wtorek, 8 listopada 2011

Prosto o syjonizmie: co oznacza żydowski nacjonalizm – dr Mark Weber

Ważne jest by zrozumieć syjonizm nie tylko dlatego, że jest wpływową ideologią i potężnym ruchem sopołeczno – politycznym, ale również dlatego iż w jego powszechnym rozumieniu mieści się wiele ignorancji, błędów i celowej dezinformacji.
Jeśli poszukasz słowa „syjonizm” w zwykłym amerykańskim słowniku, to co znajdziesz będzie bardzo prawdopodobnie nieścisłe, lub w ostateczności prowadzące do niewłaściwych wniosków. Np. popularny i rzekomo autorytatywny amerykański słownik w moim biurze definiuje syjonizm jako „Ruch niegdyś prowadzący do ponownego założenia, obecnie wspierający narodowe państwo żydów Izrael”(1). Definicja ta, typowa dla amerykańskich prac naukowych, jest gorzej niż myląca. Jest kłamliwa.
Założycielem nowoczesnego ruchu syjonistycznego był żydowski pisarz Teodor Herzl. W latach 90. XIX w. mieszkał w Paryżu, gdzie pracował jako dziennikarz dla wpływowej wiedeńskiej gazety. Był bardzo poruszony rozprzestrzeniającym się ówcześnie we Francji antysemityzmem i antyżydostwem. Wiele rozmyślał o typowych napięciach, braku zaufania i konfliktach pomiędzy żydami i nieżydami, które istniały przez stulecia. Doszedł do wniosku, że znalazł rozwiązanie tego starego problemu.


 Herzl wyłożył swoje poglądy w książce napisanej po niemiecku pt. „The Jewish State” (Der Judenstaat) [„Żydowskie państwo”]. Praca opublikowana w 1896 r. jest manifestem lub też podstawowymi założeniami ruchu syjonistycznego. Półtora roku później Herzl zwołał pierwszą międzynarodową konferencję syjonistyczną. Pięćdziesiąt jeden lat później, kiedy „państwo Izrael” zostało uroczyście proklamowane, na spotkaniu w Tel Avivie ponad mównicą konferencyjną, zawisł stosownie duży portret Herzla.
Teodor Herzl – “twórca” syjonizmu
W swojej książce Herzl wyjaśniał, że bez względu na miejsce zamieszkania oraz obywatelstwo, żydzi stanowią nie tylko wspólnotę religijną, ale są również wspólnotą nacyjną, narodem. Użył niemieckiego słowa „volk”. Gdziekolwiek wśród nieżydów żyje duża liczba żydów, twierdził, konflikt jest nie tylko prawdopodobny, jest nieunikniony. Napisał: „Kwestia żydowska powstaje gdziekolwiek żydzi zamieszkują w zauważalnej liczbie. Tam gdzie jej nie ma, tam zostanie przywieziona przez żydów… Wierzę, że zrozumiałem antysemityzm, który jest złożonym problemem. Rozważałem jego rozwój jako żyd, bez uprzedzeń i obaw.”(2)
W swoich prywatnych i publicznych pismach Herzl wyjaśniał, że antysemityzm nie jest abberacją, ale raczej naturalną reakcją nieżydów do obcych im żydowskich zachowań, postaw. Antyżydowskich zapatrywań, powiedział, nie należy kojarzyć z ignorancją i fanatyzmem, tak jak wielu orzekło. W zamian skonkludował, że starożytny i wyraźnie trudny konflikt między żydami a nieżydami jest zupełnie zrozumiały, ponieważ żydzi są wyraźnie inni, mają interesy inne i często sprzeczne z interesami ludzi wśród których zamieszkują.
Herzl uważał, że głównym źródłem nowożytnego uprzedzenia antyżydowskiego jest tzw. „emancypacja” żydów w XVIII i XIX w. z życia ograniczonego do gett w nowoczesne zurbanizowane społeczeństwo. Proces ten doprowadził to bezpośredniej walki ekonomicznej żydów z nieżydowską klasą średnią. Herzl pisze, że antysemityzm jest „zrozumiałą reakcją wobec żydowskich wad.” W swoim pamiętniku pisał: „Uważam, że antysemityzm jest w pełni usprawiedliwiony.”(3)
Herzl utrzymywał, że żydzi muszą przestać udawać – zarówno wobec samych siebie jak i wobec nieżydów – że są jak wszyscy inni [Bujda! Nigdy żaden żyd nie twierdził czegoś takiego. W przeciwnym razie odżydziłby się – tłum.], natomiast muszą uczciwie przyznać, że są odmienną i oddzielną społecznością z własnymi interesami i celami. Jedyne skuteczne długofalowe rozwiązanie to uznanie przez żydów rzeczywistości, życia; ostatecznie „normalny” naród w oddzielnym, własnym państwie. W memorandum do cara Rosji Herzl napisał, że syjonizm jest „ostatecznym rozwiązaniem kwestii żydowskiej.”(4)
Po latach wielu żydów zaczęło podzielać poglądy Herzla. Louis Brandeis, przewodniczący Sądu Najwyższego USA i najbardziej wpływowy amerykański syjonista, powiedział: „Przyznajmy wszyscy, że żydzi stanowią wyróżniającą się narodowość, której bez względu na miejsce zamieszkania, pozycję czy wierzenia są członkami.”(5)
Stephen S. Wise prezes American Jewish Congress [Amerykański Kongres Żydów] oraz World Jewish Congress [Światowy Kongres Żydów] na wiecu w Nowym Yorku w czerwcu 1938 r. powiedział: „Nie jestem amerykańskim obywatelem wyznającym judaizm. Jestem żydem … Hitler miał rację w jednym. Nazywa żydów rasą, my jesteśmy rasą.”(6)
Chaim Wiezmann, pierwszy prezydent Izraela, napisał w swoich wspomnieniach: „Kiedy tylko stan żydowski w jakimś kraju osiągnie nasycenie, kraj ten reaguje przeciwko nim… (Ta) reakcja nie może być rozpatrywana jako antysemityzm w zwykłym czy wulgarnym znaczeniu tego słowa; jest to ogólna reakcja społeczno – ekonomiczna towarzysząca żydowskiej imigracji, i my nie możemy się jej pozbyć.”(7)
Mający syjonistyczne poglądy, Ariel Sharon premier Izraela na spotkaniu z amerykańskimi żydami w Jerozolimie w lipcu 2004 r. powiedział, że żydzi z całego świata powinni przenieść się do Izraela tak szybko jak to tylko możliwe. I ponieważ antysemityzm był szczególnie rozpowszechniony we Francji, dodał, żydzi z tego kraju powinni natychmiast przenieść się do Izraela. Francuscy urzędnicy szybko i w możliwy do przywidzenia sposób odpowiedzieli odrzuceniem uwag Sharona jako „nie do zaakceptowania.”(8)
Wyobraź sobie jednak liderów Francji, Stanów Zjednoczonych i innych państw odpowiadających potakująco na wezwania Sharona i innych syjonistów. Wyobraź sobie, że prezydent USA odpowiedział: „Ma pan rację, panie Sharon. Zgadzamy się z panem. Zgadzamy się, że żydzi nie są częścią Stanów Zjednoczonych. W rzeczywistości jesteśmy gotowi udzielić wsparcia, robiąc wszystko co możemy, by promować i wspierać wszystkich żydów w opuszczeniu naszego kraju i przeniesieniu się do Izraela.”
Byłby to logiczny i uczciwy stosunek nieżydowskich liderów politycznych, którzy mówią iż wspierają Izrael i syjonizm. Jednak liderzy USA, Francji, Brytanii i innych krajów nie są dziś ani uczciwi ani konsekwentni.
W latach 30. XX w. jeden europejski rząd był uczciwy i konsekwentny w swoim stosunku do tego problemu – rząd Trzeciej Rzeszy Niemieckiej. Żydowscy syjoniści i niemieccy narodowi socjaliści mieli podobny pogląd na rozwiązanie, tego co Herzl nazwał „kwestią żydowską”. Zgadzali się, że żydzi i Niemcy byli wyraźnie różnych narodowości , i że żydzi nie są Europejczykami, ale raczej tzw. „ojczyzna” żydów jest w Palestynie.
Na bazie wspólnych poglądów Niemcy i żydzi współpracowali w tym, co według jednych i drugich, było w ich własnym najlepiej pojętym narodowym interesie. Rząd Hitlera energicznie wspierał syjonizm i emigrację żydów do Palestyny od 1933 r. do 1940 – 1941 r., kiedy druga wojna światowa przeszkodziła dalszej, rozległej współpracy.(9)
(W latach wojny stosunki ochłodły i polityka zmieniła się drastycznie. Niemiecka polityka współpracy z syjonistami i wspierania żydowskiej emigracji do Palestyny utorowała drogę do „ostatecznego rozwiązania”).
W latach 30. XX w. główna gazeta SS – Das Schwarze Korps – wielokrotnie proklamowała wsparcie dla syjonizmu. Np. artykuł opublikowany w 1935 r.:(10)
„Uznanie żydów za społeczność rasową opartą na krwi, a nie na religii, skłoniło rząd niemiecki do zagwarantowania im rasowej odrębności. Rząd w zupełności zgadza się z żydowskim wielkim duchowym ruchem tzw. „syjonizmem”, który jest wyrazem solidarności żydów z całego świata i odrzuceniem wszelkich asymilacyjnych pomysłów. Bazując na tym Niemcy podjęły starania, które odegrają znaczącą rolę w przyszłym rozwiązaniu problemu żydowskiego na całym świecie.”
W końcu 1933 r. wiodąca niemiecka linia promowa rozpoczęła przewożenie pasażerów z Hamburga bezpośrednio do Haify; na pokładzie udostępniano „rygorystycznie koszerne jedzenie”.
We wrześniu 1935 r. rząd niemiecki wprowadził „prawa norymberskie”, które zabroniły małżeństw i relacji seksualnych między żydami i Niemcami [ha! a to ci nowość! - tłum] – w efekcie czyniąc z krajowych żydów obcą mniejszość.(11) W kilka dni po ogłoszeniu praw norymberskich, główna syjonistyczna gazeta niemiecka Jüdishe Rundschau w głównym artykule z radością powitała nowe porządki: (12)
„Niemcy … wychodzą naprzeciw postulatom World Zionist Congress [Światowy Kongres Syjonistyczny], kiedy zadeklarowały, że żydzi mieszkający w Niemczech stali się narodową mniejszością. Kiedy już żydzi uzyskali status narodowej mniejszości , staje się możliwe nawiązanie normalnych relacji między niemieckim narodem a żydami. Nowe prawa dają żydowskiej mniejszości w Niemczech własne życie kulturalne, własne życie narodowe. W przyszłości własne szkoły, teatry, związki sportowe. Krótko mówiąc, mogą utworzyć własne życie we wszelkich narodowych aspektach.”
W latach 30. XX w. syjonistyczne grupy współpracowały z niemieckimi władzami organizując sieć około czterdziestu obozów i centrów gospodarczych w Niemczech, gdzie przyszli osadnicy byli szkoleni do podołania warunkom ich nowego życia w Palestynie.
Najważniejszym aspektem kooperacji niemiecko – syjonistycznej w czasie rządów Hitlera było porozumienie transferowe – pakt dzięki któremu dziesiątki tysięcy niemieckich żydów wyemigrowało do Palestyny wraz ze swoim bogactwem. Porozumienie, zwane również Ha’avara – z hebrajskiego „transfer” – zostało zawarte w sierpniu 1933 r. podczas rozmów niemieckich urzędników z oficjelami Jewish Agency [Agencji Żydowskiej] i palestyńskim Center of the World Zionist Organization [Centrum Światowej Organizacji Syjonistycznej].(13)
Między 1933 a 1941 r. około 60000 niemieckich żydów (tj. około dziesięć procent żydowskiej populacji w Niemczech w roku 1933) wyemigrowało do Palestyny dzięki Ha’avara i innym niemiecko – syjonistycznym porozumieniom. Niektórzy emigranci przetransferowali znaczne bogactwo z Niemiec do Palestyny. Żydowski historyk Edward Black: „Dla wielu z tych ludzi, szczególnie pod koniec lat 30. XX w., pozwolono transferować właściwe repliki ich domów i fabryk – w rzeczy samej niewybredne kopie ich prawdziwego życia.”(14)
Porozumienie transferowe było najlepszym przykładem współpracy hitlerowskich Niemiec z międzynarodowym syjonizmem. Poprzez ten pakt hitlerowska Trzecia Rzesza zrobiła więcej niż jakikolwiek inny rząd w latach 30. XX w. we wspieraniu ruchu syjonistycznego i żydowskiego rozwoju w Palestynie.
Esencją syjonizmu, lub żydowskiego nacjonalizmu, jest to, że wszyscy żydzi – bez względu na ich miejsce zamieszkania, bez względu na ich religię, bez względu na ich obywatelstwo – są członkami  żydowskiego „narodu” lub „państwa”, wobec którego okazują pierwszorzędną lojalność i posłuszeństwo.
Przytłaczająca większość żydów w Stanach Zjednoczonych identyfikuje się dziś i wspiera Izrael, jest członkami syjonistycznych grup i organizacji. Każda znacząca grupa i istotny związek żydów w Stanach Zjednoczonych, każdy znaczący amerykański polityk żydowskiego pochodzenia lub lider społeczny wspiera Izrael i syjonizm; w większości przypadków bardzo gorliwie. Z kilkoma wyjątkami, nawet amerykański żyd krytycznie nastawiony wobec pewnych działań Izraela również wyraża poparcie dla Izraela i nacjonalistycznej ideologii na której syjonistyczne państwo bazuje.
Syjonistyczny żyd, z definicji, przywiązuje lojalność do żydowskiej społeczności i do Izraela. Syjonizm nie licuje z patriotyzmem wobec jakiegokolwiek kraju, jakiegokolwiek innego bytu niż Izrael i światowa społeczność żydowska. Dlatego trudno zaakceptować jako szczere, uczciwe, pobożne zapewnienia żydowskich liderów w USA, że amerykańscy żydzi są tak samo lojalni wobec Stanów Zjednoczonych jak każdy inny obywatel.
W stanach Zjednoczonych prawie każdy ważny polityk – żyd czy nieżyd, demokrata czy republikanin – żarliwie wspiera Izrael i żydowską ideologię nacyjną na której zasadza się te państwo. W Waszyngtonie politycy obu dużych partii wywierają presję, by USA wspierały Izrael jako etniczne państwo żydów. Płomiennie wspierają i gorliwie szukają łaski wpływowych organizacji żydowsko – syjonistycznych takich jak American Israel Public Affairs Committee (AIPAC) [Amerykańsko – Izraelski Komitet Spraw Publicznych] i Anti – Defamation League (ADL) [Liga Przeciw Zniesławieniu].
Każdy – bez znaczenia czy żyd czy nie – kto twierdzi, że wspiera Izrael powinien, aby być uczciwym i konsekwentnym, podzielać punkt widzenia izraelskiego premiera Sharona i innych syjonistycznych liderów i wspierać migrację żydów z całego świata do Izraela. Ale oczywiście tak się nie dzieje.
W odniesieniu do syjonizmu i Izraela, stosunek i działania niemal wszystkich amerykańskich polityków, żydów i nieżydów, są hipokryzją i fałszem. Mówiąc inaczej, syjonistyczni żydzi i ich nieżydowscy sojusznicy krzykliwie stosują podwójne standardy. Żydowsko – syjonistyczne organizacje wraz ze swoimi nieżydowskimi sojusznikami wspierają jedną społeczno – polityczną ideologię dla Izraela i światowej społeczności żydowskiej i zupełnie inną dla Stanów Zjednoczonych oraz pozostałych państw. Upierają się, że etniczny nacjonalizm jest zły dla nieżydów, a jednocześnie energicznie wspierają etniczny nacjonalizm – to jest syjonizm – żydowski.
Twierdzą, że Izrael musi być nacjonalistycznym państwem żydowskim z uprzywilejowanym statusem dla żydowskiej populacji, włączając prawa imigracyjne dyskryminujące nieżydów. W tym samym czasie żydowsko – syjonistyczne grupy i liderzy, wraz ze wspierającymi ich nieżydami, nalegają, aby w Stanach Zjednoczonych, Brytanii, Francji, Niemczech i w innych krajach nie było przywilejów ze względu na rasę, etniczne pochodzenie, religię.
Nasi polityczni liderzy mówią nam, że amerykańskich żydów powinno zachęcać się do myślenia o sobie jako o oddzielnej grupie narodowej z oddzielnymi interesami niż amerykańskie. Jednocześnie twierdzą, że syjonistycznym żydom należą się te same prawa jak amerykańskim obywatelom. Na bazie tych podwójnych standardów, żydzi posiadają uprzywilejowany status w amerykańskim życiu politycznym i kulturowym.
Amerykanom każe się wierzyć w to że syjonizm jest życzliwym, altruistycznym, sprawiedliwym wspieraniem tzw. żydowskiej ojczyzny. W rzeczywistości jest to ideologia i ruch bazujący na żydowskim nacjonaliźmie, który wzmacnia tożsamość i samoświadomość żydów jako silnej i oddzielnej społeczności z własnymi interesami innymi niż interesy nieżydów i wzmacniający już i tak potężną światową społeczność żydowską.

Dr Mark Weber

April 14, 2009

Tłumaczenie: Ussus

Przypisy:
1. New World Dictionary of the American Language, Second College Edition (1978?), p. 1654.
2. Th. Herzl, Der Judenstaat. ( http://de.wikisource.org/wiki/Der_Judenstaat/Einleitung / http://www.zionismus.info/judenstaat/02.htm )
3. Kevin MacDonald, Separation and Its Discontents (Praeger,1998), pp. 45, 48.
4. Memo of Nov. 22, 1899. R. Patai, ed., The Complete Diaries of Theodor Herzl (New York: 1960), Vol. 3, p. 888.
5. Louis D. Brandeis, “The Jewish Problem and How to Solve It.” Speech of April 25, 1915. ( http://www.pbs.org/wnet/supremecourt/personality/sources_document11.html / http://www.law.louisville.edu/library/collections/brandeis/node/234 )
6. “Dr. Wise Urges Jews to Declare Selves as Such,” New York Herald Tribune, June 13, 1938, p. 12.
7. Chaim Weizmann, Trial and Error (1949), p. 90. Quoted in: Albert S. Lindemann, The Jew Accused (1991), p. 277.
8. “French Jews Must `Move to Israel’,” BBC News, July 18, 2004 ( http://news.bbc.co.uk/2/hi/middle_east/3904943.stm )
See also: “Sharon Urges Jews to Go to Israel,” BBC News, Nov. 17, 2003. ( http://news.bbc.co.uk/2/hi/middle_east/3275979.stm )
9. M. Weber, “Zionism and the Third Reich,” The Journal of Historical Review, July-August 1993 (Vol. 13, No. 4), pp. 29-37.
( http://www.ihr.org/jhr/v13/v13n4p29_Weber.html )
10. Das Schwarze Korps, Sept. 26, 1935. Quoted in: Francis R. Nicosia, The Third Reich and the Palestine Question (Univ. of Texas, 1985), p. 56-57.
11. Dziś prawa norymberskie są rutynowo przedstawiane jako wyjątkowo skandaliczna i nieludzka dyskryminacja żydów. Warto jednak spojrzeć na sprawę z dwóch aspektów. Po pierwsze: prawa norymberskie zakazywały małżeństw między żydami i nieżydami, co jest zgodne z dzisiejszym prawem w Izraelu, gdzie takie mariaże są zabronione – zakaz ten wywodzony jest z żydowskiego prawa religijnego (Zob. np. Księga Liczb 25: 6-8; Księga Powtórzonego Prawa 7:3; Księga Ezdrasza 9: 12; 10: 10-11; Księga Nehemiasza 10: 30; 13: 25.). Po drugie: w 1935 r. żydzi stanowili mniej niż jeden procent całej ludności w Niemczech, co oznacza iż prawa norymberskie zabraniające małżeństw żydowsko – nieżydowskich były nieistotne dla ogromnej większości ludności kraju. Dla kontrastu: w Stanach Zjednoczonych w latach 30. XX w., w większości stanów zabroniono małżeństw mieszanych rasowo. Ponieważ w USA mniejszości rasowe stanowiły dużo większą część niż w Niemczech, amerykańskie prawa rasowe uderzały w o wiele większą część mieszkańców niż niemieckie w Niemczech.
12. Jüdische Rundschau, Sept. 17, 1935. Quoted in: Y. Arad, and others, Documents on the Holocaust (Jerusalem: 1981), pp. 82-83.
13. W. Feilchenfeld, “Ha’avara,” New Encyclopedia of Zionism and Israel (Herzl Press, 1994), pp. 535-536; M. Weber, “Zionism and the Third Reich,” The Journal of Historical Review, July-August 1993, pp. 33-34.
14. Edwin Black, The Transfer Agreement (1984), p. 379.

Źródło polskie: http://ussus.wordpress.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz