Jak wynika z książki Gabriela Kayzera pt. „Klincz? Debata polsko- żydowska”, rok 2017 był rekordowy pod względem liczby paszportów wydanych przez Ambasadę RP w Tel Awiwie. Wydano ich najwięcej w historii, bo 3530.
We wcześniejszych latach Ambasada RP w stolicy syjonistycznego tworu wydała następującą liczbę paszportów: 2002 – 448, 2003 – 144, 2004 – 428, 2005 – 476, 2006 – 714, 2007 – 829, 2008 – 835, 2009 – 2 397, 2010 – 2 508, 2011 – 1 822, 2012 – 2 045, 2013 – 2727, 2014 – 2611, 2015 – 3305, 2016 – 2665. Dziennikarz Itamar Eichner informował w 2012 roku, iż w kolejkach do polskiego konsulatu w Tel Awiwie, aż 55 proc. wnioskodawców to trzecie pokolenie przybyłych z Polski Żydów i zaledwie jedna na dwadzieścia osób ubiegających się o wydanie im polskiego paszportu mówi w języku polskim.Dla Polaczków są igrzyska (jarmarczny „patriotyzm”), zaś w tle geszefty.
Wieczni tułacze nie spoczną, dopóki nie otrzymają „rekompensat”. Ustawa reprywatyzacyjna miała doprowadzić do wygaszenia roszczeń o zwrot nieruchomości przejętych przez państwo po wojnie. Prace nad przedstawionym jesienią 2017 roku projektem ustawy zostały wstrzymane, co miało być związane z krytyką najważniejszych zapisów przez Izrael i Stany Zjednoczone. Chodzi o ograniczenie kręgu beneficjentów jedynie do najbliższej rodziny, zakaz zwracania majątków w naturze i ograniczenie do 20-25 proc. wartości rekompensat z tytułu zabranego majątku. Projekt trafił do komitetu stałego rady ministrów, który przygotowuje obrady rządu, ale został zwrócony do ministerstwa sprawiedliwości, gdzie został napisany. To była decyzja premiera Morawieckiego, który był przeciwny uchwalaniu ustawy w takim kształcie. Do rządu trafiła już opinia dotycząca ustawy reprywatyzacyjnej z propozycją kompromisu między Polską a Izraelem. Dziennikarze Wirtualnej Polski ustalili , że zmiana ma polegać na możliwości całej wartości nieruchomości. Co więcej, można będzie odzyskać jednak samą nieruchomość, a nie tylko ekwiwalent pieniężny.
Wieczni tułacze nie spoczną, dopóki nie otrzymają „rekompensat”. Ustawa reprywatyzacyjna miała doprowadzić do wygaszenia roszczeń o zwrot nieruchomości przejętych przez państwo po wojnie. Prace nad przedstawionym jesienią 2017 roku projektem ustawy zostały wstrzymane, co miało być związane z krytyką najważniejszych zapisów przez Izrael i Stany Zjednoczone. Chodzi o ograniczenie kręgu beneficjentów jedynie do najbliższej rodziny, zakaz zwracania majątków w naturze i ograniczenie do 20-25 proc. wartości rekompensat z tytułu zabranego majątku. Projekt trafił do komitetu stałego rady ministrów, który przygotowuje obrady rządu, ale został zwrócony do ministerstwa sprawiedliwości, gdzie został napisany. To była decyzja premiera Morawieckiego, który był przeciwny uchwalaniu ustawy w takim kształcie. Do rządu trafiła już opinia dotycząca ustawy reprywatyzacyjnej z propozycją kompromisu między Polską a Izraelem. Dziennikarze Wirtualnej Polski ustalili , że zmiana ma polegać na możliwości całej wartości nieruchomości. Co więcej, można będzie odzyskać jednak samą nieruchomość, a nie tylko ekwiwalent pieniężny.
Skoro reżimowi tak zależy na relacjach z syjonistycznym tworem i międzynarodowymi Żydami należy się spodziewać, że w projektowanej ustawie następnym krokiem będzie usunięcie wymogu posiadania obywatelstwa polskiego. Choć w sumie dzięki rozdawaniu polskich paszportów może to okazać się mało istotne. Budowa Judeopolonii trwa w najlepsze.
Za; nacjonalista.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz