Otóż w rozumieniu właściwym i prawidłowym “jihad” wcale nie oznacza wojny, a “dokładanie starań” (według portalu muzułmanie.com, a chłopaki chyba wiedzą, co piszą). Napis “Jihad Legia” będzie więc oznaczał nic więcej i nic mniej jak “Postaraj się, Legio”. I już! Ani w tym nie ma obrazy, ani antysemityzmu, ani rasizmu. Każdego kto twierdzi inaczej nazwę bez wahania niedouczonym kretynem. I w ogóle zastanawiam się jak użycie słowa funkcjonującego na co dzień w kulturze i wymienianego w świętej księdze jednej z religii można uznać za obelżywe? Już prędzej muzułmanie mogliby się obrazić, bo kiedy w Koranie wymieniany jest “jihad” to ma to znaczenie umacniania wiary i dokładania ku temu wszelkich starań, a nie sprawę tak banalną jak kibicowanie klubowi piłkarskiemu.Tyle tylko, że w Gazecie nie wiedzą, iż zanim się zacznie pisać artykuł trzeba pomyśleć... Ooops, sorry zagolopowałem się. Przecież ten artykuł powstał na Czerskiej, a sfora nie myśli, sfora ujada na kogo jej rozkażą!
W artykule Gazety
pojawia się również niejaki Jacek Purski, kolejny niewątpliwy mędrzec z
bliżej mi nieznanego antyrasistowskiego stowarzyszenia. Biadoli on nad
tym, jakąż to hańbą jest ten napis wywieszony przez kibiców. Skomentować
to można tylko tak: idiotów nie sieją...
Jacek Piekara
ps.
a antysemici i antyrasiści mogą się raczej zainteresować działalnością
kibiców Hapoelu. W Izraelu znani są oni z tego, że w kibicowskich
piosenkach życzą przeciwnikom Holocaustu i wysyłają ich do komór
gazowych. Przyznam, że zważywszy na fakt, iż jest to żydowski klub o
socjalistycznych korzeniach (słowo “hapoel” oznacza po hebrajsku
robotnika) to naprawdę nieźle...
pps. jak obserwuję tak załosną polityczną poprawność, to naprawdę szlag mnie trafia!
pps. a piłkarzom Legii gratuluję zwycięstwa! Zwłaszcza, że ostatnio są one rzadsze niż kiedyś :(
Żródło: http://jacekpiekara.salon24.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz