niedziela, 11 marca 2012

Węgierski J. T. Gross

Węgierski pisarz żydowskiego pochodzenia, Ákos Kertész, poprosił o azyl w Kanadzie twierdząc, że na Węgrzech trwa na niego nagonka. We wrześniu odebrane zostało mu honorowe obywatelstwo Budapesztu, przeciwko czemu głosowali radni Węgierskiej Partii Socjalistycznej. Powód: Kertész napisał list otwarty do tygodnika ,,Amerikai Nepszawa”, w którym pisze, że Węgrów należy uznawać za jedynych którzy są odpowiedzialni za Holokaust – gdyż za niego nie przeprosili. Co ciekawe, autor naprzeciwko nich stawia Niemców, brak ich winy motywując… przeprosinami z ich strony.
Kertész napisał między innymi:

Nie czują najmniejszych wyrzutów sumienia nawet za najcięższe grzechy historyczne, a odpowiedzialność za wszystko zrzucają na innych, na innych wskazują palcem (…). Nie potrafią ani się uczyć, ani pracować, tylko zazdrościć i, jeśli nadarzy się okazja, zamordować tego, kto do czegoś dojdzie swoją pracą, nauką, innowacyjnością.

Zarzucił im także, że genetycznie są niezdolni do brania odpowiedzialności za swoje czyny. Pozostaje mieć nadzieję, iż podobnie jak w Polsce podczas publikacji Grossa, Kertész spotka się z zasłużoną krytyką.

Źródło:   http://narodowcy.net/

1 komentarz:

  1. W Węgrzech nawet socjaliści potrafią powiedzieć żydowskim manipulacjom NIE, a w Polsce większość prawicy i tzw. nacjonalistów (Ziemkiewicz) jest filosemicka

    OdpowiedzUsuń