
«Żydzi mogą korzystać z praw kupiectwa i mieszczaństwa tylko na terenie
Białorusi». Przy tym Katarzyna dodała pewne złagodzenie w postaci
zapewnienia Żydom prawa zamieszkania i praw przysługujących
mieszczaństwu jeszcze i w opanowywanej Noworosji, to jest
Jekatierinosławskim namiestnictwie i Тawryjskim rejonie (wkrótce te
tereny nazwano guberniami Jekatierinosławską, Tawryjską i Chersońską),
to otwierało Żydom nowe szerokie obwody, do których handlowcy i
mieszczanie z chrześcijan, zgodnie z ogólną zasadą, przenosić się z
wewnętrznych guberni w żaden sposób nie mogli. (W roku 1796, kiedy
«stało się wiadomym, iż grupy Żydów już osiadły w … Kijowskiej,
Czernichowskiej i Północno-Nowogrodzkiej guberniach, pozwolono Żydom i w
tych guberniach «korzystać z praw kupiectwa i mieszczaństwa» 124).
Przedrewolucyjna Żydowska Encyklopedia pisze: dekretem z roku 1791
«dano początek osadnictwu, chociaż nie stało się to rozmyślnie. Przy
warunkach ówczesnego ustroju społeczno-państwowego rządzący tworząc
prawa ogólne, nie mogli myśleć o tworzeniu prawa specjalnie gnębiącego
Żydów, wprowadzając dla nich wyjątkowe prawa w sensie ograniczenia prawa
zamieszkania. W owym czasie, ten dekret nie mógł zawierać w sobie
niczego takiego, co stawiałoby Żydów w gorszympołożeniu w porównaniu z
chrześcijanami… dekret 1791 roku nie wniósł jakiekolwiek ograniczeń w
prawach Żydów do miejsca zamieszkania, nie stwarzał specjalnych «linii»
ograniczających osiedlanie się Żydów», i nawet «przed Żydami zostały
otwarte nowe dzielnice kraju, do których, zgodnie z ogólnej
obowiązującymi zasadami, nie można było przenosić się»; «myśl przewodnia
dekretu 1791 roku leżała nie w tym, że dotykał on Żydów, a w tym, że
ci Żydzi byli ludźmi zajmującymi się handlem; dekret rozstrzygał sprawę
nie z punktu widzenia religijno-narodowego, a wyłącznie z punktu
widzenia użyteczności dla państwa» 125.
I oto ten dekret z roku 1791, dla kupców żydowskich, w porównaniu z
kupcami chrześcijańskimi, był nawet korzystniejszy, z latami posłużył do
oznaczenia dla Żydów podstawy przyszłej «linii osadnictwa», co legło,
prawie do samej rewolucji, złym cieniem na żydowskim istnieniu w Rosji.
Ale też w owym czasie dekret 1791 nie przeszkodził i temu, że «pod
koniec panowania Katarzyny II w Sankt Petersburgu utworzyła się już
nieduża żydowska kolonia» w skład jej wchodzili między innymi: «znany
arendaż Abram Pjerjetc » i skupieni wokół niego dość liczni kupcy, a «w
czasie szczytu religijnej walki mieszkał tu rabin Аwigdor Chajmowicz i
jego przeciwnik, znany chasydzki cadyk Załman Boruchowicz»126.
А w 1793 i 1795 doszło II-go i III-go rozbioru Polski i w skład
Rosji weszło już prawie milionowy żydostwo Litwy, Podola i Wołynia. I to
masowe wejście Żydów w obszar Rosji było, nieprędko zrozumianym,
największym historycznym wydarzeniem wielce wpływającym i na los Rosji i
na los wschodnio-europejskiego żydostwa.
I tak oto żydostwo zostało zebrane «po wielowiekowych wędrówkach pod jeden dach, w jedną wielką wspólnotę»127.
Teraz w bardzo silnie rozszerzonym kraju żydowskiego osadnictwa
podniosłe zostały pytania dotyczące ich tu bytu. Żydzi nabyli praw
kupieckich i mieszczańskich, których nie mieli w Polsce, nabrali praw
równego udziału w stanowo-miejskim samorządzie, ale powinni byli przyjąć
i ograniczenia tych stanów, to jest – nie przenosić się do miast
wewnętrznych guberni Rosji i przyjąć wysiedlenie ze wsi. Przy
zaistniałej olbrzymiej liczbie ludności żydowskiej – rosyjska
administracja już nie mogła zasłonić faktu zamieszkiwania Żydów we
wsiach – prawem «czasowego pobytu» dla nich. «Powstało piekące pytanie…
Ekonomiczna sytuacja nie dała się pogodzić z pobytem nadmiernej liczby
ludzi zajmujących się handlem i przemysłem wśród chłopów»128.
Dla złagodzenia problemu liczne małe miasteczka zrównano w prawach z
dużymi miastami i w ten sposób umożliwiono Żydom pozostanie w
dotychczasowym miejscu zamieszkania. Ale przy mnogości żydowskich
mieszkańców po wsiach i zagęszczeniu ich zamieszkiwania w miastach – nie
było to rozwiązaniem problemu.
Wydawało się, że Żydzi teraz przesiedlą się do wielkiej obszarem i
mało zamieszkałej Noworosji, którą im Katarzyna szeroko otwierała; nowym
osadnikom przyznawano przecież ulgi. Jednak te ulgi „nie były w stanie
obudzić w żydach pędu kolonizatorskiego. Uwolnienie osiedleńców od
podatków nie okazało się dla nich zachęceniem”129
W roku 1794 Katarzyna zdecydowała się skłonić Żydów do przeniesienia
się innymi sposobami jak dotychczas i przystąpić do wyprowadzki Żydów ze
wsi do miast. W tym też czasie postanowiła obłożyć wszystką ludność
żydowską podatkiem o podwójnej wartości niż ten opłacany przez ludność
chrześcijańską. (W takiej wysokości podatek płacili już dawno
staroobrzędowcy; ale w stosunku do Żydów to prawo okazało się nie
efektywnym i nie długotrwałym).
То był jedne z ostatnich poleceń Katarzyny. W końcu 1796 roku wstąpił
na tron Paweł I. О nim Żydowska Encyklopedia pisze: «Panowanie Pawła I
przeszło dla Żydów szczęśliwie… Wszystkie akty prawne Pawła I o Żydach
świadczą, że monarcha odnosił się do żydowskiej ludności z tolerancją i
sympatią»; «kiedy zderzały się interesy Żydów i chrześcijan, Paweł I
bynajmniej nie brał chrześcijan pod swoją obronę przeciwko Żydom». I
jeżeli on w roku 1797 kazał «podjąć działania zmierzające do
ograniczenia władzy Żydów i duchowieństwa nad chłopami», to to polecenie
«w istocie nie było zwrócone przeciwko Żydom, zostało skierowane w
obronie chłopstwa». Paweł też «przyznał chasydom prawo do swobodnego
istnienia»130.
Paweł rozszerzył Żydom prawo do zapisywania się w stan kupców
mieszczaństwa także i na gubernię kurlandzką (w części Kurlandii nie
będącą wcześniej prowincją polską, i nie podlegającą zatem do tej pory
ograniczeniom «linii osadnictwa»). Jedną za drugą odrzucał konsekwentnie
petycje chrześcijańskich wspólnot Kowna, Kamienia Podolskiego, Kijowa,
Wilna mówiące, że «Żydom dano swobodę w górowaniu nad chrześcijanami» i
proszące o wyprowadzenie Żydów z ich miast 131.
W dziedzictwo przypadł Pawłowi problem upartego oporu polskich
ziemian przeciwko każdej zmianie ich praw, w tej liczbie i praw
dotyczących ich stosunków z Żydami, z prawem sądu nad nimi, praw które
mieli w Polsce i nadużywali tych praw bez granic. I tak np. w skardze
berdyczowskich Żydów na księcia Radziwiłła pisali Żydzi tak: «Żeby mieć
możliwość odprawiania swoich nabożeństw, musimy płacić pieniądze tym,
którym książę oddaje w arendę naszą wiarę»; a o byłym faworycie
Katarzyny Zoriczu, pisali tak: «bez opłacania pozostawił tylko
oddychanie»132. (W Polsce wszystkie miasteczka i miasta miały
właściciela i właściciel ustalał dowolnie sam wszelkie podatki od
mieszkańców).
W pierwszych latach panowania Pawła nastał silny głód na Białorusi,
szczególniej odczuwany w guberni mińskiej. Gawrył Romanowicz Dierżawin,
wtedy senator, został upoważniony do udanie się na miejsce dla
wyjaśnienia przyczyny głodu i dla zlikwidowania tego zjawiska. Nie dano
mu żadnych środków dla zakupu żywności, ale za to dano mu prawo do
konfiskaty mienia od niesumiennych ziemian i wykorzystania ich zapasów
dla rozdawnictwa.
Dierżawin, nie tylko nasz wybitny poeta, ale i wybitny państwowy
działacz, zostawił świadectwa unikatowe i przedstawione bardzo wyraźnie.
Przypatrzmy się im.
Głód, ujawniony przez Dierżawina, okazał się nadzwyczaj mocno
wyrażonym. Pisze on tak: «przyjechawszy na Białoruś, osobiście poznałem
wielki brak żywności wśród mieszkańców … panował tak straszny głód, że
żywili się, prawie wszyscy, parzoną trawą z dosypywaniem do tego
niewielkiej ilości mąki albo kaszy»; chłopi byli «chudzi i bladzi,
wyglądali jak martwi». «Dla odwrócenia tego, wywiedziawszy się u kogo z
bogatych właścicieli ziemskich w zapasowych spichrzach znajduje się
zboże», — polecił je skonfiskować i rozdał biednym, a majątek jednego
polskiego hrabiego, «widząc takie niemiłosierne zdzierstwo», kazał wziąć
pod nadzór. «Poznając tak wyraźną surowość w stosunku do siebie,
szlachta obudziła się z drzemki, albo lepiej powiedzieć, z okrutnej
obojętności wobec ludzkości, i podjęła poczynanie zmierzające do
wyżywienia chłopów zdobywając m. in. zboże w sąsiednich guberniach. Na
szczęście …za dwa miesiące dojrzały zboża i to… przerwało głód».
Objeżdżając gubernię Dierżawin «doprowadził do takiego strachu» wśród
przywódców i naczelników policji, że szlachta «zrobiła (комплот?) strajk
i wysłała do Imperatora pismo oczerniające Dierżawina»133.
Dierżawin odkrył, że z pijaństwa chłopów korzystali żydowscy kupcy
handlujący winem: «Таkże stwierdził, że Żydzi ze swej chciwości,
wymieniając od chłopów zboże za alkohol i umożliwiając im za to
popijawy, jednocześnie ze zboża pędzą wódkę i tym sposobem ograbiają do
ostatniej nitki chłopa, kazał żydowskie gorzelniane fabryki w wsi
Jioźnie [Лиозно] zamknąć». Jednocześnie «zebrał wiadomości od
najrozsądniejszych obywateli» jako od szlachty, kupców i mieszkańców wsi
«o ich stosunku do trybu życia Żydów, ich rzemiosł, oszustw i
wszystkich pełnych chytrości wybiegów i wykrętów,… ograbiających głupich
i biednych wieśniaków, i zbadał jakimi środkami można obronić od tego
bezmyślną czerń i dostarczyć jaj uczciwe i w niehańbiący sposób
wyżywienie… aby uczynić ich pożytecznymi obywatelami» 134.
Liczne nadużycia polskich ziemian i żydowskich dzierżawców opisał
Dierżawin, przez następne po jego inspekcji na Białorusi jesienne
miesiące, w pracy pt. «Opinie o usunięciu głodu na Białorusi i
uregulowaniu życia Żydów», którą to pracę przedstawił pod uwagę cesarza i
naczelnych dostojników państwa. ”Opinia…» to nader obszerne ujęcie,
poddające pod ocenę odziedziczone od Polski porządki i możliwe sposoby
przezwyciężenia chłopskiej nędzy i właściwości ówczesnego żydowskiego
bytu i projekt przekształcenia jego według stanu tych spraw w Prusach i
Cesarstwie Austriacko-węgierskim, a dalej z nader szczegółowym
praktycznym opracowaniem przewidywanych przedsięwzięć wdrażających
reformy. Praca ta budzi zainteresowanie jako pierwsze w historii
świadectwo Rosjanina, oświeconego urzędnika państwowego, o
rzeczywistości bytu Żydów w Rosji we wczesnych latach po wchłonięciu
przez Rosję olbrzymich mas żydowskich wraz z przyłączonymi do Rosji
terenami zabranymi Polsce.
«Opinia…» składa się z dwóch części — I-sza to: «Ogólnie o
białoruskich mieszkańcach» (w reakcjach na «Opinię» prawie nie spotykamy
wzmiankowań o tej istotnej części); i II – ga: «О Żydach». Dierżawin
zaczął z tego, że uprawa roli na Białorusi w ogóle jest skandalicznie
zaniedbana. Tamtejsi chłopi «leniwi do roboty, nie są zwinni, nieznane
im są wszystkie rzemiosła i są nieporadni w uprawie roli» Oni rok w rok:
«jedzą zboża nieoczyszczone, wiosną obtłuczone, lub bełtaninę z paloną
mąką», latem «zadowalają się niewielkim dodatkiem jakiegoś zboża
potłuczonego z ugotowaną trawą… a bywają tak wycieńczonymi, że przy
każdej czynności chwieją się»135.
А tutejsi polscy ziemianie «nie są specjalnie troskliwi o swe
posiadłości, nie kierują majątkami sami, ale oddają kierowanie
arendarzom», to taki polski zwyczaj, a w arendzie «nie ma ogólnych
zasad, które by chroniły chłopów od obciążeń, a gospodarczą część
majątku od zniszczenia», i «liczni bardzo chciwi arendarze… męczącymi
pracami i podatkami doprowadzają chłopów do stanu największej biedy i
pozostawiają ich z niczym», i taka arenda tym bardziej jest
destrukcyjna, im krócej trwa w czasie, (np. umowa na rok lub trzy lata),
bo arendarz spieszy «wyciągnąć swój zysk… nie cofając się przed
wyniszczeniem» majątku branego w arendę 136.
А dodatkowo jeszcze udręczenie i wyzysk chłopów polega na tym, że
niektórzy «ziemianie, oddając w swoich wsiach Żydom w arendę sprzedaż
win i pędzenie wódki, czynią z nimi umowy o to, żeby ich chłopi niczego
dla siebie potrzebnego nigdzie ani od nikogo innego nie kupowali i nie
brali na kredyt, jak tylko u tych, którzy majątek wzięli w arendę
(naturalnie trzy razy drożej), jak i też by nie sprzedawali swoich
produktów i w ogóle niczego nie sprzedawali nikomu innemu, jak jeno tym
Żydom arendarzom… i to taniej od aktualnych cen na te produkty». I tak
«doprowadzają wieśniaków do nędzy, a szczególnie przy zwrocie od nich
wziętego pod zastaw zboża… bo jest oczywistym, że muszą oddać w
dwójnasób tyle ile wzięli; a kto z nich tego nie wykona bywa karany…
odebrane są w ten sposób wieśniakom wszelkie możliwości dla uczynienia
się zamożnymi i sytymi» 137.
Kontynuując dalej: obserwuje się duży rozwój gorzelnictwa, pędzą
wódkę ziemianie, okoliczna szlachta, popi, zakonnicy i Żydzi. (Z
całkowitej żydowskiej, blisko milionowej ludności, «dwieście – trzysta
tysięcy ludzi» mieszkało po wsiach 138, za
podstawowe utrzymanie mając gorzelnictwo). Chłopi zaś «po żniwach
przesadni i nieostrożni są w wydatkach; piją, jedzą, bawią się i oddają
Żydom stare długi i za pijatyki oddają im wszystko to, co oni nawet i
nie zażądają. I jak nastanie zima chłopi zazwyczaj już odczuwają wielki
niedostatek… Nie tylko w każdym osiedlu, ale w innych miejscach,
pobudowane są przez właścicieli ziemskich karczmy, gdzie dla zysku
ziemian i dla zysku arendarzy żydowskich zysków sprzedaje się po dniach i
po nocach wino… Тam odbierają Żydzi wieśniakom nie tylko wysuszone już
ziarno, ale i dopiero co zasiane, jak i narzędzia rolnicze, mienie,
czas, zdrowie i najbardziej niszczą ich samo życie». I to pogłębia się
zwyczajem kolędy «Żydzi, jeżdżąc po wsiach, a szczególnie jesienią w
dożynki i napoiwszy chłopów, i wszystkich w ich rodzinach, wódką,
odbierają od nich długi i zabierają ostatnie pozostałe im środki
potrzebne do wyżywienia»; «pijanych oszukują i obdzierają od stóp do
głów, i tym pogrążają wieśniaków w zupełną biedę i nędzę» 139. Wylicza Dierżawin dalej i inne przyczyny zbiednienia chłopów.
Niewątpliwie, za tym niszczycielskim gorzelnianym rzemiosłem stali
polscy ziemianie. Szynkarze i arendarze działali za pełnomocnictwem
uzyskanym od ziemian i dla zysku ich; i jak twierdzi Hessen, «w ich
liczbie byli nie tylko Żydzi, ale i chrześcijanie», szczególnie duchowni
140. Ale to Żydzi okazali się niezastąpionym, czynnym i
bystrym ogniwem w tej eksploatacji pozbawionych praw, niepiśmiennych i
umęczonych wieśniaków. Białoruskie wioski przepełnione e są Żydami
szynkarzami i Żydami arendarzami — bez nich nie uda się naprawić tego
rozszerzonego, wysysającego systemu, usuniecie zaś z niego żydowskiego
ogniwa może Żydów bardzo wzburzyć.
W związku z tym Dierżawin zaproponował zastosowanie energicznych
metod, mających za cel wytępienie tych przykrych zjawisk z chłopskiego
życia. Wdrażaniem reformy powinni zając się ziemianie. Tylko oni jedni
powinni wziąć na siebie odpowiedzialność za chłopów i pozwalać na
pędzenie wódki i wyrób win «pod bezpośrednim własnym dozorem, a nie
dozwalać czynić tego w innych oddalonych miejscach i jednocześnie
zobowiązując się, żeby ziemianin «każdego roku zostawiał u siebie i u
swoich chłopów zapasy ziarna» w ilości potrzebnej do wyżywienia siebie i
swych chłopów. «Niespełnienie tego zobowiązania zagrożone zostałoby
konfiskatą majątku na skarb państwa». To samo groziłoby przy
niedotrzymaniu zakazu pędzenia wódki i sprzedaży wina nie w terminach
ścisłe ustalonych – te czynności można byłoby podejmować w czasie od
połowy września do połowy kwietnia, czyli przez cały rolniczy sezon
picie napojów alkoholowych byłoby zakazane lub utrudnione. Dalej
zostawała zabroniona sprzedaż wina w czasie uroczystości kościelnych i
po nocach. Karczmy pozwolono utrzymać tylko przy «przy dużych drogach,
przy jarmarkach, młynach i przystaniach rzecznych, gdzie zazwyczaj
zbiera się wielu ludzi przyjezdnych».
A wszystkie karczmy nadmierne rozbudowane i nowo zbudowane karczmy
(oprócz tych stojących w miejscach wyznaczonych), których «w zabranym
kraju Białorusi do tego czasu namnożyło się bez liku», — «natychmiast
zniszczyć i sprzedaży wina w nich zabronić». «А po wsiach i w miejscach
oddalonych bynajmniej ich nie mieć, a to dla tego żeby chłopi nie
rozpijali się». Żydom zaś «sprzedaży wina, tak wiadrami jak i czarkami,
nie pozwalać prowadzić, ani gorzelnianymi w gorzelniach … nie pozwalać
być» — i nie wolno Żydom brać w arendę karczem i gorzelni. I należy
zabronić «kolędy » — jak też zabronić krótkoterminowej dzierżawy
majątków i ścisłymi warunkami kontraktów «ustrzec się od zniszczenia
majętności przez arendarza ». I — pod groźbą kar zabronić «wdzierania
się złego zwyczaju», polegającego na tym, że ziemianie «zmuszają swoich
chłopów do kupowania tego co jest im potrzebne i sprzedawania swoich
produktów tylko i wyłącznie u swego karczmarza». Jeszcze i inne
gospodarcze propozycje przedstawił Dzierzawin, żeby — «tymi sposobami
można odsunąć na przyszłe lata od Białoruskiej guberni niedostatki w
wyżywieniu»141.
W II – giej części zaś «Opinii» Dierżawin, wychodząc poza granice
poruczonego mu przez Senat zadania, przedstawił projekt ogólnego
przekształcenia życia Żydów w rosyjskim państwie – ale nie z powodu
samego ich życia, ale właśnie w związku z ubożeniem Białorusi i w celu
usunięcia mechanizmów prowadzących do tego zubożenia. Nie uniknął on
zrobienia, w najkrótszy możliwy sposób, przeglądu całej żydowskiej
historii ze szczególnym uwzględnieniem przebywania ich w Polsce, ażeby z
tej historii wnioskować o obecnym usposobieniu Żydów. Wykorzystał do
tego i swoje rozmowy z żydowskim krzewicielem oświaty (berlińskiego
wykształcenia) lekarzem Ilijem Frankiem, który wyartykułował swoje myśli
na piśmie o tym, że: «żydowscy narodowi nauczyciele zniekształcili
prawdziwego ducha zasad wiary drogą «mistyczno – talmudycznych
kłamliwych opowieści» Biblii… wprowadzili surowe prawa mające na celu
odizolowanie i wyodrębnienie Żydów od pozostałych narodów, wzbudzili w
Żydach głęboką nienawiść do każdej innej religii»; «zamiast kultywowania
dobrych działań ogólnospołecznych, ustalili… pusty obrzęd modlitewny»;
«moralny charakter Żydów w ostatnich wiekach zmienił się na gorsze i
wskutek tego stali się szkodliwymi poddanymi»; «żeby moralnie i
politycznie odrodzić Żydów, muszą oni zawrócić do początkowej czystości
ich religi»; «żydowska reforma w Rosji powinna zacząć się otwarciem
szkół społecznych, w których byłyby wykładane języki rosyjski, niemiecki
i żydowski». «Jest to szkodliwy przesąd, że przyswojenie świeckiej
wiedzy równoznaczne jest ze zdradą religii i narodu, a praca rolnicza
jakoby nie przystawała Żydowi» 142. W swojej «Opinii…» zawarł
Dierżawin i projekt Noty Chajmowicza Notkina, wybitnego handlowca z
Szkłowa, którego również poznał. Chociaż Notkin odrzucał podstawowe
wyprowadzenia i propozycje Dierżawina o Żydach — ale podtrzymywał
konieczność odsuwanie Żydów, jak tylko to możliwe, od gorzelnictwa i
handlu winem, jak też potrzebą organizacji wykształcenia dla nich i
potrzebę ukierunkowywania Żydów do wydajnej, głównie przemysłowej,
pracy, nawet dopuszczając się przymusowego ich przesiedlania «na
urodzajne stepy dla hodowli tam owiec i uprawy roli» 143.
Idąc śladem wyjaśniań Franka, przeciwnika władzy kahałów, Dierżawin
doszedł do tego ogólnego wniosku, że «początkowe podstawy ich [Żydów]
czystego nabożeństwa i moralności» teraz zostały zamienione «w fałszywe
pojęcia», a przez to żydowski prosty naród «tak… oślepili i nieustannie
oślepiają, że wzmocnił się i spotężniał między Żydami a wyznawcami
innych religii, można tak powiedzieć, niezniszczalny mur, który
otaczając ich mrokiem, utrzymuje ich w twardej jedności i odizolowaniu
od wszystkich ludzi zamieszkujących z nimi». Таk wychowują i dzieci, «za
nauczenie talmudu płacą oni w swym życiu drogo, niczego zresztą nie
żałując… Do jakiegoś czasu szkoły będą istnieć w teraźniejszym ich
kształcie, i nie ma nawet małej nadziei na zmianę ich kierunku…
Zapuściła głęboko w nich korzenie zabobonna nauka o tym, iż oni mają
uważać siebie za jedynych prawdziwych czcicieli Boga, a o wszystkich
innych, nie jednej wiary z nimi, myślą z pogardą…
Tam też wdraża się w naród bezustanne oczekiwanie na Mesjasza… A oto
czym jest ich Mesjasz – całkowitym ujarzmieniem pod swoim panowaniem
wszystkich urodzonych na Ziemi, będzie nimi ścisłe władać, «zwróci im
dawne ich królestwo, sławę, przepych». Jeszcze o ich młodzieży, co to –
«pobierają się nader wcześnie, czasem przedtem dziesiątym rokiem życia,
i chociaż zdolni do życia płciowego, ale to jest jeszcze za słabe». — I
jeszcze o kahalnym systemie jako, że prowadzi wewnątrz żydowską akcję
zbieranie składki, która: «zostawia w kahale co roku znaczną sumę
dochodów, bez porównania większą niż ta suma jaka wypada z pobieranych
od nich państwowych podatków pogłównych. Starsi kahałów nigdy nikomu nie
czynią sprawozdania ze zbieranej składki.
Biedne masy żydowskie, z tych przyczyn, znajdują się w krańcowym
udręczeniu i nędzy. I w takim położeniu znajduje się większość
pospólstwa żydowskiego… Przeciwnie, starsi kahałów są bogaczami i żyją w
obfitościach; posługując się dwoma rodzajami władzy, to jest władzą
duchową i obywatelską… górują nas swoim narodem z wielką siłą. Tym
sposobem utrzymują go oni … w wielkim niewolnictwie i w strachu». Od
kahałów «spływają do ich narodu wielorakie polecenia… które wykonywane
są z wielką dokładnością i pilnością, czemu się i dziwić trzeba» 144.
Sedno problemu Dierżawin widział tak: «Wielka liczba zaś ich [Żydów]
na Białorusi… z jednej tylko przyczyny polegającej na jej
niewspółmierności z liczbą rolników, staje się dla kraju nadzwyczaj
uciążliwa… i to jest jedynym z najgłówniejszych powodów, które
doprowadzają cały kraj do braków w chlebie i w innych spożywczych
produktach». «Nigdy nikt z nich nie był rolnikiem, a każdy z nich miał i
przewoził bardziej chleb, nie tak jak rodzimy chłop, który w pocie
czoła swego uzyskujący ten chleb». «Co zaś najbardziej uprawiają po
wsiach… sprzedaż na kredyt wszystkiego co tylko jest potrzebne chłopom,
z wyznaczeniem nadzwyczajnych procentów od długów; i dlatego, chłop
dostawszy się, choćby jeden raz, w tak zastawioną pułapkę kredytową, nie
może już nigdy wyplątać się z raz zaciągniętego długu».
А do tego jeszcze – «łatwowierni ziemianie, wydają w arendę wsie
swoje w ręce żydowskie, nawet nie na ścisłe określony czas, ale i
bezterminowo… ». А ziemianie radzi są zwalać wszystko na Żydów: «jedyną
przyczyną wycieńczenia ich chłopów, według swych poglądów, uznają oni
Żydów», i mało który ziemianin przyzna się, «że wyrzucenie Żydów z jego
posiadłości spowoduje jemu niemałą stratę, z tej przyczyny, że
otrzymuje od nich za dzierżawy wysokie dochody» 145.
Dierżawin patrzy na sprawę z różnych stron. I: «powinno się jednak
oddać sprawiedliwość i Żydom, jako że oni, przy obecnym braku chleba,
niemało głodnych wieśniaków zaopatrywali w żywność; zresztą każdy o tym
wie, że nie odbyło się to bez korzyści dla Żydów, gdyż po skończeniu
żniw chłopi zwrócą im zboże w dwójnasób»146.
А prywatnie, na załączonej kartce, Dierżawin napisał tak do generalnego
prokuratora: «Trudno tak bez grzechu i po sprawiedliwości kogoś surowo
oskarżać. Wieśniacy przepijają zboże u Żydów i dlatego cierpią
niedostatek chleba. Ziemianie nie mogą zabronić pijaństwa choćby
dlatego, że mają oni prawie cały swój dochód ze sprzedaży wina. А i
Żydów w pełnej mierze oskarżać także nie można za to, że oni dla swojego
wyżywienia wyciągają ostatni kęs strawy od chłopów»147.
Frankowi powiedział Dierżawin pewnego razu tak: «Jeżeli Twórca
zachował do tej pory ten mały i rozsiany naród, to i my powinniśmy
zatroszczyć się o jego utrzymanie»148. А w
referacie swoim, z prostoduszną grubiańską szczerością tego czasu,
napisał: «Jeżeli Najwyższy Twórca, dla wykonania swoich niewiadomych
dla nas zamiarów, takich, z usposobienia swojego niebezpiecznych ludzi,
pozostawia na powierzchni ziemi i ich nie niszczy; to ścierpieć ich
powinne wszystkie rządy państw, pod których berło dostali się…
zobowiązane są te rządy do otoczenia swoją opieką i Żydów i to w ten
sposób, żeby oni dla siebie i dla społeczeństwu, między którym
zamieszkali, byli pożyteczni»149.
Za opisanie wszystkich tych zjawisk na Białorusi, za wyprowadzenia z
tego wniosków, za cała jego „Opinię …. », a prawdopodobnie nawet
szczególnie za te akapity pracy zawierające pochwałę «przenikliwości
wielkich rosyjskich monarchów… którzy surowo zabraniali wjazdu i
przebywania tym niezwykle chytrym rabusiom w granicach imperium»150,
– Dierżawinowi przypisano «imię fanatycznego judofoba» i ciężkiego
antysemity. Jego (jak widzieliśmy – niesłusznie) oskarża się, iż on «w
urzędowych dokumentach przypisał pijaństwo i biedę białoruskich chłopów
całkowicie Żydom», a jego «pozytywne cechy » — przedstawiane są, i to
bez żadnego dowodu, jako wynikające wyłącznie z jego osobistych ambicji 151.
А między tym — żadnego odwiecznego uprzedzenia do Żydów Dierżawin nie
miał, cała jego «Opinia…» z roku 1800 opierała się na faktach ruiny i
głodu chłopów i ukierunkowana była na czynienie dobra i białoruskiemu
chłopstwu i samemu żydostwu. Rozpatrzywszy życie Żydów od strony
ekonomicznej i próbując ukierunkować żydostwo do zwykłej prostej
wytwórczości proponował, jako pierwsze poczynanie, rozsiedleniem części z
nich na niezagospodarowane ziemie, co przewidywała wcześniej Katarzyna.
Tu największą trudność Dierżawin widział w stałym przemieszczaniu się
i niemożliwości określenia liczby żydowskiej ludności. Nie wiadomo było
nawet czy i szósta część ludności żydowskiej zostawała zliczona przy
kontrolach. «Bez przyjęcia specjalnej i nadzwyczajnej metody trudno
wśród nich uczynić prawidłowy spis, gdyż, mieszkają po miastach,
miasteczkach, przy dworach pańskich, we wsiach i w karczmach, prawie
nieustannie przemieszczając się między sobą nawzajem, nazywają siebie
nie tutejszymi mieszkańcami, a gośćmi z innego powiatu albo osiedla
przybyłymi», i do temu zaś wszyscy «jednorodni… jednoimienni», bez
nazwiska, «i do tego zaś wszyscy ubrani w jednakowe czarne ubranie, a to
utrudnia ich zapamiętywanie i zakłóca proces ich zliczania i
różnicowania, a szczególnie w sprawach poszukiwań i czynnościach
śledczych». Przy tym i kahały obawiają się ujawniać rachmistrzom ich
wszystkich, ażeby nie obciążono zamożnych Żydów podatkami, jako
zapisanych w danym kahale»152.
Główne zaś decyzje Dierżawin widział tak: «bez czynienia komukolwiek
szkody w interesach… należy zmniejszyć liczbę Żydów w białoruskich
wsiach i ułatwić tym wyżywienie rdzennych jej mieszkańców, a
pozostającym po wsiach Żydom dać, lepsze i najbardziej nieszkodliwe dla
innych, sposoby utrzymania». А oprócz tego: «osłabić ich fanatyzm i
nieodczuwalnymi sposobami zbliżyć ich do choćby najprostszej oświaty,
nie odstępując jednak ani na notę od zasad tolerancji różnych wiar; a
tak w ogóle, to wykorzeniwszy z nich nienawiść do ludzi innej wiary od
ich wiary, wyplenić w nich umiejętność podstępnego działania w rabowaniu
cudzego dobra»153. I tymi sposobami oddzielić wolność religijnego sumienia od «bezkarności nikczemności».
Zatem dał on przeprowadzany etapami, w szczegółach opracowany, plan
proponowanych reform, przedstawiając gospodarczy i państwowy sens tych
zmian.. Po pierwsze, «żeby nie wywołać jakiegoś wśród nich [wśród Żydów]
wzburzenia, ucieczek i najmniejszego nawet szemrania», — cesarskim
manifestem oznajmić im ochronę i opiekę, z potwierdzeniem tolerancji w
stosunku do ich wiary i utrzymaniem danych im przez Katarzynę
przywilejów, «z niewielkim tylko zniesieniem starych ich postanowień».
(А tym, którzy «nie zechcą poddać się tym ustaleniom, dać swobodnie
wyjść za granicę», i tak Dierżawin daleko wyprzedził w wolności
radziecki XX wiek).{hi, hi, uśmiałem się jak norka – wazeliniarz czy kpiarz? – tłumacz}.
I od razu za tym, w ścisłe ustalonym kalendarzowym porządku, czasowo
zabroniwszy wszelkie nowe kredyty, — rozpatrzyć, udokumentować i
zezwolić na wszystkie wzajemne dłużne pretensje między chrześcijanami a
Żydami, «przywrócić dawne wzajemne upoważnienia, z tym jednak, żeby nie
byłe one w przyszłości ani nawet najmniejszym związaniem albo przeszkodą
do przestawienia Żydów na inny tryb życia» — «do przeniesienia się ich
do innych regionów państwa, albo» na starych miejscach «do przyjęcia
nowego modelu życia ». «Szybko Żydów z długów oczyścić i przygotować ich
do reformy». Z chwilą ogłoszenia manifestu wszystkie pobory danin od
Żydów – zamienić «na zasiłki dla biednych ludzi», to jest dla biednych
Żydów, na pokrycie długów polegających na odpracowywaniu i na
zagospodarowanie przesiedleńców. Od niektórych przez trzy, a od innych
przez sześć lat, nie pobierać żadnych podatków i ukierunkować ich na
prowadzenie fabryk i rękodzieła. Ziemianie powinni wyznaczyć obowiązki
Żydom w swoich posiadłościach, takie aby oni przez trzy lata
zaprowadzili manufaktury, fabryki i rękodzielnictwo, a w gospodarstwach
rolnych zajęli się rolnictwem, «ażeby zdobywali chleb dla siebie
własnymi swoimi rękami», ale «aby pod żadnym względem nie sprzedawali
nigdzie, ani potajemnie ani jawnie, gorzałki», — inaczej sami ci
ziemianie stracą prawa do posiadania gorzelni i handlu gorzałką. Nie
można też zaniedbać przeprowadzenia powszechnego i ścisłego spisu
ludności żydowskiej i obciążyć starszyznę kahałów odpowiedzialnością
karną za rzetelne wykonanie spisu. Zaś dla tych, którzy nie mogą, z
powodu niezamożności, zapisać się do stanu kupieckiego albo stanu
mieszczan grodzkich należy stworzyć nowe klasy stanowe z zadeklarowaniem
posiadaniem mniejszego kapitału; lub stworzenia stanów „wiejskich
mieszczan” albo „wieśniaków gospodarzy”. Użycie tych dwóch nazw jest
konieczne z powodu zbieżności słów w języku rosyjskim – słowo
oznaczające chłopa (крестьянин) jest podobne do słowa chrześcijanin
(Христианин) i oni znosić tego nie chcą i nie mogą. Przy tym powinni
żydowscy osadnicy «zostać uznani za ludzi wolnych, a nie za chłopów
pańszczyźnianych»; ale jednak «żeby pod jakimkolwiek pozorem nie
ośmielali się używać do swoich posług chrześcijan i chrześcijanek», ani
mieć w osiadaniu wsi chrześcijańskich, ani nawet jednej duszy
chrześcijańskiej. Nie należy dopuszczać Żydów do zasiadania w
magistratach i ratuszach, a to żeby nie dać im praw panowania nad
chrześcijanami. А «po zgłoszeniu życzenia zapisania się do wybranego
sposobu życia», skierować «potrzebną liczbę młodych ludzi «do
Petersburga, Moskwy, Rygi — jednych «dla nauczenia kupieckiej
księgowości», drugich do rzemiosła, trzecich do szkoły «do uprawy roli i
budownictwa i prac ziemnych». W tym czasie wybrać «nieco zręcznych i
starannych Żydów deputowanymi… w tych miejscach, gdzie ziemie
przeznaczone są na zasiedlenia». (I dalej następowały w
„Opinii…”szczegóły złożenia planów, pomiarów ziemi, budownictwa
mieszkaniowego, porządku następowania partii przesiedleńców, ich prawa w
czasie podróży, ulgowe lata od podatków dla przesiedleńców — całe te
szczegółowe uściślenie, wytrwale opracowane przez Dierżawina,
pozostawiamy bez rozpatrywania). Dla wewnętrznej zaś budowy żydowskich
wspólnot, ażeby «na równi z innymi Rosji podległymi narodami… poddać
[Żydów] jedynej państwowej władzy… nie powinny dłużej i ani pod żadnym
względem istnieć kahały». А z zniesieniem kahałów «wszystkim biedakom z
narodu żydowskiego dawne kahalne zbieranie podatków… zniesione będzie,
zaś państwowe podatki zbierane mają być od nich jak i od innych
poddanych» (tj. nie w dwójnasób) i powinny «szkoły i synagogi mieć
ochronę prawną». Dla zawarcia małżeństwa mężczyzna musi mieć ukończone
lat 17, a kobieta lat 15. I następuje podział w wykształceniu i
oświacie Żydów. Szkoły żydowskie — do 12 lat, a potem — ogólne szkoły
dla zbliżenia ich ludzi do ludzi innej wiary; «osiągającym wysokie
wyniki w nauce pozwolić przyjmować w akademiach, na uniwersytetach do
gremiów honorowych członków,
doktorów, profesorów », — ale «nie nadając im… oficerskich i
sztabowych rang», gdyż «chociaż i mogliby być przyjmowani do służby
wojskowej», ale, na przykład, «w sobotę, wobec nieprzyjaciela, nie wezmą
się za broń, co nieraz rzeczywiście już się zdarzało». Otworzyć
drukarnie dla drukowania książek w żydowskim języku.. Przy synagogach
założyć żydowskie szpitale, przytułki, sierocińce 154.
A tak, z pewnością siebie, zamykał sprawę Dierżawin, «żydowski ród
krnąbrny… w swoim smutnym stanie (w diasporze) otrzymał sposób na
pomyślne dla siebie urządzenie się». А szczególnie gdy pisał o oświacie
dla Żydów: «Ta jedna sprawa, jeśli nie teraz i nie nagle, to w
późniejszym czasie, a w najgorszym razie po przeminięciu kilku pokoleń, w
niedostrzegalny sposób da dobre owoce», i wtedy dopiero Żydzi zostaną
«rosyjskiego tronu bezpośrednimi poddanymi» 155.
Pisząc swoją «Opinię…», Dierżawin zasięgał zdania i od starszyzny
kahałów i swoimi propozycjami nie wywołał u nich radości. W nadsyłanych
mu oficjalnych odpowiedziach z kahałów ich negatywne stanowisko do
propozycji Dierżawina było stale podtrzymywane: «Żydzi zdolności i
przyzwyczajenia do uprawy roli nie mają i w prawie swoim znajdują ku
temu przeszkody» 156, «zajmując się
obecnymi czynnościami, żadnych innych sposobów służących do
zaopatrywania ich w żywność, nie przewidują, nie mają do tego żadnej
potrzeby i pragną zostać przy dawnej sytuacji»157.
Starszyzna kahałów zorientowała się natychmiast, że w tym referacie
zawarta jest idea rozsadzenia całego systemu kahalnego przez nałożenie
kontroli na dochody kahałów i zaczęli okazywać całemu projektowi
Dierżawina tajny, ale silny i długotrwały opór.
Dierżawin uważał, że jednym z objawów niechęci Żydów do niego była
niezwykle szybko zgłoszona skarga na niego przez jedną Żydówkę z Liozno i
to prosto na ręce monarchy. Skarżąca pisała, jakoby Dierżawin, będąc w
tamtejszej gorzelni, «śmiertelnie bił ją kijem, od czego ona, będąc
brzemienna, poroniła martwe niemowlę». I o to — zaczęło się dochodzenie
prowadzone przez Senat. Dierżawin w Senacie odpowiadał, że: «był w tej
fabryce z ćwierć godziny, i nie tylko że żadnej Żydówki nie bił, ale
też żadnej Żydówki nie widział na oczy», — i domagał się być przyjętym
przez samego cesarza: «Niech posadzą mnie do twierdzy, a dowiodę głupoty
takich skarg. … Jak mogliście… uwierzyć takiej głupiej i wściekłej
skardze?» (Żyda, podającego się za kobietę i piszącego tę fałszywą
skargę, skazano na rok więzienia, ale po 2 – 3 miesiącach, już w czasie
panowania Aleksandra, Dierżawin, jak sam pisze «wystarał się mu o
uwolnienie z tego».) 158
Zabity w marcu 1801 roku, Paweł, nie zdążył podjąć, po otrzymaniu
«Opinii… » Dierżawina, żadnej decyzji. Praca ta «nie doprowadziła w tym
czasie do jakichbądź praktycznych poczynań, czego można było oczekiwać,
tak jak to zwykle bywało, przy zmianach panującego i Dierżawin stracił
swoje znaczenie»159.
Dopiero w końcu 1802 roku został powołany «Komitet dla dobrobytu
Żydów» w celu rozpatrzenia «Opinii…» Dierżawina i wypracowaniu decyzji
wynikających z zawartych w niej propozycji. W skład komitetu weszli
bliscy Aleksandrowi polscy magnaci – książę Adam Czartoryski i hrabia
Seweryn Potocki, oraz hrabia Walerian Zubow (o wszystkich trzech
Dierżawin pisze, że jak raz oni posiadali duże majątki w Polsce i przy
wyprowadzce Żydów ze wsi «ponieśliby znaczną stratę w swych dochodach»,
«osobista korzyść tych wielmożów przemogła nad interesem państwa»160),
dalej minister spraw wewnętrznych hrabia Koczubiej i dopiero co
powołany na ministra sprawiedliwości (pierwszy taki epizod w historii
Rosji) Dierżawin; udział w pracach Komisji brał również Michał
Speranski. Do komitetu zaproszono żydowskich delegatów wyznaczonych
przez wszystkie gubernialne kahały — i zostali oni przysłani. Wśród tych
delegatów przewagę mieli kupcy 1 – szej gildi. «Oprócz tego, członkom
komitetu dano prawo do wybrania kilku osób spośród znanych im,
oświeconych i dobrego usposobienia Żydów»161.
W liczbie tak dobranych osób zostali zaproszeni – już znany Nota
Gotkin, który przeprowadził się z Białorusi do Moskwy, a z niej do
Petersburga, petersburski dzierżawca Abram Pierietc, mocno
zaprzyjaźniony z Speranskim; bliski Pierietcowi Lejba Niewachowicz i
Mendel Satanowier i jeszcze kilku innych — nie wszyscy brali bezpośredni
udział w posiedzeniach komitetu, ale mieli znaczący wpływ na członków
komitetu. (Warto w tym miejscu zaznaczyć i nie będzie lepszego do tego
miejsca: syn Abrama Pierietca Grigorij był osądzony i zesłany na Sybir w
procesie dekabrystów — być może tylko za to, że omawiał z Pestelem
sprawy żydowskie, nie podejrzewając, że rozmawia ze spiskowcem 162,
a wnuk Pierietca był rosyjskim państwowym sekretarzem, a było to nader
wysokie stanowisko. Niewachowicz, jak najbardziej oświecony humanista i
absolutnie nie kosmopolita a przywiązany do rosyjskiego życia
kulturalnego, co stanowiło wtedy wyjątkowe zjawisko wśród Żydów, wydał w
1803 roku w języku rosyjskim «Lament córki izraelickiej», wzywając
rosyjskie społeczeństwo, aby pamiętało, że Żydzi są ograniczeni w
prawach, przedstawiając Rosjanom spojrzenie na Żydów jak na
«współziomków», z nadzieją zaakceptowania przez rosyjskie społeczeństwo
obecności Żydów w swoim środowisku 163) .
Komitet godził się z tym, żeby «oswoić [Żydów] z ogólnym obywatelskim
życiem i i włączyć ich w system powszechnego wykształcenia»,
«ukierunkować ich… do wydajnej pracy»164,
ułatwić im handlową i przemysłową działalność; złagodzić ich
skrępowanie w prawach do przemieszczania się i prawie do zamieszkania;
zachęcić ich do ubierania się na sposób niemiecki, gdyż «przyzwyczajenie
do ubrania skazanego na pogardę, zwiększa przyzwyczajenie do samej
pogardy»165.
Najtrudniejszym dla Komitetu stał się problem pobytu Żydów we wsiach i
pozostawienie w ich rękach handlu winem, gdyż wywołało to najbardziej
gorące spory. Notkin «przekonywał komitet do pozostawienia Żydów w ich
dotychczasowych miejscach zamieszkania po wsiach, zalecając tylko
przyjęcie środków zapobiegającym możliwym nadużyciom z ich strony»166.
«Powołanie Komitetu wzbudziło popłoch w kahałach» — pisał Hessen.
Nadzwyczajne zebranie deputowanych od kahałów, zwołane w Mińsku w roku
1802, postanowiło: «prosić Gospodarza naszego, niech wywyższy się sława
jego, żeby oni [dostojnicy] nie robili u nas żadnych innowacji».
Postanowili posłać specjalnych delegatów od siebie do Petersburga,
ogłosili zbieranie pieniędzy na wyposażenie w odpowiednie środki tych
delegatów i nawet zarządzili trzydniowy ogólny post w całym żydowskim
społeczeństwie, «niepokój rozlał się… we wszystkich miejscach
osiedlenia». Nie mówiąc już o grożącym wydaleniu Żydów z wsi,
«starszyzna kahałów, chroniąc nietykalność wewnętrznego życia…
negatywnie odniosła się do zagadnień zmian kulturowych». I w odpowiedzi
na główne pozycje projektu «kahały oświadczyły, że w ogóle reformę
trzeba odłożyć na piętnaście – dwadzieścia lat»167. Według
świadectwa Dierżawina: «Wszyscy pozostali na swoich pozycjach, tj. żeby
pozostawić ich po dawnemu; próżne starania o zmiany». Między innymi
hrabia Gurko, białoruski ziemianin, dostarczył Dierżawinowi przejęty
przez niego list od jakiegoś Żyda z Białorusi. List był pisany do ich
zaufanego Żyda w Petersburgu. W liście tym napisano, że na Dierżawina,
jako na prześladowcę, wszystkie kahały na świecie rzuciły herem (czyli
obłożyły klątwą), że na prezenty w tej sprawie wyłożyli 1.000.000 rubli i
posłali przez umyślnego do Petersburga i proszą о przyłożenie wszelkich
starań dla odsunięcie generalnego prokuratora Dierżawina z Komitetu , a
jeśli to okaże się niemożliwe, to należy wykonać nawet zamach na jego
życie… Najważniejsze zaś dla nich było to, żeby nie zabroniono Żydom po
karczmach we wsiach sprzedawać wino… «А żeby pomyślniej było
kontynuowane sprawę», to zawiadamiano, że będą dostarczać «z obcych
krajów, z różnych miejsc i od rożnych ludzi, opinie o najlepszym
sposobie umocnienia Żydów», — i rzeczywiście, takie opinie, to w języku
francuskim, to w niemieckimu, zaczęły napływać do Komitetu 168.
W międzyczasie Nota Notkin «został centralną osobistością,
organizującej się wtedy, niedużej żydowskiej wspólnoty» w Petersburgu. W
roku 1803 Nota Notkin «przedstawił … Komitetowi pismo, w którym
próbował sparaliżować wpływ projektu Dierżawina»169.
Według słów Dierżawina, Notkin «podszedł pewnego dnia do niego i pod
pozorem tylko życzliwości do niego, uprzedzał Dierżawina, że nie
przemoże swoich towarzyszy w Komitecie, którzy wszyscy są po stronie
żydowskiej, więc może przyjąłby jakieś sto, a jeśli to za mało, to i
dwieście tysięcy rubli, żeby tylko był zgodny z wszystkimi członkami
Komitetu ». Dierżawin «zdecydował się o tym przekupstwie powiedzieć
Władcy i wzmocnić tę prawdę listem hrabiego Górko». Dierżawin «myślał,
że tak silne dowody wyzwolą jakieś pożyteczne działania i Władca odsunie
ze swego otoczenia ludzi osłaniających Żydów». Ale od cesarza
uwiadomiono Speranskiego, a «Speranski całkiem był zaprzedany Żydom», i —
«przy pierwszym zebraniu Komitetu Żydowskiego wszyscy członkowie byli
zdania, żeby zostawić, jak było dawniej, sprzedaż win w rękach Żydów».
Dierżawin — sprzeciwił się. Aleksander odnosił się do niego coraz
chłodniej i wkrótce (1803) zwolnił ze stanowiska ministra
sprawiedliwości.
Poza tym według notatek Dierżawina w jego „Zapiskach” widać, że
służył on — to na wojskowej, to na świeckiej służbie, ale zawsze za
porywiste i gorące poczynania wszędzie otrzymywał prędkie dymisje.
Trzeba przyznać, że Dierżawin przewidział wiele z tego, co stanie się
z problemami stosunków rosyjsko-żydowskich aż po XIX wiek, chociaż
widział je nie w tych niespodziewanych formach, jak w samej rzeczy one
zaistniały. Język miał grubiański, ale zgodny z językiem w jego czasach.
W propozycjach zawartych w jego „Opinii…” nie było planu gnębienia
Żydów, a przeciwnie – zamierzał otworzyć przed Żydami drogi
swobodniejszego i wydajniejszego życia.
DO ROZDZIAŁU PIERWSZEGO
WŁĄCZAJĄC XVIII WIEK
(Nie tłumaczono)
1 Ю. Бруцкус. Истоки русского еврейства // [Сб.] Еврейский
мир: Ежегодник на 1939 г. (далее — ЕМ-1). Париж: Объединение
русско-еврейской интеллигенции, с. 17-23.
2 Еврейская Энциклопедия (далее — ЕЭ): В 16-ти т. СПб.: Общество для
Научных Еврейских Изданий и Изд-во Брокгауз-Ефрон, 1906-1913, т. 15, с.
648.
3 Краткая Еврейская Энциклопедия (далее — КЕЭ): 1976 — … [продолж.
изд.], т. 2, Иерусалим: Общество по исследованию еврейских общин, 1982,
с. 40.
4 ЕЭ, т. 9, с. 516.
5 В.Н. Топоров. Святость и святые в русской духовной
культуре: В 2-х т., т. I., M.: Гнозис: Школа «Языки русской культуры»,
1995, с. 283-286, 340.
6 Н.М. Карамзин. История государства Российского: В 12-ти т.
5-е изд., СПб.: Эйнерлинг, 1842-1844, т. I, с. 127; см. также: СМ.
Соловьёв. История России с древнейших времён: В 15-ти кн. М.: Изд-во
соц.-эконом, литературы, 1962 -1966. Кн. I, с. 181.
7 Ю. Бруцкус // EM-l, c. 21-22; ЕЭ, т. 7, с. 588.
8 Топоров, т. I, с. 280.
9 КЕЭ, т. 4, с. 253.
10 Карамзин, т. II. с. 87, 89.
11 В.Н. Татищев. История Российская: В 7-ми т. (1962 -1966), т. 2. М.; Л.: АН СССР, 1963, с. 129.
12 Там же *, с. 129. (В дальнейшем, если цитата приводится по данному изданию, а не по оригиналу, ссылка снабжается знаком *.)
13 Карамзин, т. II, Примечания, с. 89.
14 Ю. Бруцкус // ЕМ-1, с. 23.
15 С.М. Соловьёв, кн. I, с. 546.
16 Ю. Бруцкус // ЕМ-1, с. 26.
17 ЕЭ, т. 9, с. 5.
18 Там же, с. 517.
19 Карамзин, т. IV, с. 54-55.
20 КЕЭ, т. 4, с. 254.
21 ЕЭ, т. 5, с. 165.
22 ЕЭ, т. 13, с. 610.
23 Карамзин*, т. VI, с. 121.
24 Там же, с. 121.
25 С.М. Соловьёв, кн. III, с. 185.
26 Карамзин, т. VI, с. 121-122.
27 Ю. Гессен. История еврейского народа в России: В 2-х т., т. 1, Л., 1925, с. 8.
28 Энциклопедический словарь: В 82-х т. СПб.: Брокгауз и Ефрон, 1890-1904, т. 22, 1894, с. 943.
29 ЕЭ, т. 7, с. 577.
30 Карамзин, т. VI, с. 122.
31 С.М. Соловьёв, кн. III, с. 185.
32 Карамзин, т. VI, с. 120-123.
33 Топоров, т. I, с. 357.
34 Карамзин, т. VI, с. 123.
35 ЕЭ, т. 7, с. 580.
36 Карамзин, т. VI, с. 123.
37 С.М. Соловьёв, кн. III, с. 186.
38 А.В. Карташев. Очерки по истории феской Церкви: В 2-х т., т. I, Париж: YMCA-Press, 1959. с. 495, 497.
39 ЕЭ, т. 13, с. 610.
40 ЕЭ, т. 7, с. 579.
41 КЕЭ, т. 2, с. 509.
42 Карташев, т. I, с. 505.
43 Акад. С.Ф. Платонов. Москва и Запад. Берлин: Обелиск, 1926, с. 37-38.
44 КЕЭ, т. 2, с. 509.
45 Ю. Гессен, т. 1, с. 8.
46 Ю. Бруцкус // ЕМ-1, с. 28.
47 ЕЭ, т. 8, с. 749.
48 Ю. Гессен*, т. 1, с. 8-9.
49 Там же *, с. 9. (Если хотя бы одна из цитат, покрываемых ссылкой,
приводится по данному изданию, а не по оригиналу, ссылка снабжается
знаком *.)
50 Карамзин*, т. XII, с. 35, 36; Примечания, с. 33.
51 КЕЭ, т. 7, с. 290.
52 Ю. Гессен, т. 1, с. 9.
53 Карамзин, т. XII, с. 141.
54 И.М. Дижур. Евреи в экономической жизни России // [Сб.]
Книга о русском еврействе: От 1860-х годов до Революции 1917г. (далее —
КРЕ-1). Нью-Йорк: Союз Русских Евреев, 1960, с. 156.
55. ЕЭ, т. 13, с. 611.
56. Там же.
57. Ю. Гессен, т. 1, с. 9-10.
58. ЕЭ*, т. 11, с. 330.
59. Там же*.
60. ЕЭ, т. 13, с. 612.
61. С. М. Соловьёв*, кн. VIII, с. 76.
62. С. М. Соловьёв, кн. X, 1963, с. 477.
63. ЕЭ*, т. 5, с. 519.
64. ЕЭ, т. 11, с. 330.
65. Ю. Гессен, т. 1, с. 11-12.
66. Там же, с. 13; ЕЭ, т. 2, с. 592.
67. Ю. Гессен, т. 1, с. 13-15; ЕЭ, т. 2, с. 592.
68. ЕЭ, т. 10, с. 224-225.
69. ЕЭ, т. 4, с. 591.
70. ЕЭ, т. 10, с. 225.
71. С. М. Соловьёв, кн. X, с. 256-257.
72. Ю. Гессен, т. 1, с. 15.
73. С. М. Соловьёв*, кн. XI, с. 155-156.
74. Ю. Гессен, т. 1, с. 16.
75. С. М. Соловьёв*, кн. XI, с. 204.
76. Ю. Гессен, т. 1, с. 18.
77. S. M. Dubnow. History of the Jews in Russia and Poland, from the
Earliest Times until the Present Day. Philadelphia: The Jewish
Publication Society of America, 1916, vol. I, p. 258.
78. ЕЭ, т. 7, с. 513.
79. В его неоконченной неопубликованной работе о политике царского
правительства по отношению к евреям. Тельниковым указаны многие
немаловажные источники к Части I данной книги, использованные нами с
благодарностью.
80. Dr. Ernst Herrmann. Geschichte des russischen Staats. Funfter
Band: Von der Thronbesteigung der Kaiserin Elisabeth bis zur Feier des
FriedensvonKainardsche (1742-1775). Hamburg, 1853, S. 171.
81. Г. Б. Слиозберг. Дореволюционный строй России. Париж, 1933, с. 264.
82. ЕЭ, т. 5, с. 519-520.
83. С. М. Соловьёв, кн. XI, с. 134, 319-322.
84. Там же, с. 383.
85. С. М. Соловьёв*, кн. XIII, с. 112.
86. ЕЭ, т. 7, с. 494.
87. Ю. Гессен*, т. 1, с. 19.
88. Там же, с. 20-21.
89. Ю. Гессен, т. 1, с. 22-27.
90. Там же, с. 32.
91. ЕЭ, т. 15, с. 645.
92. ЕЭ, т. 9, с. 788.
93. Ю. Гессен, т. l, c. 35.
94. S. M. Dubnow, p. 265; Джеймс Паркс. Евреи среди народов: Обзор причин антисемитизма. Париж: YMCA-Press, 1932, с. 154.
95. С. М. Соловьёв, кн. XIV, с. 108.
96. Ю. Гессен, т. 1, с. 30-31, 37, 43.
97. И. М. Бикерман. Россия и русское еврейство // Россия и евреи: Сб.
1 (далее — РиЕ) / Отечественное объединение русских евреев заграницей.
Париж: YMCA-Press, 1978, переизд. Берлин: Основа, 1924, с. 85.
98. H. Graetz. Popular History of the Jews. New York: Hebrew Publishing Company, 1919, vol. V, p. 212.
99. Ю. Гессен, т. 1, с. 40, 42.
100. Там же, с. 51, 55.
101. Записка литовского губернатора Фризеля // Ю. Гессен*, т. 1, с. 83.
102. Ю. Гессен, т. 1, с. 68-69.
103. Ю. Гессен, т. 1, с. 103-108.
104. Там же*, с. 47.
105. Там же, с. 56.
106. Там же, с. 57.
107. Ю. Гессен, т. 1, с. 59.
108. ЕЭ, т. 2, с. 731.
109. Ю. Гессен, т. 1, с. 76-77.
110. Там же, с. 76.
111. ЕЭ, т. 13, с. 613.
112. Ю. Гессен, т. 1, с. 72-73.
113. Там же, с. 64.
114. Там же, с. 65.
115. ЕЭ, т. 13, с. 614.
116. ЕЭ*, т. 7, с. 496.
117. Ю. Гессен, т. 1, с. 72.
118. КЕЭ, т. 7, с. 298.
119. Ю. Гессен, т. 1, с. 77.
120. ЕЭ, т. 11, с. 331.
121. Ю. Гессен*, т. 1, с. 77-78.
122. Там же*, с. 78.
123. ЕЭ, т. 11, с. 331.
124. Ю. Гессен, т. 1, с. 79.
125. ЕЭ, т. 7, с. 591-592.
126. ЕЭ, т. 13, с. 939.
127. Бикерман // РиЕ, с. 90.
128. Ю. Гессен, т. l, c. 83.
129. Ю. Гессен, т. 1, с. 86.
130. ЕЭ, т. 12, с. 182.
131. ЕЭ*, т. 2, с. 732.
132. Ю. Гессен*, т. 1, с. 92-93.
133. [Г. Р.] Державин. Соч.: В 9-ти т. / С объяснительными
примечаниями Я. Грота. 2-е Академическое изд. СПб., 1864-1883, т. VI,
1876, с. 690-691, 693.
134. Державин, т. VI, с. 691-692.
135. Державин, т. VII, 1878, с. 263.
136. Там же, с. 263-264, 269.
137. Там же, с. 264.
138. Ю. Гессен, т. 1, с. 153.
139. Державин, т. VII, с. 263, 265, 287.
140. Ю. Гессен, т. 1, с. 126-127.
141. Державин, т. VII, с. 267-275.
142. См.: Ю. Гессен, т. 1, с. 129-130; ЕЭ, т. 15, с. 358-359.
143. ЕЭ, т. 11, с. 801; Державин, т. VII, с. 353-355; Ю. Гессен, т. 1, с. 131-132.
144. Державин, т. VII, с. 280-283, 287.
145. Там же, с. 279, 287-291, 326.
146. Там же, с. 288.
147. Дело министерства юстиции, 1800 г., № 251 // Ю. Гессен*, т. 1, с. 133.
148. ЕЭ, т. 15, с. 358.
149. Державин, т. VII, с. 277.
150. Там же, с. 280.
151. ЕЭ, т. 7, с. 112-113.
152. Державин, т. VII, с. 302.
153. Там же, с. 291.
154. Державин, т. VII, с. 292-330.
155. Там же, с. 331.
156. Ю. Гессен*, т. 1, с. 131.
157. Державин, т. VII, с. 289.
158. Державин, т. VI, с. 715-717.
159. ЕЭ, т. 2, с. 733.
160. Державин, т. VI, с. 766-767.
161. Там же, с. 761.
162. Л. Дейч. Роль евреев в русском революционном движении, т. 1, 2-е изд., М.; Л.: ГИЗ, 1925, с. 8.
163. ЕЭ, т. 11, с. 622-623.
164. ЕЭ, т. 1, с. 798.
165. Ю. Гессен*, т. 1, с. 148.
166. Там же, с. 153.
167. Ю. Гессен*, т. 1, с. 139-140, 144-145.
168. Державин, т. VI, с. 762-763.
169. ЕЭ, т. 11, с. 801.
170. Державин, т. VI, с. 763-764.
Za: http://www.bibula.com/?p=14596
"Po co Pan Bóg stworzył żydów polskich, jak nie po to, abyśmy z nich mieli służbę szpiegowską?",,Bezmyślność charakteru polskiego pod względem dóbr doczesnych czyniła zawsze z Polski eldorado dla Żydów.” - Otto von Bismarck
Strony Filmy
- Strona główna
- Żydowscy kaci Polaków
- Niszcz Syjonizm - Archiwum
- Pogromy i masowe mordy Żydów na Polakach
- Film
- Książka
- Kontakt
- Sprawa śp. dra Dariusza Ratajczaka
- Żydzi na usługach ІІІ Rzeszy
- Na każdy temat
- Stanisław Tworkowski:Polska Bez Żydów
- Stefan Korboński:Polacy, Żydzi I Holocaust
- Roman Kafel:O żydowskich zbrodniarzach wojennych
- Roman Dmowski : Kwestia Żydowska
- Israel Shamir : Bankierzy i złodzieje!
- Ks. prof. Józef Kruszyński : Dlaczego występuję przeciwko Żydom
- Stanislaw Witkowski : Żydzi, przestańcie kłamać ! ! !
- J.Mazur : Jak Warszawa broniła się przed żydami
- "ŻYDZI IDĄ !"
- Strzeż się żydów i bolszewików!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz